The best way to predict your future is to create it.
...
Napisał(a)
Dzisiejszy trenio - zgapiony od Kendry, bo nie miałam pomysłu, a w tym akurat nie ma nóg
1a. Sciąganie drążka do klaty szeroko 4x8-10
10/10/10/8 - 20/25/30/35
1b. Wyciskanie leżąc na poziomej 4-8-10 60 sekund
10/10/10/8 - 27,5/30/32,5/35
2a. Wiosłowanie sztangielkami leżąc na brzuchu na ławce 3x8-10
10/10/10 - 5/7,5/10
2b. Wyciskanie sztangielek na skosie 3x8-10 60 sek
10/10/8 - 7,5/10/12,5
3a. Uginanie ramion ze sztangą 4x8-10
10/10/10/8 - 15/17,5/20/20
3b. Wyciskanie wąsko 4x8-10 60 sek
10/10/10/8 - 15/17,5/20/22,5
4a. Prostowanie ramienia ze sztangielką w pochyleniu tułowia i w
oparciu o ławkę 3x8-10
10/10/10 - 4,5/5/6
4b. Uginanie ramion ze sztangielkami siedząc 3x8-10 60 sek
10/10/8 - 5/6/7
+40 min aero
Generalnie trening mnie zaskoczył, bo ciężko było mi dobrać obciążenie - wydawałoby się, że stać mnie na więcej, ale nie przy tylu powtórzeniach. Trening mnie wypompował. Najbardziej spodobało mi się wyciskanie wąsko - łokcie jak najbliżej tułowia. Wielkie rozczarowanie to uginanie ramion ze sztangą - przeliczyłam się z ciężarem no i powinnam robić na łamanym gryfie, bo bardzo bolą przedramiona. Prostowanie ramienia ze sztangielką w pochyleniu tułowia i w oparciu o ławkę - tutaj bardzo bolały mnie barki, ale tylko w ostatniej serii. Aero dało popalić po nogach - na szczęście kolana git - Obli miała rację co do orbitreka, więc kręcę jak szalona
Ponad to to mam jakieś problemy hormonalne. Ogromnie mi wysypało dekolt, plecy i pysk. Do tego very horny jestem i sutki mam strasznie wrażliwe - nie śmiać się, bo mi do śmiechu nie jest. Najgorsze te syfy, bo wyglądam tragicznie, i do tego pot powoduje u mnie pieczenie w tych miejscach. Mam nadzieje, że przejdzie prędko.
1a. Sciąganie drążka do klaty szeroko 4x8-10
10/10/10/8 - 20/25/30/35
1b. Wyciskanie leżąc na poziomej 4-8-10 60 sekund
10/10/10/8 - 27,5/30/32,5/35
2a. Wiosłowanie sztangielkami leżąc na brzuchu na ławce 3x8-10
10/10/10 - 5/7,5/10
2b. Wyciskanie sztangielek na skosie 3x8-10 60 sek
10/10/8 - 7,5/10/12,5
3a. Uginanie ramion ze sztangą 4x8-10
10/10/10/8 - 15/17,5/20/20
3b. Wyciskanie wąsko 4x8-10 60 sek
10/10/10/8 - 15/17,5/20/22,5
4a. Prostowanie ramienia ze sztangielką w pochyleniu tułowia i w
oparciu o ławkę 3x8-10
10/10/10 - 4,5/5/6
4b. Uginanie ramion ze sztangielkami siedząc 3x8-10 60 sek
10/10/8 - 5/6/7
+40 min aero
Generalnie trening mnie zaskoczył, bo ciężko było mi dobrać obciążenie - wydawałoby się, że stać mnie na więcej, ale nie przy tylu powtórzeniach. Trening mnie wypompował. Najbardziej spodobało mi się wyciskanie wąsko - łokcie jak najbliżej tułowia. Wielkie rozczarowanie to uginanie ramion ze sztangą - przeliczyłam się z ciężarem no i powinnam robić na łamanym gryfie, bo bardzo bolą przedramiona. Prostowanie ramienia ze sztangielką w pochyleniu tułowia i w oparciu o ławkę - tutaj bardzo bolały mnie barki, ale tylko w ostatniej serii. Aero dało popalić po nogach - na szczęście kolana git - Obli miała rację co do orbitreka, więc kręcę jak szalona
Ponad to to mam jakieś problemy hormonalne. Ogromnie mi wysypało dekolt, plecy i pysk. Do tego very horny jestem i sutki mam strasznie wrażliwe - nie śmiać się, bo mi do śmiechu nie jest. Najgorsze te syfy, bo wyglądam tragicznie, i do tego pot powoduje u mnie pieczenie w tych miejscach. Mam nadzieje, że przejdzie prędko.
No pain -no gain
http://www.sfd.pl/mathilda__powrót_młodej_mamy_:_-t939270.html
...
Napisał(a)
Będę bacznie śledzić, bo zapowiada się ciekawie. Życzę powodzenia i braku głodu!
Oraz czy możesz podzielić się sposobem na obróbkę strączków lub dać link? Będę bardzo wdzięczna!
Zmieniony przez - pani_w_obuwniczym w dniu 2012-06-05 11:30:50
Oraz czy możesz podzielić się sposobem na obróbkę strączków lub dać link? Będę bardzo wdzięczna!
