Skończyły się wakacje zacząłem znów trenować - zjechałem tylko tym razem waga stanęła na 93 kg, no i zacząłem się interesować odżywianiem dietami itp tym wszystkim, pomyślałem, że skorzystam z usług trenera personalnego, którego mi poleciła pewna osoba, rozpisał mi dietę itp., zacząłem również chodzić na siłownie ( jego dieta była na 1400 kcal, wtedy jeszcze się na tym za bardzo nie znałem), no ale waga może jakiś kilogram ruszyła w ciągu 2 tygodniu i tyle z tego było (dodam, że trenowałem 3x mma, 2x kick boxing i 3x fbw w tygodniu, sam nie wiem jak dawałem rade na tych kaloriach) - ok pomyślałem, że sam się tym zajmę, bardzo mi zależało na tym żeby kiedyś w końcu wyglądać jak człowiek zrobiłem refeed doszedłem do 2000 kcal (100 co tydzień ) w międzyczasie waga spadła do 76 kg (jakieś 2 miesiące z 90 do 76 wiem, że bardzo szybko,ale byłem bardzo zadowolony - ludzie mnie nie poznawali na ulicy itp. bardzo miłe uczucie) pilnowałem tylko makroskładników jakie ustaliłem , kalorii, przeszedłem również na if.
No i teraz nasunął się problem od 3 miesięcy mam kompletny zastój w redukcji a parę kg bym chciał jeszcze zrzucić, spróbowałem zrobić refeed dalej ale po 2 tygodniach po dodaniu ledwo 200 kcal waga z 76 do 79 ( nie wiem jak to jest możliwe skoro, nadwyżka w pierwszym tygodniu to 700 kcal a w drugim 1400 co daje 2100 ogólnie nadwyżki powinienem przytyć maksymalnie około pół kg... a moje spodnie były ciasne po refeedzie ...więc na pewno tłuszczu doszło)
Udało mi się wrócić do 77,5 jak na razie, ale ogólnie nic nie rusza dalej, interwały, hity nic nie pomaga, obecnie trenuje 5x w tyg tylko sw. (Waga mnie bardzo zadowala w końcu 3 lata temu ważyłem prawie 40 kg więcej , ale chciałbym zrobić wagę na zawody na których mi bardzo zależy - 70 kg, a później po zawodach zacząć robić czysta masę nie mam pojęcia co mam teraz robić, żeby dalej zjechać z wagą, refeed też odpada skoro w 2 tyg +3 kg i to nie glikogen i woda a sporo tłuszczu...).
Sytuacja na ten moment wygląda tak :
2000 kcal - 0 aktywności waga stoi
2000 kcal - 5 treningów w tygodniu waga stoi + interwały w weekend ( po 30 min)
Makro trzymam od samego początku jak sobie ustaliłem takie : 30/60/10 B/W/T najlepiej się na nich czuje.
Okno na if 2-4h od paru miesięcy nic się nie zmienia już się przyzwyczaiłem nie wyobrażam sobie jeść porcje dla królika
Jeżeli komuś udało się to przeczytać chociaż w połowie czekam na wasze rady co teraz zrobić, z góry wielkie dzięki ! Pozdrawiam.