Test redukcyjny RedoxHardcore - podsumowanie str 43-45 - Viki vs Jasiek vs RikRozz

nooo troszeczke po tych zdjeciach sam jestem w szoku haha damy rade :)

Jassiek

A o mnie czemu nie ?

a jakoś tak :) co nie znaczy że w ciebie nie wierzę że dasz z siebie wszystko

Mysle ze jest to spowodowane tym ze Viki jest stala bywalczynia forum a ja grupy na fb i Tomek zdarzyl nas poznac przez ten czas. Ja tam wierze w cala nasza trojke :)

RikRozz

Mysle ze jest to spowodowane tym ze Viki jest stala bywalczynia forum a ja grupy na fb i Tomek zdarzyl nas poznac przez ten czas. Ja tam wierze w cala nasza trojke :)

W samo sedno Mateuszu :P

Będzie dobrze, a dodatkowa motywacja wskazana

No to zaczynamy!

7.01 poniedziałek
Dzień 1

Kiepski dzień, nie dość że problemy z odpaleniem auta i straciłam ponad pół godziny, to jeszcze @ przyszła a nie wzięłam nic przeciwbólowego. Po siłce bieg w terenie, okazało się w szatni, że nie wzięłam bluzy do biegania



Trening

Trening lekki z dwóch powodów. Po pierwsze wczoraj miałam bieg górski 11,5km i trochę sie zmęczyłam Po drugie @.

Najpierw rozgrzewka i mobilizacja barków.
Nastepnie ćwiczenia i zabawa na przeszkodach:
1. Cwiczenia do "drabiny" (chodzi o przeszkodę, tzw. Drabina Salomona, następnym razem napiszę coś więcej)
- nie ma drabiny, więc uczę się samego ruchu




2. Latający (na małą odległość i skok ze skrzyni do drążka + duża odległość)
- na małą odległość wyszło, na dużą ręce się ześlizgnęły i prawie pozrywałam odciski







3. Przeszkody
- kołkownica




- pałki i kulki




Odpuściłam stanie na rękach ze względu na @, brzuch mnie bolał.
Później trening:



Podciaganie (podchwyt) coś ciężko szło. 3 Piramidki z ciężarem 5kg 1/2/3. Przerwy 30s, 60s, 90s.




W MC zmniejszyłam ciężar, żeby się nie dobijać po wczorajszym i zrobiłam tylko 3 serie. Po 7 powtórzeniach chwyt puszczał i sztanga wypadała z rąk.




Reszta ok. Łydki i brzuch pominięte, niech nogi odpoczywają a brzuch dzisiaj nie nadaje się do ćwiczeń
Po treningu spokojny bieg w terenie na rozruszanie nóg po wczorajszym. Miejscami sporo lodu, trzeba było uważać. Uwielbiam taką zimie, kiedy słońce świeci a śnieg skrzypi pod butami









Dieta

Śniadanie i posiłek po treningu w formie koktajlu.
Nie licze warzyw, ale dorzucam zieleninę i miksuje. Dla mnie to najlepszy sposób na przemycenie tego, czego nie lubię
Do sniadania - szpinak + sałata lodowa
Po treningu - jarmuż + ogórek zielony
Wieczorem się okaże, czy te 2000kcal wystarczy czy będę chodzić głodna



Śniadanie przed i po miksowaniu:







Suple

Rano: Anabolic Dream Iron Horse
Do śniadania: żelazo, witaminy AllNutrition
Przed treningiem: Redox 1 kaps.
Po biegu: litorsal
W ciągu dnia: witamina C, Witamina D + K2, wapń, omega 3
Wieczorem: Sleep Pro

Wg producenta przy mojej wadze dawkowanie Redoxa to 1 kapsułka. Tyle wystarczyło, żeby poczuć lekkie pobudzenie i... nic poza tym Miłe zaskoczenie - nie było żadnego odbijania, jakie zwykle towarzyszyło innym spalaczom. Wzmożonej potliwości nie zaobserwowałam, ale na siłowni było koszmarnie zimno.









Zmieniony przez - Viki w dniu 2019-01-07 15:30:13

Zmieniony przez - Viki w dniu 2019-01-07 15:33:57

Juz...? Szybko ja dopiero o 1930 bede z pracy pozniej trening i wpis

Jak tylko mam okazję, to lubię robić treningi przed południem. Szczególnie bieganie w terenie, bo po ciemku w terenie z czołówką to dla mnie żadna przyjemność, a po mieście nie lubię. Po wieczornych treningach nie mogę spać

W sumie racja bardziej chodzilo mi o to ze juz dodalas wpis

Wczoraj siedziałam cały wieczór przy kompie, to dziś trzeba z mężem posiedzieć Równowaga musi być