Kontuzja Krzynówka hotel "Romantik ... jednym słowem prze***ane
l. MŚ: Z Austrią bez Krzynówka
W okrojonym składzie rozpoczęła w poniedziałek
treningi przygotowująca się do meczów eliminacji mistrzostw świata z Austrią i Walią piłkarska reprezentacja Polski.
Większość piłkarzy z klubów zagranicznych dotrze do niemieckiej miejscowości Herzlake, gdzie przebywają kadrowicze, w poniedziałek wieczorem.
W dwóch poniedziałkowych treningach wzięło udział 14 piłkarzy, ale na obu selekcjoner miał do swojej dyspozycji po 13. Po południu ćwiczył nieobecny wcześniej Mariusz Lewandowski, a zabrakło Damiana Gorawskiego, który zamiast na boisko z powodu lekkiego urazu, jakiego nabawił się w ostatnim meczu ligowym FK Moskwa, udał się z jednym z masażystów drużyny narodowej na przejażdżkę rowerową.
Wbrew wcześniejszym informacjom okazało się, że jako jeden z ostatnich dotrze do Herzlake Tomasz Frankowski. Napastnik krakowskiej Wisły pozostał dłużej w Polsce by rozmawiać z władzami klubu o możliwym odejściu do hiszpańskiego Levante. Wieczorem spodziewani są także m.in. Mirosław Szymkowiak, Michał Żewłakow, Artur Boruc i Maciej Żurawski.
Po południu na zgrupowaniu polskiej kadry pojawił się Jacek Krzynówek. Pomocnik Bayeru Leverkusen poruszał się o kulach, co jest skutkiem przebytego w piątek zabiegu artroskopii kolana. Piłkarz rozmawiał z trenerami i sztabem medycznym kadry. Z dziennikarzami bardzo niechętnie. Na pytanie czy są szanse, że zagra w meczu z Austrią odpowiedział krótko i stanowczo: "Żadnych".
W poniedziałek wieczorem Krzynówek wróci do Leverkusen i w klubie będzie przechodził rehabilitację. Szansa, że będzie do dyspozycji Pawła Janasa w meczu z Walią w Warszawie (7 września) jest iluzoryczna. "Wszystko zależy od organizmu. Wiem tylko, że zabiegu nie mogłem odwlekać, bo groziła mi poważniejsza kontuzja" - dodał Krzynówek.
Polscy piłkarze bardzo chwalą sobie pobyt w czterogwiazdkowym hotelu Romantik. "Mamy tu wszystko, czego potrzeba, by odpowiednio przygotować się do ważnych meczów. A poza tym cisza, spokój, można myśleć tylko o zbliżających się spotkaniach z Austrią i Walią" - powiedział Mariusz Jop.
O to, by "biało-czerwonym" niczego nie brakowało dba m.in. pochodzący z Polski, a od ponad 10 lat mieszkający i pracujący w Niemczech barman Andrzej Kociemski. "Co tu dużo mówić - dbamy o nich - powiedział PAP Kociemski. - Kucharze konsultują z trenerami i lekarzami polskiej reprezentacji jadłospis, dbają, by piłkarze jedli to, czego im potrzeba i co lubią najbardziej. Wiem, że we wtorek urodziny obchodził będzie też Kamil Kosowski, bo urodziliśmy się tego samego dnia. Od obsługi hotelu otrzyma zapewne okazały tort".
We wtorek szkoleniowcy zaplanowali dwa treningi i odprawę taktyczną. "Gdy wszyscy piłkarze dotrą na zgrupowanie można będzie zacząć właściwe przygotowania do spotkania z Austrią" - stwierdził pomagający Janasowi Edward Klejndinst. W środę kadrowicze rozegrają sparing z jednym z okolicznych zespołów z ligi regionalnej - z VfB Oldenburg.
Polscy piłkarze w Herzlake przebywać będą do piątkowego poranku, a następnie samolotem udadzą się do Katowic. W sobotę na Stadionie Śląskim zagrają z Austrią, a cztery dni później w Warszawie z Walią. Zwycięstwo w Chorzowie zapewni im co najmniej drugie miejsce w grupie 6. eliminacji MŚ. Komplet punktów może oznaczać awans do przyszłorocznego mundialu.