Witam! Moją najsłabszą partią są barki ;/ przedni akton wydaje się być ok, ale problem jest z bokiem i tyłem. Mój dotychczasowy trening wyglądał następująco:
wyciskanie sztangi z przed klatki 4x10
unoszenie hantelek przodem 3x15
unoszenie hantelek bokiem 4x15
unoszenie w opadzie 3x15
Poprzedni plan wyglądał podobnie, tylko że robiłem mniej powtóżeń wiekszym ciężarem. Od 2 miesięcy jadę powyższym. I czy dobrym rozwiązaniem bylo by na początku dać unoszenie bokiem albo w opadzie, a dopiero potem wyciskanie? Albo dodać lub zamienić coś na podciąganie sztangi do brody?
Mój staż treningowy wynosi 1 rok.
wyciskanie sztangi z przed klatki 4x10
unoszenie hantelek przodem 3x15
unoszenie hantelek bokiem 4x15
unoszenie w opadzie 3x15
Poprzedni plan wyglądał podobnie, tylko że robiłem mniej powtóżeń wiekszym ciężarem. Od 2 miesięcy jadę powyższym. I czy dobrym rozwiązaniem bylo by na początku dać unoszenie bokiem albo w opadzie, a dopiero potem wyciskanie? Albo dodać lub zamienić coś na podciąganie sztangi do brody?
Mój staż treningowy wynosi 1 rok.