Od Zera do Bohatera - Korek na diecie

Jesli zamarynujesz zas kuraka przed przyrzadzeniem tak, jak wyzej podal Pippin - to juz wyjdzie mega dobre ;) Najprostrza marynata - dwie lyzki oliwy z oliwek, dwie lyzki octu balsamicznego, 2 zabki czosnku. Przed zamoczeniem w marynacie solisz i posypujesz ziolami wedle upodoban. Miesa z kuraka sie nie tlucze mlotkiem :) Rozbijamy lekko gola reka ;) Marynowac wystarczy godzinke, w lodowce, w woreczku lub naczynku. Smazysz na patelni grillowej bez zadnego tluszczu, kilka minut z kazdej strony az zrobia sie ladne zlote paseczki. Po jednym razie z kazdej ze stron, bez merdania ;) Calosc zajmuje 10 minut - sumujac smazenie i marynowanie.

Amidoman - jak sprawdzasz temperaturę mięcha podczas pieczenia?

Kupujesz termometr szefa kuchni ;) Taki ze szpilka na koncu, do wkuwania w mieso.

muszę sobie taki zorganizować, ale taki żeby pomiar był poza piekarnikiem

Mam zaebisty z Ikei. Kosztowal max 10euro. Jest na metalowym przewodzie więc wbijam szpikulec w mięso a ekran z odczytem na zewnątrz. Cyfrowy na baterię jedną 3xa

Paweł W.

Zgadzam sie, Marcel też ma rację. Diety całej nie zmieniaj, ale popraw ją. Nie wiemy też jak wcześniej się odżywiałeś, jak duże zmiany obecna dieta wprowadza?

Starałem się bez śmieciowego jedzenia ale różnie to wychodziło. Przeważnie "chińczyki" i różnego rodzaju konfigurację z chlebem i bez. Myślę że jak większość bez diety.

Ciekawy jak dla mnie wątek stworzył się w sprawie pichcenia kurczaka. Dzięki wszystkim za sugestie na pewno będę chciał wypróbować większość jak nie wszystkie.
Nadal każda propozycja jest mile widziana

Na przyrządzenie kurczaka jest dużo pomysłów. Możesz zajrzeć do kuchni sfd i tam poszukać. Podwieszony jestem temat "vademecum(...)" - znajdziesz tam zbiór tematów m.in. z przyrządzaniem kurczaka.

Co do diety: to wprowadzaj zmiany w diecie z taką intensywnością, by "przeskok" dla Ciebie nie był duży, a zmiany wprowadzone zostały na stałe. Jeśli chodzi o kaloryczność diety, to jak ona wygląda wcześniej? Też jadłeś w okolicach ~2000 kcal?

chwila, uczę się jeść od 2 tyg i wrzucam to co zjadłem. Wcześniej nie było żadnej diety i nic nie było ważone. Przez 1,5 tyg zapisywałem w potreningu.pl dlatego wiem że było zazwyczaj nie całe 2000 kcal. Więc przeskoku raczej nie ma - nie odczuwam żadnych uciążliwości z tego powodu - ani z tego powodu, że modyfikuję to co jem ani z tego że jestem na diecie.

To będzie trzeba wprowadzać powoli zmiany na lepsze. Trzeba podnieść gęstość odżywczą diety. Skupiłbym się także na kaloryczności - dla takiego faceta, jest dość niewielka.

I wczorajsza przekąska. Będę się starał dodawać skrót całego dnia w jednym poście a nie dzielić na trening i dietę. Przepraszam za jeszcze małe zorganizowanie.
Odpaliłem piekarnik. Pierwsze sznycle z indyka po wrzuceniu do marynaty ala Xzarr77 zrobione. Jeszcze co prawda bez octu balsamicznego i precyzyjnego oraz punktowego uderzenia w sznycla.
Muszę przyznać że są dobre i nie smakują jak podeszwa.
Pierwsze dwa posiłki są około treningowe.
Chyba robię błąd ponieważ powinienem wyciąć całkowicie węgle w ciągu dnia zostawiając je tylko w trakcie posiłków przed i po treningu?
Czy ustawiając B-2,5g/kg WW-1,2g/kg i tłuszcze (proporcje przeczytane na forum) będzie ok?
Zauważyłem u Marcela że WW ma 2,1g/kg co jest o gram więcej niż ja zamierzam.
@Paweł W. - jeżeli nie głoduje na takiej diecie czy zwiększyć kaloryczność czy lepszy efekt da mi około 2000 Kcal.