No to jak w końcu z tą regeneracją? :?

Eazy-E szacunek, dobrze ze ktos jeszcze zwraca uwage na takie rzeczy jak ty, to wazne inaczej na forum jak i w silowni bedzie coraz wiecej ¨hojrakow´´ ktorzy beda sie nasmiewac z innych. To wlasnie mi sie podoba u cwiczacych dlugo ze wlasnie mimo doskonalych efektow nigdy sie z nikogo nie smieja tylko pomagaja, a takie plytkie szydzenie zazwyczaj jest domena swiezakow ktorzy pocwiczyli pol roku i wydaje im sie niewiadomo co. Moze spowodowane to jest tym ze na silownie zaczynaja chodzic coraz mlodsi ludzie ktorzy poprostu emocjonalnie nie sa jeszcze w pelni przystosowani do zycia w cywilizowanym spoleczenstwie. I nie jest to zlosliwosc bo oni prawdopodobnie nie zdaja sobie sprawy z tego ze robia cos nie tak to nie ich wina ale nalezy sie uczyc wzajemnego szacunku zanim nauczy was ktos inny bo moze to byc bolesne.
Pozdrawiam i bez urazy.

Wszystko ładnie pięknie ale jednak nikt (poza klaja) do końca nie poruszył puenty całego postu czyli regeneracji więc może ja spróbuje
A więc drogi autorze regeneracja jest sprawą indywidualną. Przykładowo inna będzie dla osoby o budowie ektomorficznej a inna dla endomorfika, jednej osobie efekt da trening 5 razy w tygodniu a druga po trzecim dniu będzie chodziła ćwiczyć "z przymusu" planu treningowego jaki sobie ułożyła...Regeneracja zależec też może m.in. od diety oraz suplementów (dobrze "naworzony" organizm będzie się szybciej odbudowywał).
Co do Twoich pompek to nie sądze by zrobiły jakąś pozytywną rewolucję ... a co do chłopaka ćwiczącego 4 kilowymi hantelkami ... nie wydaje mi sie by ektomorfik jak mniemam z małym stażem który prawdopodobnie nie wie jeszcze nic o regeneracji robił dobrze ćwicząc co dzień...

aha ...jeszcze jedno ... ja też zaczynałem od 4kilowych hantelek ... takich jednolitych okrągłych staroswieckich pordzewiałych hantelek
Robiłem sobie nimi swoiste "FullBody" w pokoju ... fajno było ... nie wiedziałęm jeszcze nic o treningu regeneracji i diecie ... ale nigdy nie byłęm tak zadowolony z siebie i obrałem sobie cel więc kto wie czy ten młodziak z Twojej siłowni nie będzie na prawdę kiedyś machał 20kilowymi hantlami

Hehe ty sie śmiejesz z chlopaka a zobacz jak napisaleś wyraz HERBATA przez CH hehehe....

Eazy-E => Jeśli brałeś ostro więcej ode mnie... no to k**wa tylko pogratulować. Wyje**ne mam w ciebie. Obrażasz mnie? To ja tak się tobie odwdzięcze i będe miał satysfakcje. To tyle... Aha... i jeszcze jedno... Tak, jestem chudy, mam kompleks na tym punkcie, zawsze byłem słaby ale... daje z siebie maks na siłce, ćwicze ile wlezie, a ty pewnie ćwiczysz od czasu do czasu tylko, a postepy masz kilkakrotnie lepsze od moich... widzisz... tak już bywa. Co do tego typa na siłowni... ogólnie no to nie tylko ja się z niego śmieje. Raz jak położył się na plecy z hantlem 2kg i zaczął robić triceps no to 2 chłopaków ostro się roześmiało... więc...
Chodzi tu jeszcze o sosbowość tego człowieka... Z nikim się nie wita, chyba chce się wywyższać.
Zresztą... nie będe się tłumaczyć. Dzięki tym co mi pomogli

To, że tamten koleś sie z nimik nie wita to może wynikać z jego nieśmiałości.

też racja...

jaki śmieszny temat


a to,że się nie wita to zapewne poprostu strach- że powie wiekszym cześć i go wyśmieją,proste.

pzdr/

Zmieniony przez - Don Garcia w dniu 2006-08-06 10:24:07

ja zaczynałem bica od 2kg hantli i co ?????? to źle???? w dodatku 53kg wazylem to znaczy ze nie moglem przyjsc na silke bo jestem za chudy??

