Nie zgodzę się jednak, że CC uderza zdecydowanie słabiej. Według mnie także jego ciosy są w 80% uderzane na maxa. Zresztą, wystarczy się przyjrzeć. Za tymi ciosami kryje się ogromna moc, tak samo jak za ciosami Fedora zresztą. Rewanż pomiędzy tymi dwoma będzie czymś wielkim!
...
Napisał(a)
To naprawdę Odkrycie Ameryki, że Crocop jest lepszy technicznie w stójce, niż Fedor
Nie zgodzę się jednak, że CC uderza zdecydowanie słabiej. Według mnie także jego ciosy są w 80% uderzane na maxa. Zresztą, wystarczy się przyjrzeć. Za tymi ciosami kryje się ogromna moc, tak samo jak za ciosami Fedora zresztą. Rewanż pomiędzy tymi dwoma będzie czymś wielkim!
Nie zgodzę się jednak, że CC uderza zdecydowanie słabiej. Według mnie także jego ciosy są w 80% uderzane na maxa. Zresztą, wystarczy się przyjrzeć. Za tymi ciosami kryje się ogromna moc, tak samo jak za ciosami Fedora zresztą. Rewanż pomiędzy tymi dwoma będzie czymś wielkim!
...
Napisał(a)
Wand ostatnio używa praktycznie tylko jednej broni, podbiega i wali cepy, a gdzie technika, gdzie finezja jak na jednego z najlepszych fighterów na ziemi? Lowkicki jakieś niewyraźne, highkick wypuszcza 1 na dwie walki. Na glebie tez sie nie kwapi do wykonywania technik kończących.
Dlatego też myśle, że ta porażka go paradoksalnie wzmocni i zacznie stosować szerszy wachlaż technik.
No i co najważniejsze przestanie wygadywać głupoty w wywiadach, o tym że tylko brazylijczycy mają serce do walki i że skopie wszystkim dupę dookoła.
A tak poza tym to SZACUNECZEK, RESPECT!!!!!!! WAAAAAAAR WAND
PANIE WALDKU PAN SIE NIE BOI
Dlatego też myśle, że ta porażka go paradoksalnie wzmocni i zacznie stosować szerszy wachlaż technik.
No i co najważniejsze przestanie wygadywać głupoty w wywiadach, o tym że tylko brazylijczycy mają serce do walki i że skopie wszystkim dupę dookoła.
A tak poza tym to SZACUNECZEK, RESPECT!!!!!!! WAAAAAAAR WAND
PANIE WALDKU PAN SIE NIE BOI
...
Napisał(a)
a ja uwazam zupełnie inaczej. Jeśli Wand dostanie teraz kogoś z czołówki wagi średniej do walki o pas to przegra i straci tytuł(licze na to ze będzie to Nogueira)
Czy odzyskałby ten pas....o ile wcześniej LilNog nie trafi na Shoguna to jakaś szansa jest.
Co do ciosów Fiodora i Mirka...Fiodor wydaje się uderzać mocniej za to Mirek dużo precyzyjniej i bardziej technicznie i jesli Fiodor bedzie się znów bawiłw stójke to tym razem przegra.
Mój scenariusz na tą walke:Fedor sprowadzi Mirka na ziemie(może czasem jakieś wymiany w stójce będą,ale rzadko) i wygra na punkty
Czy odzyskałby ten pas....o ile wcześniej LilNog nie trafi na Shoguna to jakaś szansa jest.
Co do ciosów Fiodora i Mirka...Fiodor wydaje się uderzać mocniej za to Mirek dużo precyzyjniej i bardziej technicznie i jesli Fiodor bedzie się znów bawiłw stójke to tym razem przegra.
Mój scenariusz na tą walke:Fedor sprowadzi Mirka na ziemie(może czasem jakieś wymiany w stójce będą,ale rzadko) i wygra na punkty
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
...
Napisał(a)
Hehe jasnowidz a moze mirko poslizgnie sie o wlasny pot i skreci kark . Ja stawiam na Fedora, w jego walkach widac zwierzecy instynkt i sile i tak jak juz ktos napisal on i chuck nigdy nie przegrywa hhhrhr.
Trening czyni rzemieslnika, MISTRZEM to sie trzeba urodzic
http://s5.bitefight.pl/c.php?uid=82912 <-- Taka ciekawostka
Tutaj sa moje fotki do oceny:
http://www.sfd.pl/temat233849
http://www.sfd.pl/temat286418/ WEJDZ ZOSTAW WPIS OD SIEBIE
...
Napisał(a)
Mirko ma cholernie mocny cios - wspomnijcie nieszczęsnego Bobika jak się skręcał z bólu...
A co do Fedora, zaimponował mi jak strzałem połozył Zuluzinho.
Ich pojedynek byłby prawdziwą wojną!
