Problem !

Chciałbym zająć się boksem , jednak w mojej okolicy nie ma żadnego klubu z sztukami walki.Jest tylko taekwondo lecz mi się to nie podoba.Wiadomo ,że z samouczka zawodowcem nie zostane,ale chociaż chciałbym się poduczyć.Prosze was,pomóżcie co zrobić,kupić worek czy jak?!

W Twojej okolicy tzn?
Nie mozesz nigdzie dojechac?
Trening samouka nic Ci nie da.

Mieszkam 72 km od poznania i 50 od Zielonej góry,ja osobiście mieszkam w Wolsztynie - 15 tyś ludzi. Moje miasto to jedno z największych w promieniu 20-30 km.

20-30 km to nie jest duzo tyle to ludzie czasami dojezdzaja do pracy, szkoly znam i takich co maja dalej na reningi a mimo to dojezdzaja.
https://www.sfd.pl/[ART]_Trening_dla_poczatkujach_w_sztukach_walki-t549443.html 

Amatorem z samouczka tez nie zostaniesz. Idz na to TKD skoro nic innego tam nie ma, a moze sie przekonasz do niego i Ci sie spodoba.
Odnosnie kupna czegokolwiek poczytaj miliony podobnych tematow w dziale


Pozdro

Nie znam samouka który nauczyłby się czegoś dobrze, zawsze zostają jakieś braki np przy wyprowadzaniu ciosów itp:) niektóre samouki nawet gardy poprawnie nie potrafią trzymać:)
ja sam dojeżdżam do sql i na treningi prawie 30km i nie żałuję, każdego dnia spędzam w autobusie prawie godzinę w jedną stronę, po sql nie wracam do domu tylko staram sobie zorganizować czas jakoś w mieście bo za 2godz mam trening.:PP bardzo męczące zajęcie ale się opłaca i możesz sobie dziewczynę w tej innej miejscowości znaleźć to będziesz czas miał zajęty:) zależy jeszcze ile masz lat bo jak 13 to rodzice na pewno nie pozwolą Ci dojeżdżać tak daleko:((
co do TKD to jeśli Ci się nie podoba to nie warto jest robić czegoś na siłę, ale można spróbować:PP
uhh ale się rozpisałem

Zmieniony przez - Edy3000 w dniu 2009-12-22 20:30:32

lat mam 14 więc o dużo nie więcej :D no ,ale jakbym np. kupił sobie worek,bandaże popykał w worek,ćwiczył na siłce na szybkość,poskakał na skakance to będą ze mnie ludzie?:D

przeczytaj temat ktory Ci wkleilem
Ludzie moze i beda ale zawodnik nie bardzo.

Zawodnikiem nie będe chciał zostać póki nie zapisałbym się na jaką kolwiek sekcje Sw. Pozatym ma mi to pomóc w poradzeniu w trudnej sytuacji - o którą nie trudno w dzisiejszych czasach ;)

Spróbuj chociaż na razie tego TKd. Da Ci to o wiele więcej niż, bezmyślne i bezsensowne walenie w worek.
A jak będizesz miał możliwość, to spróbuje dojeżdżać.

Edit:
a co do tej trudnej sytuacji, jeżedli jest to co ja myślę, to tymbardziej. (czytaj2 pierwsze zdania)

Zmieniony przez - nastic w dniu 2009-12-22 21:05:01

Ja bym poszedł na TKD na Twoim miejscu. Na pewno nauczysz się paru fajnych rzeczy i poprawisz swoją sprawność fizyczną a jak już będziesz miał możliwość trenować boks to będzie z górki.