Go Hard / Lightweight

Siema.

Postanowilem zalozyc tutaj dziennik, bo bywa tutaj wiecej osob, wiec latwiej o pomoc czy rady. Zreszta przylaczam sie "planowo" do Sniv'a i adzika.

Wszystko co sie przyda jest w profilu. Faktycznie sie nie mierze, wiec za bardzo nie wiem jak z wymiarami. Zakladam ostatnio, ze wyznacznikiem bedzie lustro wiec nie mierze sie i nie waze. Zreszta nie ma co mierzyc i wazyc Na******lam i powinno stykac.

Trening to

Trening A
-push press
-przysiad
+++podciąganie na drążku do czoła

Trening B
-martwy ciąg
-wyciskanie leżąc wąsko
+++podciąganie sztangi do brody

Trening C
-podrzut siłowy
-wiosłowanie jednorącz
+++pompki na poręczach

Trening D
-Wyciskanie leżąc
- hack przysiad ze sztanga za nogami
+++wiosłowanie podchwytem

Za***isty, bo prosty. Mi pasuje.

Co do fotek, to dam dla porownania przed i po cyklu o ile cos pojdzie Filmiki nieraz moze wrzuce z treningow. Zobaczymy. Zaraz dam kilka wypisek, ktore juz za mna.

Trening A15 (30.03.09)

1. Push press

9kg x 15
14,5kg x 15
19kg x 15
24,5kg x 15
29kg x 15
34,5kg x 15

2. Przysiad

30kg x 15
35,5kg x 15
40kg x 15
45,5kg x 15
50kg x 15
55,5kg x 15
60kg x 15
65,5kg x 15

3. Podciąganie podchwytem do czoła

0kg x 8
2,5kg x 8
5kg x 8
7,5kg x 8
10kg x 8

1. Push press w miare lajtowo. Nie wrzucalem wiekszych ciezarow poki co, bo nie chcialem do******lac nadgarsta, ale nic nie bolalo, wiec jest luz. Koncowka ostatniej serii troszke ciezej.

2. Przysiady w ostatniej serii juz ciezej. Szczrze, to nie robilem nigdy chyba przysiadow na 15, wiec powiem, ze ciezko dosyc bylo, bo cialo nie przywyczajone, szczegolnie po przerwie. Dzis dopiero odczulem zakwasy po tym treningu. Dwuglowe bolaly masakrycznie, ale do kolejnego treningu bedzie dobrze.

3. Podciaganie lajtowo. Nie wiedzialem jak z powtorzeniami, wiec dobralem tak jak mi pasowalo. Zapas byl. Na nastepnym treningu zaczne z wyzszego pulapu, albo po prostu zrobie wiecej serii i skoncze z wiekszym ciezarem.

Trening B10 (1.04.09)

1. Martwy ciag

30kg x 10
40kg x 10
50kg x 10
60kg x 10
70kg x 10
80kg x 10
90kg x 10
100kg x 10

2. Wyciskanie wąsko

10kg x 10
20kg x 10
30kg x 10
35kg x 10
40kg x 10
45kg x 10
50kg x 10
55kg x 10
60kg x 10

3. Podciąganie sztangi do brody

10kg x 10
15kg x 10
20kg x 10
25kg x 10
30kg x 10
35kg x 10

1. W martwym chwyt w miare dobrze, ale nogi juz mi sie uginaly przez dwuglowe, wiec nie robilem kolejnych serii, bo juz ciezko mi sie wstawalo. Lipa. Ostatnie kilka powtorzen w ostatniej serii zmienilem na sumo, bo musialem ograniczyc prace nog zeby zaliczyc

2. Po*******ilem progresje i na poczatku robilem +10kg co serie, ale pozniej ogarnalem, ze przeciez ma rekord ponizej 100kg Ostatnie powtorzenia w ostatniej serii dosyc ciezko, ale mowilem, ze jestem cienki jak dupa weza, wiec trzeba sie podbudowac tym, ze bedzie lepiej. Rece mialem na szerokosc barkow i sztanga schodzilem do dolu klaty/gory brzucha. Staralem sie zeby ruch byl jak najbardziej naturalny.