Zmieniony przez - pani_w_obuwniczym w dniu 2012-06-05 11:30:50
...
Napisał(a)
Masakra co to się ze mną dzieje... wpierdzielam tyle warzyw, że końca nie widać, a mnie ogromnie... ale to ogromnie... ciśnie na bułę!!! Trzymam się, ale jak tak dalej pójdzie, to kurde nie wiem czy wytrzymam... mam nadzieje, że to minie.
Pieknie czuję plery i tricepsa po wczorajszym treningu...
Miska dzisiejsza:
Zmieniony przez - mathilda w dniu 2012-06-05 18:26:58
Pieknie czuję plery i tricepsa po wczorajszym treningu...
Miska dzisiejsza:
Zmieniony przez - mathilda w dniu 2012-06-05 18:26:58
No pain -no gain
http://www.sfd.pl/mathilda__powrót_młodej_mamy_:_-t939270.html
...
Napisał(a)
Wstyd, wstyd, WSTYD!!!
Nawet mi się nie chce pisać z tej złości...
Nieocziekiwanie miałam dzisiaj zostać dłużej w pracy, no i zadowolona wstałam sobie o 6 rano, żeby przygotować sobie jedzenie do roboty... no i kuźwa jego mać miałam byc na siódmą więc jak było już 6:45 to tak wyleciałam z domu, że zapomniałam wziąć ze sobą wszystkie 3 pojemniki z żarciem jakie sobie przygotowałam. Cały dzień dzisiaj szlag trafił. Nawet się nie przyznam co jadłam, bo wstyd... a tylko to mieli w pracy ;/
No nic... trudno... świat się nie zawalił... jutro nadrabiam. Pewnie uda mi się zrobić trening. Kolano już w zasadzie dobrze. Zrobiłam tak z ciekawości dzisiaj 4 serie po 15 powtórzeń przysiadów bez obciążenia i kolano nieźle się sprawuje. Myslę, że może założę jutro 10-20kg, ale dobra, niech ten dzień się juz skończy bo oszaleję...
Nawet mi się nie chce pisać z tej złości...
Nieocziekiwanie miałam dzisiaj zostać dłużej w pracy, no i zadowolona wstałam sobie o 6 rano, żeby przygotować sobie jedzenie do roboty... no i kuźwa jego mać miałam byc na siódmą więc jak było już 6:45 to tak wyleciałam z domu, że zapomniałam wziąć ze sobą wszystkie 3 pojemniki z żarciem jakie sobie przygotowałam. Cały dzień dzisiaj szlag trafił. Nawet się nie przyznam co jadłam, bo wstyd... a tylko to mieli w pracy ;/
No nic... trudno... świat się nie zawalił... jutro nadrabiam. Pewnie uda mi się zrobić trening. Kolano już w zasadzie dobrze. Zrobiłam tak z ciekawości dzisiaj 4 serie po 15 powtórzeń przysiadów bez obciążenia i kolano nieźle się sprawuje. Myslę, że może założę jutro 10-20kg, ale dobra, niech ten dzień się juz skończy bo oszaleję...
No pain -no gain
http://www.sfd.pl/mathilda__powrót_młodej_mamy_:_-t939270.html
...
Napisał(a)
wiesz nie tez kolana czasami bola, nie zawsze to problem, czasami po prostu jakis efekt zmeczenia...
POzostan na wysokosci twojego BMR z kaloriami, czyli 1200kcla to min a najelpeij 1300 bo mloda jestes podnoszac tluszcze
POzostan na wysokosci twojego BMR z kaloriami, czyli 1200kcla to min a najelpeij 1300 bo mloda jestes podnoszac tluszcze
...
Napisał(a)
dobra, tak zrobie, bo przyznam szczerze, że głodna jestem i nawet sie nie spodziewałam, że warzywa mogą mimo wszystko na krótko utrzymać uczucie sytości. Jutro zapożyczę znowu drugi trening od Kendry(sorki, ale ja to własnej inwencji nie mam) i zobaczymy co sie będzie działo. Jest dużo ćwiczeń na nogi, ale myślę, że z odpowiednim obciążeniem sobie poradzę. W razie czego po prostu przerwę.
No pain -no gain
http://www.sfd.pl/mathilda__powrót_młodej_mamy_:_-t939270.html
...
Napisał(a)
tak, biore enzymy i probiotyki, codziennie rano - przerwać? Chłopak mi sugerował, że własnie przez nie mogę też chodzić głodna. tak też myślałam, zeby przestać, bo w zasadzie nie jem nic co mi szkodzi. Z herbatek to piję dziurawiec z melisą - bo się błogo po niej czuje i jeszcze wprowadzę pokrzywę na noc.
No pain -no gain
http://www.sfd.pl/mathilda__powrót_młodej_mamy_:_-t939270.html
...
Napisał(a)
czasami "glod" to nadmiar skokow zoladkowych, enzymy na pewno pomaaja nei odstawiaj ich
Poprzedni temat
Wizjaa - zdrowa dieta&świetna figura
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- ...
- 48
Następny temat
aisha/no gdzie te mięśnie?/pods.str.38
Polecane artykuły