Szacuny
0
Napisanych postów
53
Wiek
32 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1509
Mam kilku kolegów którzy planują rozpocząć przygodę z żelastwem. I tu jest jeden problem, każdy z nich jest ektomorfikiem, nie mają sadła, nie są otłuszczeni. najpierw pytają się mnie o rady a później i tak robią swoje. np. Mówie po co ci gainer, przy twoim stażu i budowie wszystko wyciągniesz z jedzenia, kup sobie lepiej witaminki,a oni i tak wydają kasę na zbędne odżywki, drugi przykład gościu chce rozpocząć trening masowy i mówi że będzie do tego biegał(dodam że jest mega ektomorfikiem bez "grama" tłuszczu") mówie mu że na dobre to nie wyjdzie, i co słyszę?? "co uważasz że tylko grubasy mogą biegać". Tak samo sprawa ma się z dietą, uważają że jak zjedzą byle jaki obiad i jakieś shitbatony to masa im wzrośnie. Najgorsze jest to, że nawet nie wejda na sfd, nie posłuchają kogoś tylko lecą na tym co im się wydaje i nie przyjmują innej wersji. Ja na początku spędzałem godziny na czytaniu poradników i artykułów bo wiedza to podstawa. to tak jakby budować dom wiedząc tylko że trzeba ustawiać cegły jedna na drugą!!
I tu pojawia się pytanie czy znacie jakiś sposób na oświecenie tych gości, zależy mi na tym żeby mieli przyrosty itp. i zaoszczędzili kasę, w końcu to moi kumple!!
pzdr
Zmieniony przez - Erazmos w dniu 2009-07-07 21:54:33
Nie bądź taki jak twoje autorytety, bądź od nich LEPSZY!
Szacuny
1
Napisanych postów
151
Wiek
36 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
1314
A mój znajomy zawsze jak się go nie zapytam co dzisiaj robisz? To on zawsze dzisiaj bary dzisiaj bary hehe fakt on robi wszystkie partie mięsni w różne dni treningowe ale jak go spotykam to on zawsze robi bary i sie z niego polewam że tylko bary ciągle robi, a on się tak wkvrvvia tym bardziej ze teraz juz nie tylko ja tak mówie i jak inni znajomi go widzą to mówią"Co tam?Bary dzisiaj? " haha
Szacuny
9
Napisanych postów
633
Wiek
34 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
5111
Jak sam zaczniesz sobą coś reprezentować to inni będą chcieli Ciebie słuchać,ludzie mają ogólnie gdzieś rady od ludzi co dużo mówią a po nich nic nie widać..
"Kto walczy - czasem przegrywa.
Kto nie walczy przegrywa zawsze"
Szacuny
0
Napisanych postów
176
Wiek
34 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
6193
nie chcą słuchać to i strata.Później będą ci zazdrościć sylwetki.Niektórym ludziom trudno jest coś wytłumaczyć.U nas na siłce jeden gostek codziennie bił rekord na klatę,efekt był znikomy bo przez 3miesiące podniósł tylko 2,5kg więcej,ale nie dalo mu się wytłumaczyć ze to mu nic nie da
Jeśli moja wypowiedz w jakiś sposób ci pomogła kliknij www.pajacyk.pl
Szacuny
6
Napisanych postów
408
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
5857
Ja jak tłumaczyłem jednemu koledze to miejscami miałem ochotę mu wy***ać lampe, bo nie wytrzymywałem. Od tego kolegi dowiedziałem się że na mase najlepsze są kanapki z batonem, w sumie nawet dobre, ale ****a na mase? Albo myślał że jest kulturystą bo codziennie pakuje, robi pompki, podciąganie i uginanie z hantlami. A jak mu wysłałem linka z artem o FBW z sfd to stwierdził że sfd jest po***ane. To se dałem spokój.