3. Ostatnie powtorzenia w ostatniej serii juz w miare ciezko, na sile dociagane. Tak to luz. Poczulem troche barki.

Trening C5 (3.04.09)

1. Podrzut

20kg x 5
25kg x 5
30kg x 5
35kg x 5
40kg x 5
45kg x 5
50kg x 5

2. Wiosło jednorącz

5kg x 5
10kg x 5
15kg x 5
20kg x 5
25kg x 5
30kg x 5
35kg x 5
40kg x 5
45kg x 5
50kg x 5

3. Pompki na poręczach

0kg x 5
2,5kg x 5
5kg x 5
7,5kg x 5
10kg x 5
12,5kg x 5
15kg x 5

1. Oszczedzalem nadgarstek co by sie za bardzo nie gial, wiec bylo w miare, chociaz ostatnia seria dosyc opornie. Przerwy miedzy seriami trwaly tyle co dolozenie ciezaru. Czas mnie dzis naglil.

2. Pierwsze serie... to ciezary dla mnie Ogolnie ostatnia seria, to juz byl hardkor. Slabiutki chwyt puszczal, wiec uzylem sobie paska. Przerwy miedzy seriami trwaly okolo minuty.

3. Ostatnie powtorzenie w ostatniej serii ciezko, reszta lajt. Ogolnie lipa silowo. Przerwy tez okolo 1-1:30 min

Trening D15 (6.04.09)

1. Wyciskanie leżąc

20kg x 15
25kg x 15
30kg x 15
35kg x 15
40kg x 15
45kg x 15
50kg x 15
55kg x 15
60kg x 7

2. Hack przysiad

20kg x 15
25kg x 15
30kg x 15
35kg x 15
40kg x 15
45kg x 15
50kg x 15
55kg x 15
60kg x 15

3. Wiosłowanie podchwytem

20kg x 15
25kg x 15
30kg x 15
35kg x 15
40kg x 15
45kg x 15
50kg x 15

1. W ostatniej serii juz brakowalo sil. Musialem toczyc po sobie sztange, bo zle zalozylem prety asekuracyjne w racku Dobrze, ze wiele kg nie bylo na sztandze.

2. To cwiczenie zdecydowanie nie dla mnie. Nie wiem czy mam szatange za nisko przy ziemi czy jakos z***anie sie ustawiam, ale nie dosc, ze ****a tre sobie o achillesy przy odkladaniu, to jeszcze nagralem w ostatniej serii filmik ( przez przypadek skasowalem ) i jak zobaczylem jaki mam koci grzbiet, to szczerze nie moglem uwierzyc. Macie moze jakies myki, zeby plecy byly w miare prosto? Patrze w sufit i staram sie prostowac plecy, ale wychodzi tylko wtedy kiedy kucam na palcach, na calych stopach nie moge. Co do ilosci serii, to dalbym rade wiecej, ale juz mnie bralo na zwracanie obiadu, wiec dalem spokoj.

3. Wioslo jak wioslo, czyli ****owo Mialem dosc po wczesniejszych cwiczeniach, wiec jakos niespecjalnie mialem ochote walczyc o kazde powtorzenie. Nie wiem cz na 55 zrobilbym 15 powt. Ciezko by bylo.

Trening A10 (8.04.09)

1. Push press

9kg x 10
14kg x 10
19kg x 10
24kg x 10
29kg x 10
34kg x 10
39kg x 10
44kg x 10
49kg x 10

2. Przysiad

30kg x 10
35kg x 10
40kg x 10
45kg x 10
50kg x 10
55kg x 10
60kg x 10
65kg x 10
70kg x 10
75kg x 10
80kg x 10
85kg x 10
90kg x 10
95kg x 10

3. Podciąganie podchwytem

2,5kg x 8
5kg x 8
7,5kg x 8
10kg x 8
12,5kg x 8

1. Push press w miare dobrze. Ciezar nie najwiekszy, wiem o tym, ale bareczki mam slabe. Nadgarstek dawal o sobie znac w 2 ostatnich seriach, wiec mu darowalem. Na 54kg nie wiem czy bym dal 10 powt, bo 49 juz bylo w miare ciezko.

