TYDZIEŃ 5/ ŚRODA
ZESTAW B
Jak dwa ostatnie treningi były udane, tak dzisiejszy był beznadziejny... Nie lubię, gdy coś idzie nie po mojej myśli.
Na szczęście zawsze można liczyć na kolegów i ich prostackie komentarze, to chyba miała być mądra rada dla mnie
" Weź Ty nie rób klaty, bo będziesz miała kwadratowe cycki ". Myślałam, że z krzesła spadnę ze śmiechu
Także dziewczyny, sprawdźcie swoje, moje jak na razie są ok
Dobra, to teraz wracam do tematu:
1. MC 10x
54,5kg, 10x
59,5kg, 8x
59,5kg, 6x 59,5kg- nie wiem co to miało być te 6 razy, ale nie mogłam więcej, jak mnie to zirytowało, do takiego stopnia, że nie mogłam już się skupić na innych ćwiczeniach, myślałam, że normalnie pójdzie tak jak zwykle, a tu niespodzianka, się przeliczyłam. Ale też nie miałam już za bardzo co dać za podkładki, jutro jadę po 2x25kg
2.Wykroki 4x10x
2x10kg
3. Wiosłowanie sztangą 10x
34,5kg, 3x10x
37kg- zastanawiałam się czy założyć więcej, ale po tym MC stwierdziłam, że nie.
4. Glute bridge 4x20 - to już mi nie sprawia większego problemu.
5.
Wyciskanie wąsko- 2x12x
27kg, 2x8x
29kg- chciałam zrobić po 10 w 2 ostatnich seriach, ale też nie dałam rady.
6. Uginanie z hantlami 2x12x
5kg, 2x12x
6kg
Płyny: woda 3l, kawa, herbata zielona
Warzywa: brukselka, pomidor, sałata, ogórek
Dzisiaj to nic ciekawego nie jadłam, nie miałam czasu na gotowanie. Koktajl ma taki kolor, bo dodałam tam jeszcze kubek kawy.
Zmieniony przez - carrramba w dniu 2014-11-20 00:11:51