[DT] Myraen w walce o siebie

bazylia35

Fajnie lecą pomiary, trzymaj tak dalej a będzie super!

Za tydzień stykną 2 miesiące. Już nie ma odwrotu (choć lubię sobie pomarudzić) Teraz tylko do przodu i się doskonalić w diecie i treningu.

____________________________


Próbowałam ułożyć sobie plan treningowy, ale wydaje mi się, że trochę przesadziłam albo coś pominęłam
Wszystkie sugestie i poprawki mile widziane

FBW by Myr (podejście 1)

trening 3 razy w tyg
3serie, 10-12 powtórzeń

TRENING A

1a Przysiady
1b Prostowanie nóg siedząc
1c Wznosy na ławce rzymskiej

2a Wiosłowanie sztangą w opadzie tułowia
2b Wyciskanie sztangielek na ławce poziomej
2c Wyciskanie sztangielek w leżeniu na ławce skośnej

3a Wyciskanie sztangi sprzed głowy
3b Prostowanie rąk na wyciągu
3c Uginanie rąk ze sztangielkami

TRENING B

1a Zakroki ze stepu + trx
1b Uginanie nóg leżąc
1c Martwy ciąg

2a Śviąganie drążka wyciągu górnego do klatki nadchwytem
2b Rozpiętki ze sztangielkami w leżeniu na ławce poziomej
2c Wyciskanie sztangielek w leżeniu na ławce skośnej

3a Unoszenie ramion ze sztangielkami w leżeniu
3b Wyciskanie francuskie w siadzie
3c Uginanie rąk ze sztangielkami

Z racji tego połączenia ćwiczeń będzie dość ciężko - to musisz sobie zdawac sprawę od początku. W drugim treningu dwa pod rząd wyciskania na klatkę będą w ogóle bardzo trudne.

nightingal

Z racji tego połączenia ćwiczeń będzie dość ciężko - to musisz sobie zdawac sprawę od początku.

Akurat w kwestiach treningu jestem masochistką. Lubię jak jest ciężko

nightingal

W drugim treningu dwa pod rząd wyciskania na klatkę będą w ogóle bardzo trudne.

Mówisz? Hmmm... w takim razie jeszcze pomyślę nad moimi wymysłami

dziękuję night

12.06.2017

Po wczorajszym spacerze miałam coś strasznie spięte łytki. Bolą razem ze stopami w trakcie szybkich marszów. Dobrze, że dzisiaj byłam na siłowni to sobie rozmasowałam. Zawsze już tak będzie???
Jako, że za tydzień minom 2 miesiące ćwiczeń zakupie sobie prezent "niespodzianke" - roller i piłeczkę do rozmasywania łydek i stóp po dłuższych spacerach

Miska

jaka to jest ogromna kupa zarcia nie mam pojecia gdzie mi sie to zmiescilo ale jakos upchalam



Trening

Dzisiaj trening jeszcze z trenerem. Szczerze trochę męczące są te różnorodne treningi, ciężko się progres obserwuje

rozgrzewka

1a Zakroki ze stepu + trx
20/20/20
1b Uginanie nóg leżąc
12x15kg/12x15kg/12x15kg

2a Przyciąganie wyciągu górnego do klatki
12x15/12x15/12x15
2b Marwy ciąg
10x14kg/10x14kg/10x14kg

3a Przenoszenie hantli za głowę
12x2.5kg/12x2.5kg/12x2.5kg
3b Wyciskanie sztangielek na ławce skos górny
12x3kg/12x3kg/12x3kg
3c Brzuszki
15/15/15

rozciąganie




Zmieniony przez - Myraen w dniu 6/13/2017 12:46:38 AM

Tez lubie miec konkretny plan - szczegolnie na poczatku sporo to pomaga.

Do jedzenia idzie sie przyzwyczaic I czy to nie fajne jest, jesc tak duzo i jeszcze chudnac?
Latwo pozniej taki sposob odzywiania utrzymac, to jest najlepsze.

