Problem z redukcją!!!

Hmm... dziwnie że tak jakoś odpowiadasz i to wygląda jakbyś albo wiedział albo nie... Odnoszę wrażenie że chyba więcej czytasz niż wiesz... no ale cóż :/

Frutex, jestem człowiekiem spokojnym, ale irytujesz mnie jak dzieci, które wrzeszczą mi nad uchem od rana (nie moje, mam piaskownicę za oknem). Przestań w końcu umieszczać te pytania retoryczne przemieszane z mądrymi szesnastoliterowymi wyrazami, a daj komuś jakąś radę, bo jak do tej pory, to nie udowadniasz swojego profesjonalizmu, tylko chęć zaimponowania wszystkim dookoła.

Dziękuję za uwagę.

Ange nie mogę nic pisać bo to nie leży nawet w twoim światopoglądzie a jak napisze to i tak mnie zmieszają z błotem i może mają racje, tylko jak narazie sam nie otrzymałem odpowiedzi od tych którzy sami pierwsi napisali... A co ty sądzisz Ange ?? Wypowiedz się to ja po tobie, ale serio...

Zaimki osobowe pisze się z dużej litery.

Tak serio to nie mam pojęcia i nie wypowiadam się tam, gdzie nie mam nic do powiedzenia, w odróżnieniu od Ciebie. To bynajmniej nie jest atak, tylko prośba, bo to jest męczące. To forum ma pomagać i mi wiele razy pomogło, ale na pewno nie dzięki wypowiedziom takim jak Twoje.

Przypominam też, że w Twoim poście pojawiła się prośba o Twoją dietę.

Nie rozumiem też, co ma wchłanianie białka do mojego światopoglądu

Pozdrawiam i życzę zadowolenia z życia.

Białka są trawione w żołądku a wchłaniane z jelita cienkiego - 24h.
Ilość białka możliwego do przyswojenia w jednym posiłku jest zależna jest od pochodzenia białka - roślinne/zwierzęce oraz zapotrzebowania organizmu na białka.
Swoją drogą sam jem kostke twarogu na wieczór a śpie jak niemowle.


Zmieniony przez - chudzio w dniu 2006-06-21 16:01:41

Chudzio, co ty nie wiesz że wątroba jest jedynym organem który toleruje białko? Jak ma niby wchłonąć białko na wieczór skoro wątroba nie reaguje już na podawanie białek?

FRUTEX, skąd masz takie informacje? Możesz podać źródło?

P.S. Użytkownicy czekają na Twoją dietę w tym temacie https://www.sfd.pl/temat271966/ 

A ja mam pytanie na boku... czy jedzenie dziennie blisko 500g twarogu może być szkodliwe?

Jeżeli nie przekroczysz zapotrzebowania - nie ;]
Sam jem 500g twarogu dziennie

sog za cieszącą mnie odpowiedź

500g twarogu ... wyrazy uznania chudzio, ta biała monotonia dzienna
... ja przy całej kostce już odpadam a co dopiero przy pięciuset gramach na dzień tego szaleństwa.