Dziennik treningowy Vincent89

nie ma sprzętu

To jak wiosłujesz? Nie ma sztangielek które możesz wyciskać?

Sztangielek jest sporo.
Na klatkę jest jedna maszyna. Jest pare ławeczek ale są często zajęte.

To wyciskaj sztangielki na skosie, a rozpiętki zrób na płaskiej.

I taki plan może być??

tak

Witam.
Nie pisałem nic z powodu braku czasu.
W niedzielę kończę treningi na siłowni więc opiszę jak było. Niestety nie jestem zadowolony z efektów. Byłyby lepsze gdybym przed i po świętach nie zaniedbał diety i areobów.

Od następnego poniedziałku wracam do domowych treningów. Tak jak pisałem wcześniej starym planem będę ćwiczył przez miesiąc podczas którego mam zamiar dojść do 6 obwodów. W planie nie będzie tr. brzucha. Będę go wykonywał w dni nie treningowe.
I tu mam pytanie: czy może być taki trening:

Spięcia brzucha 4 serie po 12- 20 powt.
Unoszenie kolan w leżeniu płasko 4 serie po 12- 20 powt
Brzuszki krótkie 4 serie po 12- 20 powt
Nożyce pionowe /poziome 4 serie po 12- 20 powt

Mój tydzień będzie wyglądał następująco:

Pon. brzuch, areoby
Wt. siłownia, areoby
Śr. brzuch
Czw. areoby
Pt. trening
Sob. brzuch, areoby
Nd. trening,

Rozpisałem też to co będę jadał. Nie jest to może super dieta ale będzie się różnić i to znacząco od tego co jadałem przez cały poprzedni rok.

Śniadania

Płatki z mlekiem

Ciemne pieczywo, parówka, warzywa

Ciemne pieczywo, szynka, warzywa

Tuńczyk z serem, ciemne pieczywo, warzywa

II śniadania

Grahamka, szynka, jajko, warzywa

Obiady

Makaron lub ryż, sos z mięsem, warzywa

Naleśniki, jogurt

Pierogi

Ryby

Przekąski

Jabłko tarte, jogurt, musli, owoce, marchewka z jabłkiem, banan.

Na kolacje to samo co na śniadanie.


Mam nadzieję, że w tym roku pójdzie mi lepiej z dietą i treningami i że za 7 miesięcy w wakacje na plaży będę wyglądał lepiej.

Jeśli Twoje dane w profilu są aktualne i jeśli dobrze wyliczyłem, to straciłeś na wadze ponad 3kg w ciągu miesiąca.

GRATULUJĘ :)

Aktualna waga to 95,7kg. Przytyło się niestety przez święta bo raczej to nie mięśnie.

Vinc, bież się za siebie bo wakacje przyjdą, a Ty z pączkiem w ręku