SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

CO POWIEDZĄ RODZICE? NOWY KONKURS TREC'a ! ! !

temat działu:

Trec

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 8138

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 217 Napisanych postów 36673 Wiek 38 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 115952
Witam!

Zapraszam wszystkich do wzięcia udziału w konkursie listopadowym.


„Co powiedzą rodzice? - czyli jakie poglądy o odżywkach i kulturystyce są w Naszym domu". Proszę przeprowadzić wywiad z rodzicem/rodzicami. Praca ma mieć postać filmu, bądź też może to być odsłuch z dyktafonu.

Nagrywanie może odbywać się w tajemnicy lub świadomie, decyzja należy do użytkownika jak też i osoby nagrywanej

Do wygrania:
1 miejsce - 300zł
2 miejsce - 200zł
3 miejsce - 100zł


Regulamin:
I. POSTANOWIENIA OGÓLNE

1. Niniejszy regulamin określa warunki, na jakich odbywa się konkurs organizowany przez firmę TREC NUTRITION , a przeprowadzony na wewnętrznym forum internetowym SFD zwany dalej konkursem.
2. Organizatorem konkursu jest firma TREC NUTRITION z siedzibą w Gdyni ul.inż. J.Śmidowicza 48; 81-127
3. Konkurs organizowany jest na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej na stronie internetowej www.sfd.pl 

II. UCZESTNICY KONKURSU I JEGO PRZEBIEG
4. Uczestnikami konkursu są użytkownicy wewnętrznego forum dyskusyjnego www.sfd.pl

III WARUNKI KONKURSU
5. Celem wygrania jednej z nagród jest zamieszczenie pracy w tym temacie do dnia 10 Grudnia 2008 roku. Praca ma mieć formę wywiadu z rodzicem/rodzicami na temat ich poglądów dot. odżywek i kulturystyki. Dopuszcza się zarówno formę filmu jak też i samego wywiadu-dyktafon. Zarówno nagrywanie krótkich filmów jak też i dźwięku jest dostępne w większości obecnych telefonów komórkowych.
6. Termin uważa się za dotrzymany, jeżeli prace zostaną zamieszczone na łamach forum do dnia 10 grudnia 2008. r. Wszystkie zgłoszenia dokonane po dniu 10 grudnia 2008 r. nie będą rozpatrywane.
7. Uczestnicy konkursu, którzy zostaną wskazani jako zwycięzcy zobowiązani są do przesłania swoich danych (nick z forum, imię i nazwisko, adres zamieszkania, adres e-mail, telefon), które będą niezbędne do przesłania nagród.
8. Każdy uczestnik konkursu wyraża zgodę na przetwarzanie i reklamacji ustosunkować się do niej i piśmie poinformuje zgłaszającego o zajętym stanowisku udostępnianie swoich danych osobowych.
9. Uczestnikami konkursu nie mogą być osoby współpracujące z organizatorem i/lub członkowie ich najbliższej rodziny.
IV. KRYTERIA OCENY
10. Oceniana będzie pomysłowość, charakter wywiadu, ciekawe opinie rodziców, zaskakujące wnioski.

V. NAGRODY
11. Spośród prawidłowych prac moderator działu firmy na forum www.sfd.pl wybierze 3 najciekawsze prace, których to użytkownicy otrzymają nagrody.
12. Nagrodami w konkursie, przyznawanymi przez organizatora są suplementy i odżywki firmy TREC w kwocie odpowiednio: 300zł za 1 miejsce, 200zł za 2 miejsce i 100zł za 3 miejsce.
13. Organizator dokona wyboru laureatów do dnia 15 grudnia 2008 r.
14. Laureaci konkursu zostaną powiadomieni o przyznaniu nagród mailowo do dnia 15 grudnia 2008r. Dodatkowo lista nagrodzonych osób dostępna będzie na stronie internetowej www.sfd.pl. w dniu 15 grudnia 2008 r.
15. Rozesłanie nagród nastąpi niezwłocznie po ogłoszeniu listy zwycięzców.
16. Nagrody nie podlegają wymianie na jakikolwiek ekwiwalent.
17. Zobowiązanie organizatorów do przekazania jakiejkolwiek z nagród, wskazanych w niniejszym regulaminie, obejmuje tylko i wyłącznie terytorium Rzeczypospolitej Polskiej
18. Organizator nie ponosi odpowiedzialności za niezawinione przez organizatora działania P.P.U.P. ,,Poczty Polskiej"
19. W przypadku zmiany wskazanego w e-mailu zgłoszeniowym adresu zamieszkania, uczestnik konkursu powinien niezwłocznie zawiadomić o tym fakcie organizatora na piśmie, podając nowy adres. Niedopełnienie tego obowiązku może spowodować utratę nagrody - w zależności od decyzji organizatora.

