Kuba_SnK / dziennik / Powrót do przeszłości - TS

PONIEDZIAłEK, 11.08.08, waga 72,4kg, godz 15:00, ... czas trawania 3h

siady 170/0 ; 190/2 sprzet ; 210/0 sprzet
ławka 127,5/1+ ; 132,5/0
porecze 55/4

urodzinowy trening - jak co roku do dupy.
Tutaj jeszcze doszedl sex przed treningiem, ktory to nie pomaga w dzwiganiu . Jakos strasznie ciezkie to bylo :-/. W sobote podejde jeszcze raz pod 170 bo jest to w moim zasiegu.. lawka to samo 132,5 pojdzie. Zadowolony jestem z poreczy i mysle, ze moge 65/3 zrobic za tydzien


i dzieki wszystkim

Tutaj jeszcze doszedl sex przed treningiem, ktory to nie pomaga w dzwiganiu - to się robi po treningu w ramach aerobów

rośniesz z dnia na dzień

Zdrowia Kuba!Zdrowia,zdrowia i jeszcze raz "piniendzy"
Zerknąłem na zdjęcie i tak jak Junior napisał - trochę blado wyglądasz Za to udo i cyc konkretny.Twój znaczy
Coś kurcze nie możesz wskoczyć na swój normalny poziom.Zwykle chyba nie zajmuje to aż tak dużo czasu.Rozumiem, że seksik zwykle powoduje rozmiękczenie kolan,brak koncentracji,senność i takie tam.Następnym razem zaszalej PO treningu

Wszystkiego najlepszego. No i najważniejsze najpierw do wrócenia do formy, a następnie pobicia starcyh rekordów

wszystkiego naj.

dzieki

tak sie zabieram do poszukania sponsorów na sprzet od kwietnia i sie zabrac nie moge, ale powiedzialem sobie, ze we wrzesniu poszukam.
Myslicie, ze takie pismo moze byc? Oczywiscie dojdzie pieczatka, podpis i tak jak czorcia to dopisal: udokumentuje fakturą ze pieniadze nie rozplynely sie.






Wszystkie sugestie mile widziane


EDIT: zapomnialem podkreślenia wywalic :-/

Zmieniony przez - Kuba_SnK w dniu 2008-08-12 14:14:38

esxtra mi sie podoba i zawodnicy maja super osiągnięcia!!!

Dobra rzecz

ŚRODA, 13.08.08, waga 73,3kg, godz. 15:00, czas trwania 2,5h

ciagi 200/1 ; 210/1 ; 220/0 ; 220/1 kaftan ; 235/1 kaftan, 245/1 kaftan ; 252,5/1 kaftan ; 260/0 kaftan
ławka 122,5/1 ; 132,5/1
poręcze 60/3


Ciagi bez slabo. Wszedlem w kaftan do siadów (ciasniejszy) i taka niespodzianka . 260 bylo w moim zasiegu tylko kaftan za wysoko wjechal i byl juz luzny (sztange do kolan dociagnalem). Przeszyje kaftan i moze jeszcze w poniedzialek zrobie ciagi. Zobacze
Ogolnie to jestem zadowolony.
W poreczach postaram sie jeszcze cos dodac (moze do 70x2-3 )

Do zawodow zostalo jeszcze 11 dni (start mam 24 sierpnia rano) i moze sie jednak uda to 600 zrobic .
A ciag jeszcze jednak mam mocniejszy niz Sene (juz sie balem, ze mnie pojedzie w moim koronny boju )

EDIT: pomylilem sie w lawce... bylo 132,5 ... i nawet nie takie ciężkie

Zmieniony przez - Kuba_SnK w dniu 2008-08-13 18:22:13