Problem z reka!

Po dlugiej przerwie zaczalem cwiczyc.Ale mam caly czas ta sama kontuzje reki.Kiedys przy wyciskaniu na skosie cos jakby poczulem jak by sie zerwalo spadly mi sztangielki na klatke myslalem ze mi miesien rozerwalo.Pozniej coraz lepiej bylo ale caly czas ten bol wraca.Smarowalem reke ben-gayem i przestala mnie reka bolec cwiczylem na silowni ale przy zapasach przy silniejszym naprezeniu barkow przy silowaniu sie bol powraca i trwa tak przez 3 dni.Teraz znowu chcialem zaczac cwiczyc smaruje przed cwiczeniami reke bengayem i przez 2 dni bylo dobrze a jak zaczalem barki cwiczyc to znowu to samo...Nie wiem co jest z ta reka.Dodam ze caly czas od roku gdzies juz jak podnosze reke do gory i mam pionowo ustawiona to mnie boli.Cos jest z tym barkiem...Mam wogole barkow nie cwiczyc ? :O Pozdrawiam i dzieki wszystkim za odpowiedz.

Ja na twoim miejscu poszedlbym do lekarza i to z miejsca. A co do barkow to albo bym je nie cwiczyl zeby zobaczyc czy ból ustanie albo cwiczylbym tylko bardzo delikatnie i z mniejszym ciezarem.

Nie napisałeś nawet co cię dokładnie boli.
Raz bark, raz ręka - a dokładnie nie wiadomo.
Do lekarza.

jak Ci poszedł bark to dupa z treningu! śmigaj do lekarza! mój kumpel kiedyś naderwał bark i cały czas mu to wraca