HST PUSH & PULL - mój autorski "system" treningowy:http://www.sfd.pl/-t589381.html
Dieta LOW-CARB, art dla początkujących: http://www.sfd.pl/-t655403.html
Redukcja od A do Z - wszystko o redukcji:http://www.sfd.pl/-t654560.html
Tabata - co to jest i za co ją lubię?: http://www.sfd.pl/-t963145.html
Takie wielkie, takie niewinne. A same niosą na grzbiecie skrzydlatą kostuchę. Polską śmierć.

Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 217 Napisanych postów 36673 Wiek 38 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 115952
Proszę dokładnie zapoznać się z regulaminem.

W razie pytań proszę zadawać je w temacie:
https://www.sfd.pl/Konkursy_-_pytania_i_odpowiedzi-t417092.html 

Od siebie też dodam, że najlepiej zamieścić film/plik na YOUTUBE bądź innym serwisie.
Jest to najprostszy sposób, każdy też może bez problemów zapoznać się z pracą. Przy ściąganiu plików mogę występować problemy.


Jeszcze raz podkreślam, że ma to być film/nagranie z dyktafonu. Musi to być firma wywiadu.

Dopuszczam opowiadanie, choć odbiega to od regulaminu konkursu.

Jeszcze przez parę godzin zostawię stary temat, niech osoby, które w tym starym zamieściły swoje prace zrobią to w tym.

HST PUSH & PULL - mój autorski "system" treningowy:http://www.sfd.pl/-t589381.html
Dieta LOW-CARB, art dla początkujących: http://www.sfd.pl/-t655403.html
Redukcja od A do Z - wszystko o redukcji:http://www.sfd.pl/-t654560.html
Tabata - co to jest i za co ją lubię?: http://www.sfd.pl/-t963145.html
Takie wielkie, takie niewinne. A same niosą na grzbiecie skrzydlatą kostuchę. Polską śmierć.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 657 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 3125
ZAPRASZAM DO CZYTANIA. :)

