Jednak dobrze byc umięsnionym...

NIestety dzisiaj mialem wypadek zreszta z jednym z uzytkownikow tego forum...."nic" nam sie nie stalo, nie wiem jakim cudem ale nic... gdyby nie pasy to by bylo po nas....i wlasnie, pasy... sila z jaka mnie zatrzymaly byla przerazajaca, nie moglem na poczatku oddychac..i lekarze poweidzieli ze gdybym nie był UMIESNIONY to by mnie te pasy połamały, mostek, zebra, bark albo obojczyk.....a wiec PAKUJCIE DLA WLASNEGO BEZPIECZENSTWA... załaczam fotke...nasz samochod wygladal identycznie tylko ze dach byl w harmonijke złozony pozdro

Miałem znajomka, dzik taki był że nikt mu w oczy nie spojrzał, przeleciał na motorze przy 130 przez furtkę stalową, przeszyła go w pasie i zatrzymał się na domu swoich rodziców.
Nawet na chwilę nie stracił przytomności , nie jękną, w szpitalu jak go otworzyli pani doktor wyszła z sali i powiedziała do jego brata że przez sterydy nie ma tam co składać, zamknęli go i po 3 dniach zmarł.
Myślmy wszyscy co robimy na drodze

Zmieniony przez - KrissLdz w dniu 2012-09-29 13:25:44

Czytałem że gościu chodził tydzień z połamaną nogą,nie przeszkadzało mu to,bo mięśnie trzymały wszystko!

heh.. mieliście szczęście.
ostatnio w wypadku samochodowym zginął koleś z działu "Motoryzacja" na Insomnii. ;/

TURBOX [*]




Miales szczescie

2005 rok, patrz na daty!!! ,a nie nabijasz cały czas posty w starych tematach

Warto przypomnieć żeby mieć motywacje na treningi! Trzeba ćwiczyć dla własnego bezpieczeństwa!

jasne przeciez w kazdej chwili moga nas napasc marsjanie albo Afganistan sie przyblizy do Polski......

Nick Scott nie miał takiego szczęścia - został kaleką, ale nieźle sobie radzi.

powiedziałbym nawet, że całkiem dobrze sobie facet radzi