...
Napisał(a)
My chyba tez nie wiemy czego chcemy bo raz piszemy że crocop jest już za bardzo skontuziowany a teraz że to kwestia psychiki
...
Napisał(a)
Można mówić, że "Crocop nie był sobą" albo można też zauwazyć, że:
Nog - brak przyzwoitych umiejętności parterowych
Fedor - j.w.
Gonzaga - brak umiejętności parterowych owocował tym, że kiedy jest na dole pod kimś z dobrym parterem może tylko zbierać razy. Po tym jak go Gonzaga obił trochę w parterze (a i tak za wcześnie podniesiona) Mirko słabo widział i dostał kopa
Kongo - w dużej mierze oprócz tych kopów w jaja przyczyniły się do słabego występu jego gorsze warunki fizyczne i brak pomysłu na walkę
Overeem - braki w umiejętności walki w klinczu (Mirko nigdy nie był w tym dobry) + znowu brak umiejętności parterowych... tutaj kopy w jaja IMO uratowały go od porażki.
Taki chamsko zrezygnowany Mirko zaczął się od Dos Santosa, z Barrym jeszcze na farcie poleciał po jego kontuzji.
Zresztą kto powiedział, że na 100% prime Mirko miałby na zasadach mma pozamiatać Kongiem czy Dos Santosem w stójce? Dla mnie najbardziej wartościowym zwycięstwem w stójce w mma było zwycięstwo nad Alexem, Hunt z nim wygrał, a Wand to raczej nie elitarny uderzacz, a Vova to nie ta waga...
Moim zdaniem z perspektywy czasu Mirko został przeceniony za zwycięstwo w OWGP i to też na niego wpłynęło na dalszy rozwój...
Nog - brak przyzwoitych umiejętności parterowych
Fedor - j.w.
Gonzaga - brak umiejętności parterowych owocował tym, że kiedy jest na dole pod kimś z dobrym parterem może tylko zbierać razy. Po tym jak go Gonzaga obił trochę w parterze (a i tak za wcześnie podniesiona) Mirko słabo widział i dostał kopa
Kongo - w dużej mierze oprócz tych kopów w jaja przyczyniły się do słabego występu jego gorsze warunki fizyczne i brak pomysłu na walkę
Overeem - braki w umiejętności walki w klinczu (Mirko nigdy nie był w tym dobry) + znowu brak umiejętności parterowych... tutaj kopy w jaja IMO uratowały go od porażki.
Taki chamsko zrezygnowany Mirko zaczął się od Dos Santosa, z Barrym jeszcze na farcie poleciał po jego kontuzji.
Zresztą kto powiedział, że na 100% prime Mirko miałby na zasadach mma pozamiatać Kongiem czy Dos Santosem w stójce? Dla mnie najbardziej wartościowym zwycięstwem w stójce w mma było zwycięstwo nad Alexem, Hunt z nim wygrał, a Wand to raczej nie elitarny uderzacz, a Vova to nie ta waga...
Moim zdaniem z perspektywy czasu Mirko został przeceniony za zwycięstwo w OWGP i to też na niego wpłynęło na dalszy rozwój...
...
Napisał(a)
Jakiś czas temu w wywiadzie Mirko wyjaśnił dlaczego (jego zdaniem) źle mu idzie w UFC:
Kiedyś (myślę że chodzi o czasy Pride) wystarczyła kombinacja prawy - lewy i goście nie wiedzieli co się dzieje. Obecnie jest dużo trudniej. Cytuję z pamięci ale zapamiętałem to dosyc wyraźnie.
IMO rokiem CroCopa był już 2005 albo 2006.
Kiedyś (myślę że chodzi o czasy Pride) wystarczyła kombinacja prawy - lewy i goście nie wiedzieli co się dzieje. Obecnie jest dużo trudniej. Cytuję z pamięci ale zapamiętałem to dosyc wyraźnie.
IMO rokiem CroCopa był już 2005 albo 2006.
...
Napisał(a)
Znowu mu coś odbiło i zaczyna gadać głupoty.. Po tym co zobaczyłem w walce z fantastycznym stójkowiczem Mirem już nie widzę nadziei dla Mirko.. Obym się kurva mylił...
Z każdą jego następna walką mam nadzieję, że wróci na szczyt. Kibicował mu będę już zawsze ale jakoś ciężko uwierzyć w to co mówi..
Z każdą jego następna walką mam nadzieję, że wróci na szczyt. Kibicował mu będę już zawsze ale jakoś ciężko uwierzyć w to co mówi..
...
Napisał(a)
Może jednak ktoś mu wszedł na ambicje i znowu jest głodny zwycięstw?
...
Napisał(a)
"Wild boys, wild boys, wild boys..." co by nie było, War Mirko! Do końca!
...
Napisał(a)
Kiedyś miał przewage w stójce nad większością zawodnków i tym ich niszczył.Teraz taką stójke ma co drugi zawodnik i Crocop nie ma w ogóle pomysłu na walke bo dostaje oklep w "swojej" płaszczyźnie.W stójce idzie mu słabo, w parterze w ogóle nie ma czego szukać ,więc jak ma wygrywać ?
Polecane artykuły