Pewnego miłego, słonecznego dnia w mej pięknej główce zrodził się pewien pomysł. Patrzyłem już na pewnego kolegę od jakiegoś czasu z podziwem. I to bynajmniej nie, dlatego, że mi się podobał xD. Nie! Otóż po prostu chłopaczyna rósł jak na drożdżach. Nie byłem zadowolony z jego wizyt, ponieważ zawsze wiązało się to z poszerzaniem futryn, co kilka centymetrów. Zaczynałem powoli mu zazdrościć. W sumie futryny to nie problem, a na ulicach są krawężniki, więc ewentualnie jak bym przy pakował to bym się nie obracał. Moje pojęcie o odżywkach sięgało zeru. Jedyne informacje, jakie dostarczył mi mój człowiek to to, że typ łykał jakieś "witaminy". Tak, już, kiedy zobaczyłem mojego informatora w progu wiedziałem, co zrobię.
- Rozpoczynam cykl Zenonie- oznajmiłem.
- Czy jesteś tego pewien Władysławie?- Zapytał.
- Tak, czuję, że to będzie mądra decyzja- odparłem.
- Proszę cie wybierz wszystkie środki z mojego konta i przywieź mi jakieś dobre witaminy ze sklepu sportowego- rozkazałem.
- Oczywiście będę za godzinę- odparł Zenek i wyprowadzał już samochód z garażu.
W przerwie, kiedy dokonywana jest transakcja za miastem, przybliżę wam może postać Zenona, a jest, co przedstawiać.
Zenon ( ur., 30. 60. 1984r.) - syn Jadwigi i Eustachiusza, wychował się w biednej, bardzo religijnej rodzinie. Ojciec Eustachiusz, emigrant z Bułgarii, ksiądz, nie pracował w zawodzie. Całe życie poświęcił badaniem upraw najrozmaitszych roślin, oraz przewożeniem ich na masową skalę do dawnej Czechosłowacji. Matka Jadwiga, przed zmiana płci Vladimir (w 1962r.). Z pochodzenia Rosjanka. Emerytowana sprzątaczka z podmoskiewskiej szkoły specjalnej. Laureatka prestiżowej nagrody "Złotej szmaty" w 1968r. Na koncie ma wyrok dożywocia w zawieszeniu na 2 lata za kradzieże i gwałty.
Nareszcie zobaczyłem w drzwiach Zenona. Przywiózł mi kilogramową paczkę Massa XXL z TRECA za 33zł. Zabrałem się za ostry trening.
Myślałem, co powiem rodzicom jak zobaczą, że rosnę. Niestety po kilku tygodniach efekty były znikome. Nie wiedząc, dlaczego, kiedy powiedziałem kumplowi jak to Bralem nawyzywał mnie od ***ów, pedałów i dziwek. Powiedziałem prawdę, brałem łyżeczkę Massa z herbatą przed snem. Do dziś zastanawiam się, po co była taka duża miarka, którą wyrzuciłem, ech....Nie ważne.
Zacząłem trening na sucho. Z czasem poszerzałem wiedzę o kulturystyce. Kiedy oglądałem pewien program o tematyce sportowej, mam kazała mi to wyłączyć. Zamykałem się wtedy na siłowni i z zaciekawieniem słuchałem porad suplementacyjnych, które przedstawiał pewien mądry pan. Wpatrywałem się w kulturystę, który wykonywał ćwiczenia dla męszczyzn. Powoli rodzina akceptowała to, co robię. Mama podczas oglądania relacji z zawodów spytała.
- Naprawdę chciałbyś tak wyglądać?
- Tak mamo, chciałbym- odparłem bez chwili zastanowienia.
- Ale oni przecież nie maja nic w głowie!- Odrzekła.
- Bredzisz matulo, bredzisz.
Zacząłem stawiać na swoim. Moje morale rosły. Udzielałem porad dla ćwiczących na osiedlu za gumę kulkę, z czasem już za dwie. Odwracałem się już, gdy usłyszałem za plecami:
- Kafar!!!
Wiedziałem, że to do mnie. Doszły odżywki. Odżywki, które wygrałem i musiałem wygrać, bo konto było przecież czyste. Łaziłem po domu i chwaliłem się nagrodą. Był tam gainer, kreatyna, BCAA, białko, jakiś termogenik i witaminy.
- Ryzykuję- pomyślałem w duchu.
Zaryzykowałem, ponieważ wchodziłem do pokoju babci, która właśnie oglądała "Modę na Sukces" odc. 7648:
- Babciu zobacz, co wygrałem, odżywki!- Wykrzyczałem.
- Daj mi spokój z tymi, gupotami!- Usłyszałem.
No nic, byłem na to przygotowany. Z ojcem była już dłuższa rozmowa. Pooglądał poczytał.
- Synu czy ty wiesz, że ja w wieku 16 lat wyciskałem już 100kg na ławce prostej KELTONA w kolorze żółtym?- Oznajmił tata.
- Nie ojcze nie wiedziałem tego, czy to prawda?- Zapytałem.
- Nie to nie prawda, żartowałem- odpowiedział.
- Aha jestem zmieszany- powiedziałem.
- Wiem przepraszam- odrzekł.
Według mojego taty odżywki to zbędny wydatek. Wyrzucanie pieniędzy w błoto. Na końcu wziął do ręki owy termogenik i sprawdził skład. Jak mi później powiedział szukał czy nie ma tam efedryny. Wytłumaczył mi, że powoduje ona wzrost ciśnienia i przyśpieszone bicie serca. Jego opinia o tym była taka, że efedryna powoduje zawały i kategorycznie zabroniłby mi brać taki termogenik. Nie znalazł. Była tam, co prawda synefryna, ale w małych dawkach.
Moja mama w tej kwestii była w połowie zgodna z tatą. Odżywki to jest głupota i marnowanie pieniędzy. Nie umiała uzasadnić tego, co powiedziała. Zapytana, czemu strata pieniędzy?
- Bo tak!!!
To jest już jakaś odpowiedź. W dalszej swojej karierze starałem się nie kolidować z rodzicami, a oni ze mną. I tak doszedłem do tego, co jest teraz i nie jest to wcale koniec...

OPINIE I SŁOWA RODZINY SĄ JAK NAJBARDZIEJ PRAWDZIWE.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 14 Napisanych postów 1021 Wiek 33 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 27408
Witam. Przedstawię w tym poscie jak wyglada moja hostoria ze stosowaniem supli i odżywek.

