Maya S/ Dziennik / Redukcja etap I str. 1-37

Oveja warto założyć dziennik

Maya ale czysto jest z miską?

Mayu dobrze żeby człowiek naumiał się opanowywać, to ja tez bym w końcu zeszła z mojej dużej wagi

Pozdrawiam i kciukasy za Ciebie trzymam

Dawno mnie tu nie było

Na wszelki wypadek nakrzyczę:

Trzymać mi tu miskę i zapyerdalać na treningach !!!

Bo jak nie to będzie KARA

Założyłam
czemu tu taka cisza? Mam nadzieję, że treningi tak Cię pochłaniają

Oveja, super, juz odwiedzam

Cisza w eterze bo czas mam bardzo ograniczony - pakowanie, przeprowadzka, sprzatanie starego mieszkania, urzadzanie sie na nowym. I po drodze nocna wycieczka do Chicago i spowrotem (odstawialam siostre na lotnisko i pilnowalam coby kierowca nie zasnal).
Wlasnie wrocilam, ide spac i potem dalej do sprzatania. Od jutra wielki powrot do treningow i krysztalowo czystej miski (na razie jechalam na zupkach chinskich i kupnych kanapkach bo nawet widelca w domu nie mam).

Zouzelina, dzieki

najwazniejsze zeby zmienic sie na CALE zycie i juz takich glupich bledow co do diety nie robic wiadomo ze zawsze cos sie nie koniiecznie zdrowego trafi
co do lodow łącze sie w bólu z tobą bo tez jestem fanem

Huanita, zgadzam sie z toba jak najbardziej, staram sie jak moge. Niestety w gre wchodza tez finanse... Mam nadzieje ze z czasem (i gdy dostane prace) starania beda coraz bardziej owocne.

DNI 32-36/56
Czwartek - Poniedziałek, 5-9.08

MICHA:

Czw - trzymana ładnie, jedynie do lunchu wpadły dwie kolby kukurydzy
Pt - trzymana ładnie do wieczora, potem 3 ciastka
Sob, Ni, Pon - dieta nie trzymana. Chleb z dżemem i zupki chińskie, w niedzielę lody. W poniedziałek alkohol.


TRENING:

Treningu "sportowego" nie było. Było natomiast:

Pt - przerzucenie tony kukurydzy, nie przesadzam. Pojemnik 6 kilo z ziemi na krzesło, zważyć połowę w małej misce, zawartość miski wrzucić na tył ciężarówki, zważyć drugą połowę, wrzucić na tył ciężarówki. Powtórzyć 160 razy.

Sob - przeprowadzka i dźwiganie dobytku życiowego.

Ni - lenistwo totalne (nie byłam w stanie ruszyć żadną kończyną z bólu)

Pon - sprzątanie "starego" mieszkania. I balowanie do 3 nad ranem

SPOWIEDŹ SZCZERA:

Nie cierpię się przeprowadzać. Szczególnie że mieszkam teraz pokątnie u przyjaciół i nawet nie mam swojego pokoju. Ani szafy.

Za to dostaję jakiejś deprechy.


Zapraszam do komentowania

Zmieniony przez - Maya S w dniu 2010-08-11 21:10:26