Poczatkujacy - prosze o pomoc

Witam

Jestem tu 1 raz, zarejerstroalem sie od razu widzac, ze moge tu uzyskac jakas porade dotyczaca sztuk walki.

Mam zaledwie 15 lat, ponad 173 cm i ok. 60 kilo, nie jestem z tych, ktorzy lubia sie bic, nie wiem, czy potrafilbym kogos pobic, raczej tak, bo wydaje mi sie, ze mam na to wystarczajaco duzo sily, ale po prostu nie praktykuje przemocy. Moze wiaze sie to z tchorzostwema moze z zasadami, nie zastanawialem sie nad tym nigdy.

Kiedy mialem ok. 11 lat w moim miescie (Rzeszow) byla taka gra telewizyjna "Granie na ekranie" gdzie wygralem ksiazke "Mlody entuzjasta sztuk walki".
Zainteresowalo mnie to przez kila dni, pozniej ksiazka jak wiele wyladowala daleko na polce :)

Dlaczego znow sie tym zainteresowalem? hehe, zabrzmi bardzo smiesznie, moze i zalosnie, ale nie zmotywowal mnie jakis film z Brucem Lee etc. tylko zwykla gra/komiks/serial animowany/film "Street Fighter".

Chcialbym glownie nauczyc sie samoobrony, ale takze wzbudzac jakis respekt i szacunek.

Chce potrafic sie obronic i nie bac sie przyjac wyzwania.

Przegladalem wczoraj ta ksiazke i zastanawialem sie, jaki styl njbardziej mi sie podoba.
Stwierdzilem, ze jest to Karate, Teakwondo (tak to sie pisze? :P) oraz Freestyle :)

Bardzo chcialbym nauczyc sie tych sztuk walki, przynajmniej jednej, zebym cos potrafil zrobic :/

Jestem czlowiekiem z "gatunku" outsider, bardzo nie lubie ludzi, tlumu, nienawidze przebywac w miejscach, gdzie sa ludzie, a moim wymarzonym miejscem jest krzeselko przy komputerze w pustym domku.

Zdaje sobie jednak sprawe, ze zeby nauczyc sie jakiejkolwiek sztuki walii, trzeba trenowac z kims, z partnerem. Od tego powstaja szkoly nauki walki, ale nie chcialbym isc tam kompletnie zielony.

Mozecie poradzic mi jakies cwiczenia dla poczatkujacego?

Acha, chcialem zaznaczyc, ze przez to, ze nie chodizlem caly ostatni rok na WF, nie uprawiam zadnego sportu teraz na wakacjach etc, nie ruszam sie prawie wogole, jestem strasznie slaby fizycznie tzn. szybko sie mecze, przebiegne 20 metrow i juz dycham mocniej, tzn. moge biec, ale juz zasapany jestem, nie wiem czy wiecie, o co mi chodzi.
Takze cwiczenia jak najlagodniejsze...

Poza tym moze znacie jakies placowki w Rzeszowie, gdzie mozna potrenowac sztuki wlaki, najlepiej w niewielkich grupach ludzi.

Dziekuje z gory, za odpowiedz na tego posta...

Respect za tak dokładne przedstawienie problemu. Pytanie chcesz sie nauczyć samoobrony tzn. chcesz sie obronić jak wyskoczy 2 łepków i bedą chcieli telefon, czy chcesz komuś wp*******ć jak będzie trzeba? Bo jeśli pierwsze to Combat 56 lub Krav Maga, trzeba dużo zapłacić, ale szybko można się nauczyć np. jak wbić komuś klucze w oko kiedy Cie zaatakuje :) Brutalne, są to wojskowe systemy walki. Jeśli to drugie to taekwondo nauczy Cię głównie kopać, ładnie Cię rozciągnie, ale jeśli chcesz umieć się bić to Boks, lub Muay Thai z czego to drugie jest trudniejsze i dużo bardziej brutalne, ale wzmacnia człowieka i nauczy Cie np. uderzania łokciami w głowę - przydatne :) Poczytaj troche o tym wszystkim, pomyśl i zacznij ćwiczyć, ale musisz uzbroić się w cierpliwość, nic nie przychodzi od razu. Jednak warto być cierpliwym Pozdrawiam!

Zanim we wrześniu ruszą sekcje dla początkujących, porób sobie może troche pompek i brzuszków w domu. Żeby dać rade na treningach potem.