Chodzić na siłownie zaczełem ok 2 lata temu. Po 1,5 roku pojawiła się myśl stosowania suplementów.
Miałem już pieniądze do wykożystania na wymażony cykl który miał sie skladać z magnum 800 i kreatyny.
Jako, ze w mojej okolicy brak porządnego sklepu z takim towarem skusilem sie na zakupy na allegro. Zamówiłem,
przyszła myśl jak zkitrać wiaderko i pudło przed rodzicami oraz rodzenstwem. Dobra mam! schowam w łużku (w miejscu na pościel).
Problem powstał gdy za kazdym razem gdy miałem wziąsć porcję mojego magicznego magnuma, musiałem otwierać łuzko i wyjmować wiadro.
Wiec poszedłem na całosc i postanowiłem powiedziec rodzicom, ze skoro chodze na silownie to takie odzywki powinny być
na porządku dziennym. Reakcja była co najmniej śmieszna:
-Mamo!
*słucham?
-Przynieś mi szklankę mleka.
Gdy mam weszła do pokoju i zoabczyła stojące obok mnie wiaderko z magicznym napisem magnum 800 powiedizała tak
-Marek.. co to za wiaderko?
*odzywka na siłownie.
-Po co Ci jakies sterydy?
*Mamo.. to nie sterydy tylko taki obiad w proszku.
-nie kłam pozniej bedziesz wyglądał jak pudzianowski albo i gorzej!

Tak skonczyła sie rozmowa 1 dnia:)

Kolejnego dnia wstajac rano, zacząłem rozmowe o suplementach.

-Mamo. Dlaczego sadzisz ze po zjedzeniu tej odzywki będe wyglądał jak jakis goryl?
*Bo oni wszyscy biorą te sterydy i pozniej rosną, Tez chcesz tak wyglądac?
-Tak! Tyle ze naturalnie
-Nie rozruzniasz odzywek od sterydów.. Sterydy to tak jakby antybiotyki a odzywki to naturalne produkty.
Sterydow nie kupisz w sklepie i na allegro a odzywki tak.
Nawet nauczycielka od podstaw żywienia mówiła ze odzywki to produkty które nie są szkodliwe, i dają je nawet rekonwalescentom(to najbardziej podziałało).


OD tamtego czasu pokazałem mamie w internecie zdjęcia sterydów i zdjęcia odzywek, skład itd.
Mama zrozumiała, ze wszystko jest w porządku.

Od tego czasu juz trochę minęło, ale nadal gdy przyniosę jakis suplik do domu to czyta dokładnie całą etykiete,
i mówi zebym jej powiedział co to za składniki.(takie małe nie dowierzanie ) :D

Znajomi troszke inaczej reagowali na moje suple, Co niektozi sami brali jakies suple i odzywki wiec to dla nich było normą,
ale Ci którzy nie chdozili na silownie uwazali to za"kox" (od tego powstała moja ksywa na jakies pół roku...) :)

Ogólnie kulturystykę pojmują jako sport troszke odmienny od innych. Dla moich rodziców sport to bieganie, piłka nożna, lekkoatletyka itd.
Kulturystów uwarzają troche jak pajaców spinających sie na scenie. Zdziwili sie troche gdy powiedizalem, ze cwiczę po to -
aby być dużym a w przyszlosci powiązac tą pasję z zawodem ;)
Najbardziej boją się o moje zdrowie uwazają, że cwicząc kulturystykę zjadę sobie kręgosłup i stawy na całe zycie (moze jest w tym trochę racji)
Tłumaczyli mi jeszcze do niedawna, ze woleli by jakbym sie zają jakimś innym sportem.. Wypaliłem ze jak nie kulturystyka to strongman -
i na tym skonczyłą sie rozmowa o zmianie dyscypliny trenowanej przeze mnie ;)


Jak by nie patrzeć takie oto zachowania są skukiem jedynie niewiedzy społeczeństwa. Jezeli ludzie mieli by wieksze pojęcie,
o tego typu sprawach napewno nie zaistniały by takie sytuacje oraz całkiem inaczej wyglądały by pogawędki,
o tych sprawach.


Pozdrawiam major161
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 213 Wiek 33 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 4382
Witam,ponizej zamieszczam link do wywiadu pomiedzy synem(18)a matka(61).
http://www.youtube.com/wath?v=AyaA1zyauaU 
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 43 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1431
A mam pytanie. Czy można wykożystać w reportarzu elementy tv publicznej chodzi mi o znaki firmowe,loga i inne tym podobne???
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 80 Napisanych postów 9947 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 52544
Jest osobny dzial do pytan odnosnie konkursow.