Co do walki Wanda: byłem za nim, sugerowałem się ich pierwszą walką. Cro Cop (wg. gw Krokop) pokazał jaka przepaść ich dzieli. Wygrał lepszy i gratulacje dla niego. Nie wiecie, czy Mirko zawalczy w Las Vegas??
A co do Fedora, zaimponował mi jak strzałem połozył Zuluzinho.
Ich pojedynek byłby prawdziwą wojną!
Co do walki Wanda: byłem za nim, sugerowałem się ich pierwszą walką. Cro Cop (wg. gw Krokop) pokazał jaka przepaść ich dzieli. Wygrał lepszy i gratulacje dla niego. Nie wiecie, czy Mirko zawalczy w Las Vegas??
Screw you guys I`m going home.
...
Napisał(a)
Queblo: "Jeśli Wand dostanie teraz kogoś z czołówki wagi średniej do walki o pas to przegra i straci tytuł(licze na to ze będzie to Nogueira) " dlaczego miałby przegrać ??? Po pierwsze Wand nie walczył w swojej kategori wagowej (orzytył chyba z 10 kg ), a po drugie przegrał z późniejszym mistrzem OWGP, teraz wszyscy komentują jego styl walki.... że cepy wali itd.....ale nie zapominajmy tego że Fuijte tymi cepami zlał przeokropnie. Jeśli chodzi o pretendentów do tytułu to bardziej stwiałbym na Ryśka niż Noga.
nooo i jeszcze te spekulacjie: "myśle że walka Fedora z Mirkiem bedzie miała taki przebieg....." wróżka jesteś czy co ????
nooo i jeszcze te spekulacjie: "myśle że walka Fedora z Mirkiem bedzie miała taki przebieg....." wróżka jesteś czy co ????
<<<dragon fight club>>>
...
Napisał(a)
To że Mirko ma najlepszą technikę w stójce w MMA to chyba nigdy nie powinno budzić wątpliwości u nikogo... Ale wiem, że jest tu parę osób, które pod pojęciem technika rozumieją walenie kopów z obrotu a'la Karajev bo myślą, że "technika" to jakieś sztuczki... Kiedyś już to wałkowałem z jednym gościem przez kilka stron, więc nie będę pisał co rozumiemy przez słowo "technika" - poczytajcie podwieszone posty Knife'a z "uderzanych"
Brylant: a widziałeś kiedyś żeby Silva nie walił cepów, albo kopał WYRAŹNE lowy? Nie sądzę... Silva ogólnie kopie bardzo słabo (chyba, że ktoś jako miernik umiejętności kopania przyjmuje walenie stompów, albo kopanie w ryj leżącego przeciwnika, który już i tak odpływa).
Fedor w stójce jest gorszy od Mirasa, to że Miras dawał się mu obijać, to bardziej kwestia tego, że zastosował złą taktykę i walczył w stójce za mało pewnie, bo chyba się bał obalenia.
W LHW w Pride jest kilku zawodników, którzy mogą objechać Waldka i prawdopodobnie wkrótce się to stanie. Pas odbierze mu Lilnog albo Arona (niestety, bo nie lubię strasznie Rycha - sorry Baby ). Poza tym dziwię się Shogunowi, że daje się podporządkować Rudimarowi. Shogun jest dużo lepszy od Waldka i jeśli nie zmieni teamu to będzie się po prostu marnował w CB A co za tym idzie nie wykorzysta swoich przysłowiowych 5 min. i może w sporcie niewiele osiągnąć więcej... No i jest jeszcze Lidell, któremu być może obijanie kolejnych pretenderów w UFC może nei wystarczyć...
Brylant: a widziałeś kiedyś żeby Silva nie walił cepów, albo kopał WYRAŹNE lowy? Nie sądzę... Silva ogólnie kopie bardzo słabo (chyba, że ktoś jako miernik umiejętności kopania przyjmuje walenie stompów, albo kopanie w ryj leżącego przeciwnika, który już i tak odpływa).
Fedor w stójce jest gorszy od Mirasa, to że Miras dawał się mu obijać, to bardziej kwestia tego, że zastosował złą taktykę i walczył w stójce za mało pewnie, bo chyba się bał obalenia.
W LHW w Pride jest kilku zawodników, którzy mogą objechać Waldka i prawdopodobnie wkrótce się to stanie. Pas odbierze mu Lilnog albo Arona (niestety, bo nie lubię strasznie Rycha - sorry Baby ). Poza tym dziwię się Shogunowi, że daje się podporządkować Rudimarowi. Shogun jest dużo lepszy od Waldka i jeśli nie zmieni teamu to będzie się po prostu marnował w CB A co za tym idzie nie wykorzysta swoich przysłowiowych 5 min. i może w sporcie niewiele osiągnąć więcej... No i jest jeszcze Lidell, któremu być może obijanie kolejnych pretenderów w UFC może nei wystarczyć...
Sogów nie odbijam, jak podobała Ci się moja wypowiedź, to wejdź na www.pajacyk.pl !
