wlasnie mija miesiac treningu w systemie:
1. klatka,biceps
2. wolne
3. plecy, kaptury
4. wolne
5. barki, triceps
6. wolne
7. klatka, biceps i tak w kolo
treningi staram sie robic progresywnym obciazeniem, trenujac na wieksze partie cztery cwiczenia a biceps,triceps po trzy.
w wiekszosci cztery serie po dziesiec powtorzen.
ale konkretnie, do sedna :)
zastanawiam sie czy aktualnego treningu nie zmienic na:
1.klatka,biceps
2.wolne
3.plecy, kaptury
4.wolne
5.barki, triceps
6.klatka, biceps
7.wolne
8.plecy, kaptury
9.wolne
10.barki,triceps
11.klatka,biceps
12.wolne
itd..
co o tym myslicie ?
Trening staram sie obrac bardizej na mase.. ale nie chce tez calkowicie zaniedbac sily.
Jestem tu nowy wiec prosze o wyrozumialosc.
Przez ten miesiac czasu w tym systemie, trzymajac diete, doszlo mi juz 2kg wiec nie jest az tak tragicznie
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 26
Waga: 78
Wzrost: 175
Cel treningowy: masa, nie do konca kosztem sily
Staż treningowy na słowni: 7 miesiecy
Uprawiane inne sporty: ryboustwo
Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki): full wypas silownia
Dieta: jest
Przeciwskaznania medyczne: brak
Zażywane suplementy: od 1 maja kreatyna