bazylia35
Tea 
Myraen wygodnie Ci z pięcioma posiłkami?? Jak tak to okej.
Makaron i chleb bym ograniczyła do jednego w tygodniu (ja mam tylko grahamkę raz w tygodniu, bo kupuję w piekarni pieczywo i normalnie skręca mnie od zapachu i po prostu muszę), kasza i ryże to dobre i sycące źródło ww. I jeszcze nasunęło mi się to co było u mnie na początku: staraj się rozkładać makro w miarę równo, nie w aptecznym stylu (co czasem się u mnie zdarza), ale tak pi razy drzwi.
(na to modki zwracały uwagę u mnie, więc powtarzam ich słowa).
Myraen wygodnie Ci z pięcioma posiłkami?? Jak tak to okej.
Makaron i chleb bym ograniczyła do jednego w tygodniu (ja mam tylko grahamkę raz w tygodniu, bo kupuję w piekarni pieczywo i normalnie skręca mnie od zapachu i po prostu muszę), kasza i ryże to dobre i sycące źródło ww. I jeszcze nasunęło mi się to co było u mnie na początku: staraj się rozkładać makro w miarę równo, nie w aptecznym stylu (co czasem się u mnie zdarza), ale tak pi razy drzwi.
(na to modki zwracały uwagę u mnie, więc powtarzam ich słowa).
Anonim
Teapot
Ostatnio dorzucam do niego tone warzyw i musialam nabyc nowe wieksze pojemniki.
z większością warzyw mój żołądek też ma problem ... wgl mój żołądek nie chce ze mną współpracować ... ale go przechytrzyłam i czasę robię zupę krem. Lepsze to niż nic, a czasem komicznie wygląda i mogę się pochwalić dwudaniowymi posiłkami 
kocham moje rękawiczki
bez treningów (brakowało mi ich), ale nie będę sobie robić wyrzutów. Idę dalej do celu.
