Ses - półmetek z CE str. 9

Kupiłam mąkę gryczaną i ryżową. Teraz muszę jakichś przepisów poszukać.

Dzisiejszy trening:
Rano bieg 5km
Wieczorem Burn Circuit 1

Jutrzejsza dieta:

Wczorajszy trening:
- rano bieg 5km
- wieczorem Burn Circuit 2

Dzisiejsza dieta:
- Nie sądziłam, że aż tyle tłuszczu wyjdzie. To przez mój eksperyment kulinarny - bezglutenowe muffinki. Będę je robić baaardzo okazjonalnie.




Zmieniony przez - seslawa w dniu 2012-12-18 10:51:14

Dieta

Wczoraj zauważyłam, że rozrosły mi się plecy, nigdy nie miałam takich bicepsów :) A i zaczęły mi się robić odciski od hantli.
Od soboty mam wzdęty brzuch - jak wywaliło mi po ćwiczeniach, tak został. Czy to może być opuchlizna od ćwiczeń siłowych? W sumie prawdopodobne są jeszcze inne opcje - mój układ pokarmowy cały czas dochodzi do siebie, ostatnio przez 3 tyg miałam wzdęty brzuch, potem przez tydzień płaski, teraz znowu wzdęty. Mam tylko nadzieję, że to nie przez nabiał który wprowadziłam 2tyg temu (maks 150g dziennie).

Ćwiczenia:
- rano bieg 5km
- za godzinę Burn Circuit 3

Dieta:
Dzisiaj zgrzeszyłam kokosem...

skład muffinu? nie, nie rozrosły ci się plecy ani nie urósł ci bicek po prostu zaczęłaś częściej na te części ciała zwracać uwagę... u kobiety nie ma czegoś takiego jak "rozrost" chyba, że porównując przemianę po roku czy nawet więcej
po drugie, trzymaj się jednego rozkładu i mniej tłuszczu, już to obli pisała... żeby potem nie było, "pomocy, nic się nie dzieję, co zmienić?"

Zmieniony przez - UNKNOVVN w dniu 2012-12-19 19:32:46

muffin własnej roboty, skład jest w poprzednim menu w lunchu (mąka gryczana, ryżowa... ale bez śledzia , ostał się jeden, to go zjem po treningu. To jak nie rozrosły to może napuchły :) Z tłuszczem będę bardziej uważać, niepotrzebnie kupiłam tego kokosa. A efekty są, już po 3 treningach widziałam zmiany na brzuchu (teraz nie widzę, bo wzdęty), no i generalnie dobrze się czuję na diecie i ćwiczeniach - mam sporo energii. Znalazłam współwinnego wzdęcia - groszek, niby odrobina, ale nie powinnam.

Dzisiejszy trening. Chyba muszę dokupić ciężary - obecnie mam 2x9kg (z gryfem 2x10) i już w 2 tygodniu ćwiczeń wykorzystałam 9tkę. Nie wiem czemu, ale myślałam, że starczą mi na cały program.

jak straczki powoduja wydecia to sprobuj je moczyc minimum 24godzinz przed gotowaniem a najlepiej to skielkowac i dopiero wtedy ugotowac

Dziękuję za radę. Spróbuję z tymi strączkami, bo to jednak tanie, a spore źródło białka.

Wczoraj kupiłam fasolę jaś. Obecnie się moczy, rozumiem, że mam jej nie ruszać z wody dopóki nie zobaczę kiełków, a potem te kiełki usuwam i gotuję fasolę w nowej wodzie, tak?
Mam już na nią pomysł, oby było zjadliwe :)

A teraz prośba - mogłybyście rzucić na dietę, czy ok?

Dzień bez treningu:






Zmieniony przez - seslawa w dniu 2012-12-21 13:25:33