SFD TEAM - ANIA NAWROT Mistrzyni Europy - Przygotowania do MŚ - POWER!

Mam to samo albo w barach nie wejde albo lydki albo tylek haha :D bluzki kupuje głównie bokserki bo to sie dopasowuje w miare :D

To widzę, że nie jestem sama z tym problemem. Ostatnio jak szukałam kiecki to sama z siebie lałam. Ale jestem dobrej myśli, bo już niedługo będę powracać do formy.

---------------------------------------------------------------------------------------------

Dzisiaj popołudniu pojechałam z kumplem zrobić plecy. Dołożyliśmy do pieca konkretnie. Zrobiliśmy mój plan i ćwiczenia lekko przeze mnie zmodyfikowane. Biedy chłop nie mógł w samochodzie usiedzieć, no cóż... takie treningi z Diablicą są.

1. Podciąganie na drążku 3 x 15-12
2. Wiosłowanie sztangą do brzucha w opadzie tułowia 3 x 12-10
3. Wiosłowanie uchwytem wąskim do brzucha siedząc 3 x 12-10
4. Wiosłowanie uchwytem jednorącz do boku siedząc 3 x 12-10
4. Wiosłowanie drążkiem szerokim do brzucha podchwytem siedząc 3 x 12-10
5. Wyprosty tułowia na ławce 3 x 12

Po treningu 40 g. izolatu ALLNUTRITION + 10 g. BCAA SFD + 10 g. glutaminy SFD + 10 g. kreatyny ALLNUTRITION + 10 g. przedtreningówki.

Już czuję, że plecy skasowane. W zeszłym tygodniu zakwas trzymał mnie dobre 4 dni.

Pogoda dzisiaj nie dopisuje i od samego rana czuję się senna, ale nie ma wymówek! Śniadanie zjedzone i powoli zaczynam się szykować, bo dzisiaj wpadam do Poznania na trening ze znajomymi. W planie bareczki. Będzie ogień!

W sobotę jadę na spotkanie zawodników Sandow i ocena formy. Także cały tydzień intensywnie i będzie się działo.

Niedawno wróciłam do domu. Trening barków zrobiłam w StepOne Fitness na Termach Maltańskich w Poznaniu i powiem wam, że całkiem fajna siłownia. Dużo miejsca, różnorodność maszyn i ogólnie luźna atmosfera.
W ramionach po 2 ćwiczeniu już ogień, ostatnio bardzo szybko reagują i są tak ukrwione, że ciężko się poruszać jeszcze 1-2 godz. po treningu.
Waga się utrzymuje 64 kg. na czczo.
Wszystko dopięte na ostatni guzik. Jedzenie, suplementy, sen i odpoczynek. Jestem już w pełni zregenerowana od ostatnich startów i gotowa podjąć kolejne wyzwanie. Redukcja coraz bliżej i nie mogę się doczekać powrotu do formy.
Cel jest ustalony, zaciskamy zęby i do przodu. Nie ma żadnych wymówek... bo ciężko, bo praca, bo brak czasu czy kasy. Wymówki są dla słabych. Na wszystko jest rozwiązanie
Mamy z trenerem plan do zrealizowania więc trzeba dać z siebie maxa i fajnie by było dołożyć coś do kolekcji.

fajna kolekcja

tez mam taka półeczkę ale tylko 3 "trofea" stoją

MARIAN 17

fajna kolekcja

tez mam taka półeczkę ale tylko 3 "trofea" stoją

Będzie więcej. Trzymasz formę cały czas, pracujesz, idziesz do przodu i nie jęczysz jak "baba", więc napewno jeszcze uda się coś zdobyć.
Jakieś plany startowe już masz?

docelowo wiosna 2017 bo juz senior czyli MP i pewno cos po drodze ślask ale z atydzień jestem we Władysławowie jak będzie w miarę ok to moze sobie wyskocze, bo napewno w jakims stoopniu pomogło by mi to w pracy no i przede wszytskim doświadczenie na scenie którego narazie jest mało

A czyli najważniejsze MP przyszły rok. Stawka jest już wysoka, ale zdążysz jeszcze dopracować sylwetkę na tip top. Pamiętam cię z zeszłego roku i chyba miałeś najlepszą separację.
Fajnie, że chcesz wyjść we Władysławowie. Może wypalić całkiem fajna impreza. Coś nowego i może warto spróbować. We Władysławowie jeszcze nie byłam, może zrobię sobie krótkie wakacje.

Wpadaj Ania do Władka, im więcej znajomych tym lepiej!

Ania dokladnie MP to priorytet, ciekawe gdzie bede tym razem;)

Do poprawy jest sporo i wiadomo pierwsze lata bedzie ciezko bo dla mnie chyba kat. Do85kg ale bede pracowal mocno caly ten czas to moze bedzie ok.

No rok temu bylo b dobre dociecie;)

Wlqdyslawowo fajnie by by bylo jak wypali.

I tak jak Przemek pisze wpadaj nas morzE;)