Roza/redukcja

hehe, mała rzecz, a cieszy

zawsze latwiej ze sniadaniem, ja od dluzszego czasu jem jajka.. i troche jeszcze tak dam rade .

Pytanko mam o kraba bo widze ze masz w misce , swiezy czy z puszki? kupilam ostatnio brown crab meat i po podsmazeniu z czosnkiem i wylaniu na niego soku z cytryny nadal smierdzial okrutnie... wiem ze to biale mieso jest szlachetne i jadlam juz wczesniej, ale chcialam cos innego sprobowac i sie stalo brazowe mi smierdzialo okrutnie (a ja bardzo obrzydliwa nie jestem) i wyladowalo w koszu.
Kiedys kupilam homara to jak znalazlam takie brazowe cos to myslalam ze to zawartosc jelit i tez polecialo w kosz-a to chyba bylo to 'brown full of flavour' miesko, bleh. Masz jakies doswiadczenia na tym polu?

Shaneeya- noooooooooooo nawet nie wiesz jak się cieszę


Anister- ja uwielbiam kraba, z puszki nigdy w sumie nie jadłam.
Ja kupię szczypce kraba od rybaka i je rozbijam, albo w rybnym- samo mięso. Ja w sumie uwielbiam ten słony morski smak tego mięsa
Ale ja robię zapiekanego w piecu. Najpierw smarzę czerwoną cebulę, dodaję imbir, taragon, i mięso kraba, przekładam do żarodopornego naczynia, na wierzch awokado w plastrach i można opcjonalnie przykryć żółtym serem i zapiekam przez 10 min. można polac sokiem z cytryny i w sumie w tej wersji słabo czuć jest moski smak krabów Jak sie wkońcu kiedyś ogarnę to porobię fotki i dodam do przepisów
Jak masz dostęp to kraba to polecam w tej wesji zacznij od szczypcy w sumie biało brązowe mieso, ale na start będzie spoko
miłego dzionka Anister

Zmieniony przez - mkroza w dniu 2012-05-28 14:30:36

kurcze u mnie w wielkim miescie takich rybakow nie ma, do tej pory jadlam tylko morozonego lub z puszki albo ten wynalazek o ostatnio hm, trzeba sie dalej rozgladac
milego dnia Tobie rowniez

Anister- rozmroź mrożonego i spróbuj polecam

29/05/2012
Dzień beztreningowy- planowałam trening, ale czasowo nie dałam rady, poza tym odpoczęłam bo prawie 3 dni- dzień i noc byłam w pracy i miałam ciężkie zmiany więc trochę się dzisiaj zregenerowałam.

Dzisiaj pomiarowo. W tym tygodniu naprawdę dałam z siebie wszytsko na treningach i byłam dokładna co do każdego grama z micha.
Na wagę bym nie patrzyła, bo wczoraj ważyłam 88,2kg. Jestem tym tygodniu strasznie spuchnięta. Najważniejsze, że ruszyło
Ogólnie jest radoś!!!

gratuluję spadków tyranie się opłaca

rozka - super

Pięknie

Roza gratki!
Tylko dzisiaj 29

no ladne spadki waga sie psuje czy tak spadlo do 88kg?