Od Zera do Bohatera - Korek na diecie

korekkom

Zdjęcia również mam ale z różnych perspektyw i do porównania nie nadają się za bardzo. Jedynie do wyrobienia sobie ogólnego zdania. Na dzień dzisiejszy nie ma przygotowanych więc nie wrzucam.

No i widać że idzie po tych cyfrach. Tylko do przodu i będzie dobrze. Wszystkie obwody maleją oprócz klatki ale i tak jak na 172 cm wzrostu to masz bardzo szeroką - tylko pozazdrościć( ja mam 109).
dopakować i towar eksportowy może być
kumpel z którym trenuje ma wzrost identyczny i zaczynał ze 100 kg ze mną w październiku - teraz jest na 87 i dzielnie zapierdziela.
jeśli chcesz i masz możliwość to podpatrz moje treningi, zrób analogie bo się powtarzają i rezultat będzie musiał przyjść
dieta tez jest na redukcje więc jeśli podejdzie to korzystaj

wiem że zdjęcia mogą się wydawać głupim pomysłem ale machnij 4 pozy i co miesiąc powtarzaj a za pół roku siebie nie poznasz

powodzenia

Zmieniony przez - Gwid w dniu 2014-03-28 13:17:36

Uspokoiłeś mnie bo już zacząłem szukać gdzie zrobić liposukcję:) Staram się czytać większość dzienników jednak czas nie chce zatrzymać się i przedłużyć doby. Z chęcią prześledzę Twoje treningi.

Kurde klatę to faktycznie masz jak na swój wzrost mega :P

Genetyka. Pradziad prababką w polu orał a mi trochę z tego zostało:) Plecy też mam dość silne a ramiona mają wiele do życzenia.

klata klatą, ale przy ponad metr w pasie to i tak nie będzie wyglądała mega . pracuj dalej żeby proporcja się zmieniała i będzie si

27.03.2014
Waga: 91.1kg
Dieta:

Trening:
Rozgrzewka 10min, ergowiosła, ćw mięśni brzuch, bieg 20min 8km/h




Zmieniony przez - korekkom w dniu 2014-03-28 16:04:47

Obiecywałem sobie setki razy że będę wrzucał systematycznie dane. I lipa albo brak czasu albo... i tak albo, albo:(

Treningi zgodnie z planem. W niedzielę i dzisiaj przez jednego z forumowiczów, który przebieg maraton, zacząłem biegać. Przy jego wyniku postanowiłem chociaż podreptać na dystansie 5 km w 30 min.

Lubisz te kabanosy - spróbuj powoli odstawiać, któregoś tam dnia to i 280g wpadło - sporo.

Wpis dodaje z tabletu wiec moze byc trochę nie składnie. Jak widać można i na nim zrobić zrzut ekranu jak i edytować. Mam nadzieję że wpisy będą już regularne. Pewnie z telefonu będzie podobnie.

Dieta: rano sniadanko pozniej przelot motocyklem do Warszawy. Około 14 zjadłem połowe ryzu i mięsa a drugą po treningu o 20. Niestety brak czasu nie pozwolił przed treningiem co byłoby optymalne. Ostatni posiłek 22:30 zrobilem mix zeby dopiąć dietę. Za dużo na noc. Muszę na to zwrócic większą uwagę.
Ronin kabanosy drobiowe z Biedry nie wydają mi sie takim strasznym złem. Zrobione chyba ze 130 g kuraka na 100g wyrobu. W skladzie tylko kurczak i przyprawy. Tłuszcz zawarty w produkcie jest z kury wiec jezeli wliczony w bilans to nie powinno byc wiekszego problemu.

Trening: bez rozgrzewki z braku czasu. Ergowiosła 30 min z interwałami. Ćw miesni brzucha w grupie 20 min. Widze juz dosyc spora roznicę od świeżaków ale co sie dziwic katuje brzucha juz ktorys miesiac. Traktuje ćw m. brzucha jako trening poniewaz jak udowodniły badania intensywny wysiłek na tą partie mięśni nie powoduje większego ubytku tk. tłuszczowej w tym aktonie. Zakończyłem 20 min biegiem na bieżni z prędkością 8, 5km/h. Zastanawiam sie nad wydłużeniem do 30
min.
Trening nie wszedł, za duży plik:(