...
Napisał(a)
Lidell pewnie znowu będzię prał się z Tito....
Oni tak wkółko wałkują to samo Tito Ken i Chuck i tak dookoła Wojtek..
Oni tak wkółko wałkują to samo Tito Ken i Chuck i tak dookoła Wojtek..
<<<dragon fight club>>>
...
Napisał(a)
Melchiorec: " dlaczego miałby przegrać ???
bo można przegrać i przegrać.Gdyby Wand przegrał minimalnie(czyt. na punkty) nie wyglądałoby to tak jak jego przegrana przez K.O i to w takim stylu.Chodzi mi o to że poprostu Wand może troszke sie podłamać(choć raczej nie liczyłbym na to,ale zawsze taka opcja jest)
Jeśli chodzi o pretendentów do tytułu to bardziej stwiałbym na Ryśka niż Noga.
Sądze ze to LilNog ma teraz najwieksze szanse na walke z Wandem,Rysiek walczył już dwa razy(w tym raz o tytuł),a z Shogunem choćby się chyba waliło nie będą walczyć...
Po pierwsze Wand nie walczył w swojej kategori wagowej (orzytył chyba z 10 kg )
no i co z tego???ktoś mu kazał???ktoś mu kazał koksić żeby wygladać na tak przypakowanego że aż mu ryj spuchł???Wiedział co Mirko preferuje i jak będzie walczyć,wiec mógł coś próbować poprawiać w stójce a nie koksy przyjmować...Zreztą różnica wagi miedzy nimi nie jest aż taka wielka bo nie zapominajmy że Wand ma naturalną wage troszke ponad 93 kg, tyle ze regularnie ją zbija do walk
teraz wszyscy komentują jego styl walki.... że cepy wali itd
nie teraz tylko zawsze!!!!Poczytaj posty przed ich walką,tam regularnie powtarzało się że Silva jest "cepowcem"
nooo i jeszcze te spekulacjie: "myśle że walka Fedora z Mirkiem bedzie miała taki przebieg....." wróżka jesteś czy co ????
Wybacz ale to było głupie.Nazwałbyś wróżką wszystkich tu na forum bo przed każdą galą MMA czy K-1 typują jak się dana walka wg. nich zakończy/będzie wygladać???
Poprostu napisałem,że wydaje mi się,że będzie głównie toczona w parterze i tyle,a nie ża na bank tak będzie i żebyście szli do buków obstawiać scenariusz walki minuta po minucie + to o czym będą myslec rywale w przerwach...
bo można przegrać i przegrać.Gdyby Wand przegrał minimalnie(czyt. na punkty) nie wyglądałoby to tak jak jego przegrana przez K.O i to w takim stylu.Chodzi mi o to że poprostu Wand może troszke sie podłamać(choć raczej nie liczyłbym na to,ale zawsze taka opcja jest)
Jeśli chodzi o pretendentów do tytułu to bardziej stwiałbym na Ryśka niż Noga.
Sądze ze to LilNog ma teraz najwieksze szanse na walke z Wandem,Rysiek walczył już dwa razy(w tym raz o tytuł),a z Shogunem choćby się chyba waliło nie będą walczyć...
Po pierwsze Wand nie walczył w swojej kategori wagowej (orzytył chyba z 10 kg )
no i co z tego???ktoś mu kazał???ktoś mu kazał koksić żeby wygladać na tak przypakowanego że aż mu ryj spuchł???Wiedział co Mirko preferuje i jak będzie walczyć,wiec mógł coś próbować poprawiać w stójce a nie koksy przyjmować...Zreztą różnica wagi miedzy nimi nie jest aż taka wielka bo nie zapominajmy że Wand ma naturalną wage troszke ponad 93 kg, tyle ze regularnie ją zbija do walk
teraz wszyscy komentują jego styl walki.... że cepy wali itd
nie teraz tylko zawsze!!!!Poczytaj posty przed ich walką,tam regularnie powtarzało się że Silva jest "cepowcem"
nooo i jeszcze te spekulacjie: "myśle że walka Fedora z Mirkiem bedzie miała taki przebieg....." wróżka jesteś czy co ????
Wybacz ale to było głupie.Nazwałbyś wróżką wszystkich tu na forum bo przed każdą galą MMA czy K-1 typują jak się dana walka wg. nich zakończy/będzie wygladać???
Poprostu napisałem,że wydaje mi się,że będzie głównie toczona w parterze i tyle,a nie ża na bank tak będzie i żebyście szli do buków obstawiać scenariusz walki minuta po minucie + to o czym będą myslec rywale w przerwach...
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
...
Napisał(a)
Wand to profesjonmalista pełną gębą, raczej ta przegrana go zmotywuje.
<<<dragon fight club>>>
Poprzedni temat
PRIDE GP 2006 Openweight Final Round - Chwila prawdy - LIVE!
Następny temat
Bany po finałach!
Polecane artykuły