50 kg do redukcji

Witam!! Efekt świetny!! Gratuluję. I mam pytanie jak się zmieniły wymiary od stanu wyjściowego do tego na zdjęciach, chodzi mi o wymiary w pasie, udzie, bicepsie i klatce. Bo waga widzę poszła 31 kg w niecałe pół roku. Pozdrawiam i z góry dzięki za odpowiedź.

Pather - działanie neoprenu to czyste placebo, było już na ten temat multum artykułów. Stosowanie go na pewno nie przyspiesza procesu rozpadu fatu, ew. można go stosować w połączeniu z żelem antycellulitowym na wiadome przypadłości. Ale to nie w tym stadium redukcji.

Moze i placebo nie bede sie kłocił skoro psychicznie "pacjentowi pomaga" to tez cos.Romk cos ucichło po nowym roku w Twoim temacie?Mama nadzieje ze dalej kontynuujesz swoj plan?Pozdrawiam

Jestem jezdem:) no powiem tak - waga poszła w górę o 4kg - święta, nowy rok mrozy a siłka w garazu no i lenistwo. Od poniedziałku jednak ciąg dalszy - siłka, dieta i orka ile tylko się da. W tym roku plan jest następujący - zejść do 85kg, a jak pójdzie w górę waga to mam nadzieję, że już tylko na mięśniu. Ostro się biorę za brzuch. Poza tym, brakuję mi już ćwiczeń. Od marca planuję białko + kreta

Ale mnie zmotywowałeś tą swoją redukcją też zaczynam od tej samej wagi przy takim samym wzroście. Będę z chęcią obserwował ciąg dalszy.
Wieeelki SOG.

To dobrze ze nie odpusciles.Tymi 4kg sie nie przejmuj.Psychika odpoczela wiec mozesz dalej diete zarzucac,ja nic nie przytylem w okresie swiatecznym i noworocznym co uwazam za pozytyw.Waga 100 i teraz jade w gore.chce dojsc do 110 ale nie sadla.I pozniej zbic troche.Mysle ze juz zostane w granicy 100kg dobre sie czuje przy tej wadze.Powodzenia bede zagladal...

Co słychac kolego jakos ucichło?Jak poczynania,dalej w temacie?

Żyjem, ale nie ćwiczę na klamotach bo nie ma jak. Mamy siłownie w garażu, ale zima i metr śniegu za oknem nie sprzyja nawet aby dojechać na miejsce a co dopiero ćwiczyć. Dieta - od dzisiaj znowu trzymam - waga 106kg - ale trzeba zaznaczyć że nie trzymałem diety, wsuwałem na maksa ile się da wszystkiego i piłem alku za 3 he he.
A tak poważnie - w tym roku musi powstać nowe miejsce na ćwiczenia w okresie zimowym, nie chce być sezonowcem. Chodzę wprawdzie na spacery, ale to za mało - od dzisiaj jadę trening w domowych warunkach i chcę zacząć a6W no i rzucam fajki ostatecznie - ****a malboro prawie 11zeta, chyba ich po***ało

Panowie i Panie...tworzy się nowa siłownia, niedaleko domu - pojawiła się możliwość wynajęcia garażu za 120zł miesięcznie, więc w 4 składamy się i mamy prywatną siłkę - od jutra zacznie się organizacja wszystkiego. Sprzęt - ławka prosta, skośna, 2xwyciąg, worek, hantle i ciężaru do jakichś 300kg - jeszcze takie śmieszne coś wiszące na brzuch. Nie palę od dwóch dni fajek, chodzę na spacery wieczorem - szybki marsz 3,5km + dieta 1600kcal. Jak ruszymy z klamotami czyli - piątek, sobota podniosę kcal. Chcę też zacząć a6w, ale wpierw popykam se same brzuszki bo mogę nie podołać.Jak skończymy siłkę wyślę foty.

siemano.
to ile dzisiaj zjarales-ramke, poltorej?

mnie tez strasznie wkurzaja ceny, ale jak na razie nie moge sie uwolnic. sesja, nerwy z innych powodow, ogarne sie to moze rzuce za jakies 2-3tyg, na razie probowalem i balo starych bab w empekach nie podusilem

jak waga obecnie?

wlasna silownia to jest to1 ja mieszkam z kolezka, ktory ma w domu 40km stad kompletna silownie lacznie z wyciagami, w chuy gryfowo, masa ciezaru, nantli, lawki do brzucow, normalnie lepiej niz na osiedlowej silce, ale jak zeszlismy do piwnicy to za mala i nie ma jak tego wstawic

pozdro, zagladam i dalej walcze ze soba