Dzieki :)

Jezeli chodzi o pompki, to bardzo szybko wysiadam, a brzuszkow to robilem niedawno ok. 170 (40 x 4 + 10).

No ja chcialbym po prostu umiec goscia... uspokoic ;] gdy trzeba.

Zgadzam sie z przedmówcą, wzmocnij sie teraz w domu, a odemnie ... Muay Thai i będziesz uspokajał :)

taekwon-do nauczy cie świetnie kopac + jest widowiskowe ;)
co do karate to wszystko zależy od stylu, trenera i własnego zapału ale na tego typu sztuki walki trzeba poświęcić sporo czasu
z tego co mówisz to masz słabą kondycje, wiec żeby się wzmocnic to polecam: bieganie długodystansowe(z tym ze to spore obciążenie stawów więc bez przesady), basen, rower (ale trzeba jeździć tak zeby zacząc sie męczyć więc w miare szybko)

dzieki, naprawde jestescie wspaniali, balem sie, ze tu bedzie banda zgryzliwych i zlosliwych miesniakow, a tu widze chetni do pomocy :)

wiec tak, z bieganiem kiepsko, bo musze wychodzic na zeewnatrz, a ja 90% zycia jestem w domu, a wychodze tylko jak naprawde musze np. cos pomoc rodzicom etc. no i bede musial mijac gapiacych sie na mnie bezmozgowych mutantow (czyt. ludzi) ech, ale nie zrozumiecie tego, moze jednak sprobuje.

Basen - kompletnie nie umiem plywac, probowalem sie nauczyc, ale nie dalo rady.

Rower - ukradli :]

mi tez jakos bardzo pasuje taekwondo...

Pytacie mnie jaki styl walki ja chcialbym umiec, ale ja nie mam pojecia, nie znam sie za cholere na tym :) chcialem Wam udostepnic pewien urywek z serialu Street Fighter, gdzie wlasnie pewien Pan mi strasznie zaimponowal i zachecil do sprobowania.
Wiem, ze to tylko glupia bajka, ale jednak cos mi dala...

Prosze, oto link z 7 megowym urywkiem (sam wycinalem :P ):

http://d11.yousendit.com/f/FCF21BE98ABCE47619C4E6DAB6982811/Street Fighter 2v Episode 02_chunk_1.rar

a Pan, ktory mi zaimponowal, to ten wielki blondyn z wlosami do gory, coprawda nie jest on z "tych dobrych", ale za***iscie wymiata :)
Nie jest to boks, bo potrafi za***iscie sie zaslonic, kopnac, raczej tez nie kick-boxing... sam nie wiem - freestyle?
A moze wlasnie to Muay Thai ? Sam nie wiem...

Jak to był ten odcinek w bazie wojskowej to też mi sie podobał, był za****y To był chyba Guile i to jest total freestyle, leje na wszystkie sposoby jakie sie da, tego sie można nauczyć tylko na ulicy. A Sagat był od Muay Thai jak dobrze pamietam Zacznij od taekwondo, polecam

A ja chyba jednak mam ochote na Muyah...


Na co powinienem sie przygotowac na treningach? Trenuje to ktos? Jak wygladaja rozgrzewki, cwiczenia etc ?!

Muay nie Muyah :D cienki jestem w tych nazwach...

Swoja droga masz jakies odcinki "Street Fighter" ? Zwlaszcza na 4 poluje, na kaazie ciagle brak zrodla, a chce po koleji ogladac :/

Powiem Ci tak przerabiałem jedno i drugie i najlepiej zacząć od TKD powiedzmy pół roku jesli bedziesz szybko łapał tak 3 razy w tyg. przyzwyczaisz sie do wysiłku, rozgrzewki nie są za intensywne, dodatkowo rozciągniesz sie. Musisz sie wzmocnić bo Muay Thai jest ciężką sztuką, rozgrzewki są męczące, treningi wyczerpujące, ale jest satysfakcja. Jak pierwszy raz poszedłem na trening to miałem zakwasy przez tydzień na całym ciele, nie żartuje, wiec przygotuj sie na rzeź. Jednak warto chodzić, bo kto wytrzyma ten bedzie miał kondycje i bedzie mógł poradzic sobie kazda czescia ciała... prawie Co do SF jesli chodzi Ci o anime to mam gdzieś na płycie, jak znajde to sie zgadamy i Ci prześle. Trzymaj sie