Bracia Kliczko zainteresowani walką z Fiodorem Emelianenko

"Dremor", zobacz ile jest pieprzenia przed walkami bokserskimi. Ciężko, żeby wobec takiej medialności nie było zainteresowania tłuszczy. Ale jakoś jak stoimy w klubach w soboty to zawsze każdy nawija o turniejach MMA, a nie o boksie. Każdy ma wbite w to, nawet Ci ćwiczący boks. A na te dolary nie patrz, bo raz na jakiś czas trzeba zrobić coś spektakularnego jak interes pada. Teraz jeszcze weź porównaj dolara teraz, a kiedyś. Śmiem twierdzić, że różnica jest kilkukrotna, nie patrząc tylko na kurs, ale i na czasy, które są teraz ciężkie dla Ameryki.

Ja tam mam sentyment do boksu i dalej będe oglądać
A gdyby doszło do tej walki to dla mnie byłaby to tylko żałosna komercha i raczej bym nie obejrzała

HKJaga, nie rozumiesz, póki jest olbrzymia kasa, póty boks będzie znany. Nie pisz o Polsce bo w Polsce większość ludzi nie wie kim jest Mayweather.

Takiego popytu jak na walkę Floyd-Pacman nie było nigdy w boksie, i to świadczy o tym że boks jest dalej popularny i raczej nie zanosi się na zmiany. Stwierdzam fakty, nie mówię że boks jest ciekawy (choć imo jest) najlepszy i w ogóle. Mówię że jest popularny bo jest a dowodów szukaj w liczbach.

Nie chodzę do barów więc nie wiem czym się ludzie jarają, ale np moi kumple interesują się bardziej boksem.

I jeszcze raz proszę, nie zaprzeczajcie faktom. Możecie mówić, że boks jest nudny i do dupy ( to subiektywna ocena), ale nie można mówić że traci na popularności bo wystarczy przejrzeć statystyki. Po prostu nie polemizuje się z faktami

Ja kiedyś lubiłem Boks ale niestety juz naprawde mało Kozaków walczy(no może poza Pacquiao, Mayweatchera nie lubię mimo że jest kozakiem) aż głupio patrzeć jak teraz wygląda np. Hamed a ten gość był IMO naprawdę niesamowity,ja tam go uwielbiałem mimo że troszke pajacował(zreszta podobnie jak np. Sefo) szkoda że dał sobie już spokój już ze sportem.

Tylko waga ciężka w boksie przeżywa kryzys. Jednak z pewnością nie upada o czym świadczy wielki popyt i głód na epickie starcia. Medialna oprawa walki Kliczko vs Haye była fenomenalna - o czymś takim fani MMA mogą tylko pomarzyć.

Sporo sporo czasu minie nim MMA dorobi się takiego statusu jak boks, takich legend, pieniędzy i otoczki z celebryckiego blichtru.

I nawet to na dobre wychodzi, bo gdy nie ma naprawdę grubej forsy, nie ma też przekrętów, wałków i burdelu związanego z milionem organizacji i menedżerów.

W życiu też bym nie nazwał boksu nudnym, ale to kwestia gustu.

Połowa ludzi na świecie - jeśli nie więcej - słyszała o Tysonie. Kto zna Andersona Silvę czy GSP? Tak więc nie zapowiadajcie przedwcześnie upadku boksu. Boks jest tak zakorzeniony w kulturze zachodniej (a nawet globalnej), jak piłka nożna. Dla większości ludzi MMA to kuriozum, faceci tarzający się w klatkach.

Po drugie, walka Pacquiao- Mayweather, wg szacunków przyniesie najwięcej zysków w historii boksu! ! ! Gdzie Wy widzicie upadek, ludzie?! Jak jest tak wielkie zainteresowanie walką, że jak do niej dojdzie to zostanie pobity rekord kasowy, to nie jest to upadek, ale R-O-Z-K-W-I-T ! ! !

To jest taki sam rozkwit, jak kolejny Transformers bijacy rekord filomow ze zlotej ery Hollywood, czy Gwiezdnych Wojen. Inflacja, bogacenie sie kolejnych krajow, wrzucanie polowy budzetu w agresywna reklame, ppv itp. Zmieniaja sie realia, spada wartosc pieniadza to i obrot globalny na papierze rosnie, chociaz udzial w torcie maleje.

Zmieniony przez - seba5700 w dniu 2011-07-15 09:02:49

Enediktal - należą się wielkie brawa, pięknie wszystko ująłeś SOg.

To równie dobrze można byłoby rozpatrywać walkę:

Popek vs Szpilka

na zasadach mma, oraz na zasadach boksu

obaj to wariaci, którzy mają dobre warunki fizyczne i umiejętności i wcale nie zdziwiłoby mnie, jakby w MMA wygrał Szpilka, no ale boksie to chyba tylko Pop przez K.O., bo na pkt bez szans

Zmieniony przez - WojTAS7 w dniu 2011-07-15 12:30:02

Seba, jakie czasy takie czasy, jak porównujemy MMA do boksu to dzisiejsze MMA do dzisiejszego boksu. Obie dyscypliny mają agresywną reklamę, inflacja również oddziałuje i na mma i na boks.

Tylko kto przy tej inflacji i reklamie zarabia duuuuuużo więcej? BOKS. Sorry, ale dla mnie miernikiem jest czysty zysk z danej walki/gali, a tu boks miażdży mma. Podobnie jak piłka nożna, której koneserem nie jestem miażdży boks. Nie lubię piłki nożnej, ale nie przysłania mi to faktów

WojTAS7

Sog za poprawę humoru :D