13 lat 90kg!!!

Witam, potrzebuje pomocy mam 13 lat i waże ok. 90 KG! Potrzebuję dobrej taniej diety odchudzającej, ponieważ moja mama narzeka jakie wszystko jest drogie. Pokazywałem jej mase różnych diet i wszystkie były dla niej drogie. A mój tata ma to totalnie w dupie i twierdzi żebym trenował a nie diety jakieś.
Liczę na waszą pomoc.
Jak coś to nie lubię pomidorów oraz papryki i pije tylko yerbe mate.

Mogłeś brać smakową bez dodatków jak flex mówi sam pije z czćiną cytrynową albo z żeńszeniem
Polecam ten sklep możesz zamówić wysyłkę sam zamawiam z za granicy bo dobra herbata
https://m.facebook.com/YerbaMatePoznan/?locale2=pl_PL 

Twoja masa ciała wskazuje na niewielką nadwagę, ale mieści się w graniach szerokiej normy. Nie musisz chudnąć do 65 kilogramów( aczkowiek nie podałeś wzrostu) Wystarczy, że schudniesz kilka kilogramów. Przede wszystkiem więcej ruchu, a mniej fast foodów i mniej słodyczy .Zacznij uprawiać jakiś sport i spędzać czas bardziej aktywnie. Godziny spędzane przed komputerem na pewno nie wyjdą Ci na zdrowie.
Powinieneś zrezygnować z jedzenia fast foodów. To źródło pustych kalorii, szkodliwego tłuszczu, niczego pożytecznego w nich nie znajdziesz. Ogranicz jedzenie słodyczy oraz picie słodzonych napojów. Zamiast nich lepsze będą świeże lub suszone owoce, czy bakalie.


Zmieniony przez - flex1976 w dniu 2020-10-29 22:26:00

Postaraj się jeść 4-5 posiłków w ciągu dnia. Nie pojadaj między nimi, a jeśli nie potrafisz się powstrzymać, niech to będą zdrowe przekąski: warzywa, owoce, bakalie itp.
Polecam:

https://www.sfd.pl/temat373792  - 10 wskazówek żywieniowych

Jeśli zastosujesz się do tych powyzszych zasad, Twoja masa ciała z pewnością się zmniejszy.
W Teoim wieku napewno nie potrzebujesz żadnych restrykcyjnych diet .
Podsumowując - zdrowe , rozsądne odżywianie plus aktywny tryb życia . Na chwile obecna w zupelnosci wystarczy .

Skup się na zmianie stylu życia i żywienia a nie odrazu na diecie kaloriach i rozpiskach , Wywal z diety cąły syf przetworzony a jedz ogolnie pojete dobre jedzenie , wprowadz aktywność ( spacery częste, rower ) a mniej siedzenia i TV .

Zacznij o tym myśleć bo już jest źle a z czasem będzie tylko gorzej

dla Ciebei wspomniane przez flexa 10 wskazówek żywieniowych oraz więcej ruchu, nie potrzebujesz specjalnej diety i wymysłów, ale możesz przeczytać też to https://potreningu.pl/articles/1412/dieta-nie-musi-byc-droga 

Twój tata bez wątpienia ma rację. Dzieci aktywne fizycznie od młodych lat nie mają problemu z otyłością, sylwetka, a co najważniejsze ze zdrowiem w późniejszych latach. Aktywność fizyczna będzie zdecydowanie podstawą zdrowia i kształtowania sylwetki. Polecam Tobie zapisać się np. na jakieś sporty walki, czy drużynowe. W zależności od tego co bardziej polubisz. Dodatkowo np. trening z ciężarem własnego ciała w domu, czy na drążkach. Jeżeli chodzi o odżywianie to eliminacja produktów przetworzonych i opieranie żywienia o 10 wskazówek żywieniowych.

Pokaż rodzicom te artykuły które ci chłopaki podali niestety prawda jest taka że rodzice nie ogarniają wogule żywienia stąd twój problem bo w końcu to oni dają kasę i jedzenia. Oczywiście sport też ci mega pomoże i zakorzeni dobre nawyki na przyszłość.
Nie wiem jaki macie budżet domowy ale warzywa 500g piersi z kurczaka i kg ziemniaków to nie jakiś wydatek weź kalkulator i pokaż starym żeby nie narzekali.
Oczywiście nie musisz tylko tego jeść tak rzuciłem przykładowo raz zjesz kurę drugi raz wieprzowe albo twaróg tak samo ziemniaki możesz zamienić na chleb albo kaszę czy ryż wedle uznaniu i żeby się nie nudziło życzę powodzenia .


Zmieniony przez - GymAddiction w dniu 2020-10-30 16:57:12

no i tata ma racje. Ruch to podstawa anwet jak dieta nie jest jakaś super, to nie ma być dieta ktrą mamie pokazujesz i się wystraszyła, tylko odpowiednie zasady zdrowego żywienia.

Np na snaidanie jajecznica z pieczywem do szkoly w sumie tarz to chyba w domu macie, kanapka z dobrą wędlina serek wiejscki jakeś warzywo, na przekaskę jakiś owoc, na obiad jakieś ziemniaczki, schabowy czy kotlet z peirsi bez panierki, na kolacje twaróg moze byc, czy jakaś rybka np wedzona makrela, opcji jest sporo

Dodam jeszcze co do yerby, w Twoim wieku jednak ograniczyłbym picie "tylko yerba mate" do jednego zasypania do 1/3,1/2 patero dziennie, nie potrzeba Ci tyle energii, zacznij pić więcej wody. Trzeba też pamiętać o tym, że yerba wbrew pozorom ma kalorie, dowiedziałem się o tym jak kiedyś bardzo powoli szła mi redukcja, ostatecznie okazało się, że dostarczałem około 900-1300kcal tygodniowo z samej yerby.

To ile Ty tego wypijałeś? To ile ma kalorii zależy w dużej mierze od tego jaka yerbę się kupuje, z dodatkami czy bez. Tylko kto by się przejmował nawet 50 kcal (w najgorszym przypadku, bo zwykle jest mniej - mówię tylko o yerbie z szuszu a nie w torebakch, bo takiej to nawet nie piłam więc nie mam pojęcia ile tam jest kalorii), gdy yerba posiada mnóstwo witamin (m.in. B1, C), minerałów (m.in. Mg, Fe), które żadna herbata zielona, czerwona ci nie dostarczy.To są znikome kalorie , więc bez przesady .

Jedno zasypanie w domu i 2,3 w pracy (zależnie od ilości stresu (pracę już zmieniłem)) :) kupowałem najczęściej yerbę na wagę z lokalnej herbaciarni w owocowym wariancie więc nie znałem do końca pełnego składu mieszanek. Rok przed wspomnianą redukcją, redukowałem na tych samych kaloriach (z bardzo zbliżonej wagi), takim samym planem treningu siłowego i z taką samą formą cardio (od lat redukuję na jednym filmiku z areobami), jedyna różnica to taka, że wtedy nie piłem yerby i redukcja szła mi od 1,6 do 2 razy szybciej (wszystko mam zanotowane w notatniku ;D). Wiadomo, że yerba jest bardzo zdrowa i po dziś dzień ją piję (jedynie ograniczyłem), Oczywiście wiele czynników mogło wpływać na te różnice redukcyjne, ale mimo wszystko uważam, że warto wiedzieć, że jakieś kalorie w tej yerbie są, nie wliczać ich, bo to już przesada ale wiedzieć o nich po prostu :)