Trening D10 (12.05.09)
Poprzedni trening
https://www.sfd.pl/Go_Hard_/_Lightweight-t489308-s2.html#post1
1. Wyciskanie leżąc
42,5kg x 10
47,5kg x 10
52,5kg x 10
57,5kg x 10
62,5kg x 10
67,5kg x 10
72,5kg x 10
77,5kg x 10
82,5kg x 7 (ost. 75kg x 7)
2. Hack przysiad
30kg x 10
40kg x 10
50kg x 10
60kg x 10
70kg x 10
80kg x 10
90kg x 10 (ost. 75kg x 6)
3. Wiosło podchwytem
42,5kg x 10
47,5kg x 10
52,5kg x 10
57,5kg x 10
62,5kg x 10
67,5kg x 10
72,5kg x 10
77,5kg x 10
82,5kg x 10 (ost. 70kg x 10)
1. Poszlo w miare dobrze. Walczylem o 8 powtorzenie i niewiele zabraklo. Ogolnie jestem w miare zadowolony.
2. Postanowilem robic skoki co 10 kg i zmenijszyc ilosc serii. Wyszlo jak wyszlo. Nie jest to ciezar jaki mnie zadowala w tym cwiczeniu, ale poki co musi starczyc. Przez to, ze sztanga jest nisko nad ziemia ( <20cm) ciezko robi sie to cwiczenie. Czuje sie na maksa niestabilnie przy wiekszych ciezarach, dlatego szalu ni ma.
3. Dobrze poszlo. Ostatnie powtorzenia w miare ciezko i troche odciski napierdzielaly, ale jestem zadowolony.
Ogolnie trening, ktory powinienem zrobic jutro przelozylem na dzis. Jutro nie mam za bardzo czasu na trening, a nie mialem zamiaru go robic w dzien przed A5, gdzie chce do***ac. Akurat powinienem sie dobrze zregenerowac do piatku i musze w koncu przycelowac w jakis konkretniejszy ciezar. Moze jakis filmik pozniej wrzuce. Jeszcze zobacze. Z progresu jestem zadowolony, bo przyrost sily czuc, waga mimo ****owej diety tez leci do przodu. Chyba w tym momencie waze najwiecej w zyciu
Nie jest to jakis masakryczny skok, ale to nie jest moj glowny cel, bo gdyby byl, to bym trzymal diete i nia sie katowal. Jeszcze tydzien treningow i palne jakies podsumowanie ze zdjeciami z poczatkow treningow i z teraz. Sam nie wiem czy jest duza roznica czy nie, ale pewnie szalu nie bedzie, bo te kilka kg raczej zauwazalne nie bedzie. Ale jak juz mowilem: z masa mi sie nie spieszy. Waga ~76kg w zupelnosci mi wystarczy na dzien dzisiejszy i duuuuzo sily
Adzik
W sumie tak, tylko, ze z czasem jak czuje, ze nie zrobie przynajmniej polowy powtorzen, to nie podjezdzam do kolejnej serii. Zreszta to 15, wiec nie chce sie zajechac na nich kompletnie. 5 sa dla mnie priorytetem poki co i te 15 maja mi sie pomoc do nich przygotowac. Ale wezme sobie to co napisalem pod uwage i jak bede czul, ze zrobie w nastepnej serii minimum 8powt, to bede robil
Zmieniony przez - go hard w dniu 2009-05-12 20:15:12