"Wpadłeś kibicować, czy może na randkę w ciemno/albo dopingujesz albo nie wpadaj z panienką/masz ją, ja wiem to, prawie jak Lech fajna/pamiętaj, że Kocioł, to nie park ani kawiarnia”
Znów ten sam banał: sterydy, kaftan, ojej...
Tylko dlatego, że macham sztangą, ty się machnij joy'em.
Szacuny
14
Napisanych postów
5851
Wiek
37 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
26811
Żebyśmy jutro nie musieli pisać brawo FK Karabakh.
Moim zdaniem gdyby Zielina szybciej zareagował z tymi zmianami już przed 70min kiedy to widać było, że Lech siadł to inaczej by się mógł mecz potoczyć ale wiadomo teraz nie ma co gdybać i za tydzień trzeba wygrać tak żeby awansować
SERCE W BIELI KREW W CZERNI NA ZAWSZE WIELKIEMU JUVENTUSOWI WIERNI
W ŻYŁACH SZLACHETNA KREW, W SERCU POZNAŃSKI LECH
Szacuny
8
Napisanych postów
711
Wiek
36 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
4104
Sparata zagrała słabo bo jak przyspieszyli akcje to bylo zawsze zagrozenie, pozatym cos pan borek i kołtun byli na innym meczu bo jak dla mnie to Sparta kontrolowała mecz bo jak zblizal sie koniec meczu to potrafili zdobyc gola Lech raczej bez szans na awans
aha no i Sparta grała 3 dni wczesniej mecz ligowy wiec napewno byli zmeczeni
Zmieniony przez - r1920r w dniu 2010-07-28 16:36:45
Szacuny
14
Napisanych postów
5851
Wiek
37 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
26811
Ale jakie tam zmęczenie, klasowy klub nie może mówić o zmęczeniu rozgrywając w sezonie zaledwie perę meczów. Co do tego kontrolowania pzrez Spartę to nie wiem były momenty gdzie Lech przeważał znacznie fakt faktem, że później trochę osiadł ale kontrolowanie meczu przez Czechów!? Początek drugiej połowy to Sparta ciągle długie piłki na napastnika posyłała, gdyby zmiany i ustawienie Zieliński zrobił wcześniej to może by coś ugrali innego.
SERCE W BIELI KREW W CZERNI NA ZAWSZE WIELKIEMU JUVENTUSOWI WIERNI
W ŻYŁACH SZLACHETNA KREW, W SERCU POZNAŃSKI LECH
Szacuny
0
Napisanych postów
63
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
292
Sparta obudziła się dopiero w II połowie, a ten kto pisze że Sparta dominowała to pewnie pomylił mecz z Lechem z tym z Łotyszami. Lech prowadził grę na połowie Sparty czego efektem było kilka akcji naszych jak strzały Peszki, Krivtca, Drygasa kilka rożnych itd. Od 70 min Sparta zaczeła coraz śmielej atakować i tak zostało do końca. Nie wiem czy to wynik kunktatorstwa Lecha czy faktycznie problemów fizycznych.
Po cichu liczę na 3:1, tylko kto?? ma te bramki strzelać?
PS: Dziś na testy do Lecha przyjechał typek z kadry U-21 Rumunii.