2. ****a mistrz Moj rekord w siadzie 120kg. Po przerwie w polowie marca zrobilem 104kgx5 w 7serii, to myslalem, ze ***ne. Po ostatnich 15-ach, gdzie skonczylem na 65,5kg mialem nadzieje dzis na 80 kg i bym byl w miare zadowolony, dlatego tez zdecydowalem sie na skoki co 5kg, bo szczerze nie wiedzialem, ze dojde do tego ciezaru. Ale ****a stwierdzilem, ze bede ****eczka jak nie dojde wyzej, bo w koncu do konca roku postawilem sobie 150kg za cel. No wiec do***alem muze tak glosno, ze nie slyszalem swojego stekania i jechalem. Poczytalem WODYN'a ostatnio, zeby nie patrzec na ciezary i ilosc serii tylko na******lac, wiec sie zastosowalem No i ****a w ostatniej serii od 5 powt, to juz byla walka o kazde kolejne. W ostatnim juz mnie sztanga przygniotla, ale ze robilem w racku, to stwierdzilem, ze najwyzej poloze na pretach jak cos, ale ****a udalo mi sie cudem wyjbac na 10powt, wiec jestem uhuhany masakrycznie. Wiem, ze nikt pewnie tego czytac nie bedzie, ale wiedzcie, ze jestem z siebie za***iscie zadowolony z dzis

3. Chcialem jakas progresjewzgledem ostatniego treningu. Ilosc powt nie zmienieona. Zaczalem od wyzszego pulapu po prostu. Tyle samo serii tylko, ze w kazdej +2,5kg. Ostatnie powt w ostatniej serii mocno wymuszone.

To na tyle. Jutro dam wypiske z B5, bo dzis mialem sie zawinac do dentysty, ktory jak na zlosc nie powiadomil mnie, ze nie przyjmuje (swieta), wiec roz***alo mi to caly dzien. Dlatego trening jutro. Mam zamiar do***ac jakis w miare ciezar w martwym, ale zobaczymy. Nie wiem czy nogi wytrzymaja, bo po ostatnich siadach sa ostro do***ane.

Ale "no pain no gain", wiec niczego nie przekreslam.

Zapomnialem o celach, wiec mniej wiecej:

siad 150kg
martwy 170kg
lawa 120kg

Nie wiem w ile zdolam, wczesniej stawialem sobie za cel do konca roku, ale mam nadzieje, ze szybciej wy***ie te ciezary. To tyle poki co.

No ładnie. A jakie masz teraz wyniki? SQ, WL, MC? Mamy podobne cele więc będę zaglądał ;]

Ciezko powiedziec. Nie sprawdzalem maksow od 4 miechow. W profilu sa w poczatku roku. Pozniej mialem przerwe miesiaczna przez sesje, zreszta chcialem troche odpoczac od silki, a pozniej roz***alem sobie nadgarstek.

Dzis bede mial jakies porownanie co do martwego, bo ostatnio walnalem jakies 125x5 jak robilem kilka miechow temu i jeszcze przed tym mialem 140x1. Jak dzis zrobie ze 130kgx5, to bedzie progres.

Zobaczymy. Zwieksze przerwy do 3 min miedzy seriami i powinienem cos podzwigac. Po ostatnich siadach jescze konkretnie nogi napierdzielaja (dwuglowe szczegolnie).

Zobaczymy zobaczymy ;] Pozdro

Trening B5 (11.04.09)

1. Martwy ciąg

30kg x 5
40kg x 5
50kg x 5
60kg x 5
70kg x 5
80kg x 5
90kg x 5
100kg x 5
110kg x 5
120kg x 5
130kg x 5
140kg x 5

2. Wyciskanie wąsko

30kg x 5
35kg x 5
40kg x 5
45kg x 5
50kg x 5
55kg x 5
60kg x 5
65kg x 5
70kg x 5
75kg x 5
80kg x 4

