...
Napisał(a)
booolooo cos mi przypomniales :D
kiedys jak pilem z kumplami to obok nas pil jakis koles co przyniosl sobie 0,5l wódy i na zapitke 0,5 mineralnej :D :D
kiedys jak pilem z kumplami to obok nas pil jakis koles co przyniosl sobie 0,5l wódy i na zapitke 0,5 mineralnej :D :D
...
Napisał(a)
mam takiego zioma na wsi co był niezłym kozakiem - w sumie nadal jest, tylko lubi popić ( facet ma koło 50tki). Wyżyłowany jest na maksa , plażową forme ma !
...
Napisał(a)
@ Junior, ja nie musze daleko szukac, np. w nowy rok pilem "do konca" (z opowiadan moge szacowac, ze wyszlo z 0,8l) wzialem 4,5l mineralki na popite i podobno wszystko wypilem ;] Glowa nie bolala nic a nic.
Teraz jak w ogole pije, to staram sie zapijac tylko woda - niektorzy troche sie dziwia.
Teraz jak w ogole pije, to staram sie zapijac tylko woda - niektorzy troche sie dziwia.
...
Napisał(a)
Nawadniasz się, żeby masa nie spadła. A ciekawe jak to jest, jak się np pije i żre przy tym kiełbase, kanapki, śledzie, różne pierdoły(coprawda zdrowe)? Idzie masa wtedy też do przodu ;D?
...
Napisał(a)
Nawiadniam sie w trakcie nie, zeby masa nie spadla, a dlatego ze na drugi dzien jest o wiele lepiej (kac - odwodnienie), woda zalatwia sprawe bolu glowy.
Jak jesz takie "*******y" czy nawet tluste miecho to w efekcie mozesz troszke wiecej wypic, ale na drugi dzien na zoladku jest gorzej i kac kupa jest straszna - nie ma co ukrywac.
Masa rosnie od zarcia i treningu (+ kilka innych czynnikow). Alkohol nie jest do tego.
Jak jesz takie "*******y" czy nawet tluste miecho to w efekcie mozesz troszke wiecej wypic, ale na drugi dzien na zoladku jest gorzej i kac kupa jest straszna - nie ma co ukrywac.
Masa rosnie od zarcia i treningu (+ kilka innych czynnikow). Alkohol nie jest do tego.
...
Napisał(a)
Moim zdaniem, jeżeli ktoś nie zamierza wyjść na scenę, to tych kilku piw w tygodniu najzwyczajniej w świecie nie zauważy.
Nawet kilku zawodników na sfd mówiło, że sobie nie żałują jak jest ochota, oczywiście nie tuż przed startem.
Kiedyś w dziale Olimpu był poruszany temat i o ile dobrze pamiętam to nawet połówka w weekend zdaniem p. Ambroziaka nie jest dla przeciętnego człowieka dbającego o formę żadnym zagrożeniem, jeżeli chodzi o sylwetkę.
Polecam odkopać ten temat i poczytać
Nawet kilku zawodników na sfd mówiło, że sobie nie żałują jak jest ochota, oczywiście nie tuż przed startem.
Kiedyś w dziale Olimpu był poruszany temat i o ile dobrze pamiętam to nawet połówka w weekend zdaniem p. Ambroziaka nie jest dla przeciętnego człowieka dbającego o formę żadnym zagrożeniem, jeżeli chodzi o sylwetkę.
Polecam odkopać ten temat i poczytać
...
Napisał(a)
Przeciez tu jest Polska to wiadomo tu się pije, nawet każdy koks w piątek jedzie do Pomarańczy w katowicach i chleje :D. Kac też zależy od wódki xD Czasami piłem jakieś g**** i po marnej ćwiartce ***ało po głowie, a czasami nawet połówka żołądkowej gorzkiej poszła i nic nie było na drugi dzien.
Poprzedni temat
Słuchafony jak Dzwony na Siłownie :)
Następny temat
WAGA ELEKTRONICZNA
Polecane artykuły