"Niesamowity gość... Ale mniejsza o to. Zaczął rozmwiać z właścicielem siłowni i ten mu opowiadał co... i jak... ma ćwiczyć i nie wiem z czyjej inicjatywy to wyszło - może koleś chciał szybko przypakować hehe i takim trafem... zaczął ćwiczyć dzień w dzień... Zero regeneracji." no chyba logiczne ze chcial sie dowiedziec jak ma cwiczyc a ten szef najwyrazniej za***iscie mu doradził

co do regeneracji, kazdy musi sie wczuć we własny organizm ja kiedys robilem swietne postępy robiąc partie 2X w tyg i to ostro, ale powiem Ci ze nawet na najlepszym treningu nie zrobisz postępów jak nie bedziesz jadł tyle co trzeba[dieta]

tak apropo ja tez teraz robie partie 2x na tydzien i bardzo dobrze idzie, a co do tego goscia to wiadomo nikt od razu nie byl silny, kazdy kiedys zaczynał, tak samo mozna byloby sie smiac z kogos, ze slabo gra w koszykuwke czy tenisa, nie wital sie z nikim, bo tak jak wczesniej zauwazyl ktos, bal sie reakcji "koksow" na podanie im reki przez takiego "poczatkujacego"

Eazy-E => Jeśli brałeś ostro więcej ode mnie...

nie interesuje mnie czy biore więcej od kogoś. napisałem to twoim sposobem, on bierze 2kg i ty sie śmiejesz a ty bierzesz np.10kg i ktoś kto bierze 30kg się śmieje z ciebie




Obrażasz mnie?

nigdy nikogo nie obrażam bez powodu


To To tyle... Aha... i jeszcze jedno... Tak, jestem chudy, mam kompleks na tym punkcie, zawsze byłem słaby


oooooo chłopczyk jest zakompleksiony??? a naśmiewanie się z innych pomaga ci je uleczyć??


ale... daje z siebie maks na siłce, ćwicze ile wlezie, a ty pewnie ćwiczysz od czasu do czasu tylko, a postepy masz kilkakrotnie lepsze od moich... widzisz... tak już bywa.


obecnie już troche czasu nie ćwicze bo w czerwcu wyszedłem na wolność i narazie korzystam z tych wakacji i się bawie, ale jak chodziłem za małolata to oddawałem się tylko siłowni i akurat trafiłem na taką w której nikt się zemnie nie śmiał tylko wspierał dobrą radą, i ja też zawsze pomoge, chodźby ktoś ćwiczył 100razy klate w tyg. i miał 10cm w bicepsie. ćwiczenie bez regenaracji to oznaka nie wiedzy ćwiczącego a ty gdybyś był wpożądku człowiekiem byś mu to wytłumaczył albo podał strone na www.sfd.pl


Co do tego typa na siłowni... ogólnie no to nie tylko ja się z niego śmieje. Raz jak położył się na plecy z hantlem 2kg i zaczął robić triceps no to 2 chłopaków ostro się roześmiało... więc...


więc źle jest z tobą skoro nie masz swojego zdania, jak się śmieją inni to ja też musze bo sobie coś pomyślą. zabardzo chyba chcesz się przypodobać do otoczenia bo sam dla siebie w tej pustej głowie wiesz, że jesteś zwykłym leszczem dla innych ale starasz się z całych sił.
tylko że nie tędy droga, staraj się poprzez trening żeby im kiedyś pokazać a nie śmiejąc się z innych



Chodzi tu jeszcze o sosbowość tego człowieka... Z nikim się nie wita, chyba chce się wywyższać.


wyżej Don Garcia bardzo dobrze napisał. nie kuma klimatu i pewnie się bał że ktoś go oleje



pozdro