Po spacerze/szybkim marszu lydki nie powinny jakos strasznie bolec na moj amatorski rozum. Mnie w pierwszych 2 miesiacach lapaly skurcze lydek - pomoglo lykanie tabletek.

Myraen- mi się bardzo podoba, ze sobie sama próbujesz plan układać. Nawet jak on nie jest idealny - zawsze ktoś Ci na forum pomoże poprawić - ale uczysz się przy tym ćwiczeń. Przynajmniej wiesz co robisz i po co robisz. Czasami widzę na siłowni jak ćwiczą kobietki z PT - co trening inne ćwiczenie - on je trochę popoprawia w trakcie - ale widać, ze nie wiedzą na co jest dane ćwiczenie. Jak potem są same na siłce to nigdy do tych ćwiczeń nie wracają tylko idą na maszyny...
Zresztą to jest zupełnie inna przyjemność ćwiczyć według własnego planu:)

Teapot

Do jedzenia idzie sie przyzwyczaic I czy to nie fajne jest, jesc tak duzo i jeszcze chudnac?

Dzisiaj się cieszę, że zjem mniej kwestia przyzwyczajenia. Działamy dalej

Teapot

Po spacerze/szybkim marszu lydki nie powinny jakos strasznie bolec na moj amatorski rozum. Mnie w pierwszych 2 miesiacach lapaly skurcze lydek - pomoglo lykanie tabletek.

Manez kiedyś miałam straszne problemy ze skurczami... do tego stopnia, że budziły mnie z krzykiem w nocy
Kiedy czuje, że skurcz się zbliża wystarczy odpuścić na chwilę i się porozciągać. Po problemie
A to dziadostwo jest upierdliwe. Pojawia się dopiero po jakimś czasie. Hmmm... Jakby punktowy ból w środkowej lub zewnętrznej części łydki. Później bolą stopy, a to już bardzo niemiłe. Płaskostopia nie mam. Trener (jest też fizjo), że stopy bolą od napiętych łydek.
Po rozmasowaniu tak przyjemnie się chodzi jakby mi ktoś 50kg odjął
Chyba poprosze o jakiś rozszerzony zestaw ćwiczeń rozciągających łydki

Paatik

Myraen- mi się bardzo podoba, ze sobie sama próbujesz plan układać.

dziękuję dziękuję

Paatik

Jak potem są same na siłce to nigdy do tych ćwiczeń nie wracają tylko idą na maszyny...

Nawet mnie nie strasz. Nie chcę skończyć na maszynach... już z nich wyrosłam
Jutro pierwszy trening bez PT obym do was wróciła

13.06.2017

Miska

a tak dobrze było... i się skończyło... strajk żołądka po brązowym ryżu zepsół mi michę, ratowałam czym mogłam... znaczy ratuje... bo jeszcze dojadam...
wzdęcia, burczenie, zgaga, nudności, wstręt do jedzenia
jutro będzie w dzienniku biało, zero brązu (o ile czegoś nie przypale). Niech sobie brzusio odpocznie chwile. Co wrażliwsi na punkcie czystej miski - nie patrzeć

O kurcze, no to faktycznie chyba ten brazowy ryz nie da Ciebie! Oby sie zoladek uspokoil

Testuje teraz brazowy ryz basmati - kupilam kiedys 2 kg paczke i chce w koncu zużyć Gotuje sie dosc szybko, smakuje spoko i nie zaobserwowałam rewolucji zoladkowych.

hehe jak ryż brązowy jak większość pełnoziarnistych produków i kasz nic nowego
plus taki, że wiem, żeby 30g w posiłku nie przekraczać. Jak mi będzie potrzeba więcej węgli to sobie wymieszam np z basmatii czy z jakimś innym i też będzie, a napewno będzie fajnie w miskach wyglądało

brązowy basmati? pierwsze słyszę. Chyba jutro spędzę kilka godzin w sklepie szukając Fajnie by było jakby mój żołądek się nie buntował na niego
białe basmati lubię i jest lepsze przy IO niż zwykły biały (mniejsze IG itd).