3. Podciąganie sztangi do brody

20kg x 5
25kg x 5
30kg x 5
35kg x 5
40kg x 5
45kg x 5
50kg x 5

1. To jest ****a to Jak w ostatnich siadach stwierdzilem, ze nie bede liczyl serii, ze musze do***ac i ze mam nie zachowywac sie jak ***** jak mnie rece zabola W kazdym razie w ostatniej serii mialem lekki koci grzbiet, wiec jest co poprawic. Pierwsze powtorzenie poszlo ladnie ( proste plecy ), ale pozniej juz bylo ciezej. Nie bylo jakiejs tragedii, ale nie bylo tez idealnie. Nogi w ogole nie przeszkadzaly. Troche magnezji poszlo i w dwoch ostatnich seriach przechwyt. Mialem juz paski na lapach, ale stwierdzilem, ze bede bardziej zadowolony jak wy***ie ten ciezar bez paskow. Wczesniejszy rekord, jeszcze przed przerwami, to bylo 125kgx5, wiec tym bardziej sie ciesze ;] Dodam jeszcze, że sztanga byla jakies 15cm nad ziemia.

2. Wycisk wasko poszedl jako tako. Moglo byc lepiej, ale w ostatniej serii w ostatnim powtorzeniu lapy mi sie zablokowaly w krytycznym momencie i byla ****nia. Jakby ktos stal za mna i by malym paluszkiem podciagnal, to by poszlo a tak to lipa i juz nie dalem rady.

3. Nie robilem technicznie ostatnich serii tylko oszukiwalem, ale ***ac to. I tak jestem zadowolony z dzisiejszego dnia.

Im wiecej jade tym treningiem tym bardziej mi sie podoba. Ciezary w niektorych cwiczeniach tez zaczynaja jakos wygladac (szkoda, ze ja nie zaczynam, ale nie mozna miec wszystkiego ).

Pozdro i wesolych swiat

Zmieniony przez - go hard w dniu 2009-04-11 15:32:03

Trening C15 (13.04.09)

1. Podrzut

14kg x 15
19kg x 15
24kg x 15
29kg x 15
34kg x 15

2. Wiosło jednorącz

10kg x 15
15kg x 15
20kg x 15
25kg x 15
30kg x 15
35kg x 15

3. Pompki na poręczach

0kg x 15
2,5kg x 15
5kg x 15
7,5kg x 15
10kg x 14

1. Ostatnia seria podrzutu juz szla lekko opornie, zmachalem sie troche nie powiem Bedzie do czego dokladac

2. Wioslo poszlo dobrze. Serie z 40kg bym jeszcze zrobil pewnie. Topornie by szla, ale by poszla. Nie zrobilem, bo balem sie roz***ac odciski na lapkach a juz czulem, ze jest blisko. Nie mialem magnezji ani paskow, sztanga troche sie slizgala w lapach, ale przezylem. Zreszta jeszcze czulem plecy po sobotnich ciagach Dodam jeszcze, ze 15 niezle daja po dupie

3. I sie w****ilem w ostatniej serii. Akurat w tym dniu to cwiczenie jest dla mnie priorytetem. Nie wiem czy to dobrze czy zle, ale pokladam w tym cwiczeniu duza nadzieje na naprawe mojej z***anej klaty Postanowilem, ze zastosuje sie do ilosci powtorzen z dnia. O dziwo 2.5kg, 5kg i 7.5kg szlo z podobnym oporem Robilem dosc dynamicznie i schodzilem nizej niz do konta 90st w lokciu. W 10 kg to samo, szybkie zejsciu i szybkie podciagniecie. Nie byly to chaotyczne ruchy, wszystko kontrolowane. Na filmiku, ktory zrobilem wyglada to o wiele szybciej niz mi sie wydawalo, ze robie

Jestem zadowolony 50/50, bo czuje niedosyt po pompkach, ale troche klate mi porozrywalo, wiec nie bede narzekal az tak Mam nadzieje, ze za kilka miechow bede robil pompki z obciazeniem bliskim swojej wadze na raz. To tez jest jakis tam cel z kolei. Moze pozniej wrzuce filmik z pompek, ale jeszcze zobacze.

W srode trzaskam hack przysiady, wiec musze cos wymyslic, zeby sztanga stala wyzej niz ostatnio, bo ciezko o proste plecy. Oblukalem kilka filmikow na yt i juz mam koncepcje jak je robic, wiec sprobujemy w srode.

Filmik z przedostatniej serii pompek na poreczach





Zmieniony przez - go hard w dniu 2009-04-13 16:04:05