Witam, 4 lata temu miałem super formę, niestety zostały po niej tylko wspomnienia. Przez różnego rodzaju zawirowania życiowe wylądowałem w miejscu którym jestem obecnie, otyłość 3 stopnia, BMI 44.
Dietę mam rozpisana, ( 190g białka, 85g t, reszta ww) niemniej chciałem jakoś zacząć treningi.
Mam swój stary plan fbw niestety ze względu na stan zdrowia nie jestem w stanie wykonywać przysiadów i ciągów (żylaki). Raczej muszę się nastawić na jakiś delikatny split i maszyny plus wyciskania na ławeczkach. Trening też musi być na niskim poziomie tętna żebym dał radę się roztrenowac. Oczywiście cardio będzie włączone w dni bez siłowni w postaci spacerów z psem po około 2 h w tym 30-40 min na tetnie 130-135.
Kompletnie nie wiem jak się zabrać za trening, chciałbym ćwiczyć 3 razy w tygodniu, tak żeby jakieś efekty z tego były a też żebym nie zajechał swojego organizmu i stawów które już nie są takie jakie były.
Jakieś sugestie ? A może da się zrobić fbw bez śladów i ciągów i rwan?
Dietę mam rozpisana, ( 190g białka, 85g t, reszta ww) niemniej chciałem jakoś zacząć treningi.
Mam swój stary plan fbw niestety ze względu na stan zdrowia nie jestem w stanie wykonywać przysiadów i ciągów (żylaki). Raczej muszę się nastawić na jakiś delikatny split i maszyny plus wyciskania na ławeczkach. Trening też musi być na niskim poziomie tętna żebym dał radę się roztrenowac. Oczywiście cardio będzie włączone w dni bez siłowni w postaci spacerów z psem po około 2 h w tym 30-40 min na tetnie 130-135.
Kompletnie nie wiem jak się zabrać za trening, chciałbym ćwiczyć 3 razy w tygodniu, tak żeby jakieś efekty z tego były a też żebym nie zajechał swojego organizmu i stawów które już nie są takie jakie były.
Jakieś sugestie ? A może da się zrobić fbw bez śladów i ciągów i rwan?