Poszukuję książki "Na początku był głód" M. Konarzewskiego, gdyby ktoś miał egzeplarz na sprzedaż - proszę o kontakt mailowy ;)

Jedna z bardziej przemądrzałych osób na forum.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 114 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 302
Witam,ponizej zamieszczam link do wywiadu pomiedzy synem(18)a matka(61).
[http://www.youtube.com/wath?v=AyaA1zyauaU]


Szkoda że słychac jak mama sie jąknela i przewracala kartke. Rozmowa byla sztywna i nudna ale nie ja jestem do oceniania.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 217 Wiek 31 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 6178
Witam, z racji iż rodzice odmówili wywiadu, napiszę opowiadanie.

Pewnego dnia, po przyjściu do nowej szkoły i porównaniu swojego ciała do moich niektórych rówieśników wpadł mi do głowy pomysł iż czas na zmiany. Nie było jednak tak łatwo jak mi się wydawało. W moim małym miasteczku siłowni brak, więc po mizernych poszukiwaniach po jakimś czasie postanowiłem iż będę ćwiczył w domu. Robiłem codziennie pompki, brzuszki itp. Sylwetka powoli się rzeźbiła, jednak po braku przybierania kilogramów wstukałem coś tam w internecie i okazało się że wszystko robię źle. Powinienem ćwiczyć na masę, seriami itp. a ja po prostu wszystko na odpierdziel, chociaż pewnie każdy tak zaczynał. W końcu znalazłem idealny plan domatora, którym ćwiczyłem ponad rok! Dokupiłem do tego ekspander, po czasie jakieś hantle i jedziem do przodu. Sylwetka się poprawiła, ale w dalszym ciągu to nie było to. Były nawet rozmowy z rodzicami o kupnie porządnego atlasu i czegoś tam jeszcze i zrobieniu siłowni ale nic nie przekonałem, dla nich to strata pieniędzy, ponieważ uważali "że i tak mi się po czasie znudzi". Już od dawna wiedziałem o środkach wspomagających. Od początku myślałem że Kreatyna i tego typu rzeczy są zakazane jak sterydy, ale że kumple mi to zaproponowali, to ja głupek zamówiłem na allegro :) Rodzice oczywiście nic nie wiedzieli, więc zacząłem z nimi rozmowę, czy pozwolili by mi na takie coś, zresztą pytałem się o to już po fakcie. Od razu gdy zaczynałem o tym rozmowę rodzice coraz bardziej się denerwowali i nie chcieli abym zawracał im głowę takimi bajerami, bo to wg. nich coś co jest w proszku albo tabletkach jest to niebezpieczne. Poco się truć, mieć obwisłe mięśnie na starość itp. Ja oczywiście przeczytałem wszystko na internecie o tym co kupiłem, i byłem pewny że jedyne skutki uboczne mogą się pojawić jedynie wtedy gdy się źle dawkuje itp. W końcu jest przesyłka. Zamówił mi to kumpla ojciec, który chodził swego czasu na siłownię, więc poszedłem po produkt. Zawinąłem ładnie w torbę i ruszyłem do domu, schowałem po kryjomu (na szczęście nikt nie widział) u siebie w pokoju do starego pudełka po butach. Na pudełko położyłem gazety i włala. Przez półtora miesiąca nikt tego nie wykrył, lecz stres mnie zżerał gdy co dzień rano schodziłem z kapsami na dół do kuchni i popijałem wodą gdy co dzień rano w kuchni przebywali rodzice, a łazienka jak to łazienka była zajęta. Ci co mają siostrę, lub liczbę mnogą tejże osoby wiedzą jak jest :P. Niestety, pewnego dnia, schowałem kapsy do kieszonki w piżamie i pech chciał, że gdy popijałem wodą zauważyłem że jednej brakuje. Po wyjściu mojej mamy z łazienki zaczęły się pytania co to jest do cholery. Najpierw do mojej siostry, później do mnie. Jest ona pielęgniarką, i mówiła że jeszcze takich tabletek nie widziała. Posądziła mnie o narkotyki, więc szybko wytłumaczyłem jej że jest to odżywka, takie białko w proszku, niech otworzy to zobaczy (wiem, że wymyśliłem najgłupszą wymówkę na świecie jaka była dostępna, ale po prostu tak się wtedy zmieszałem że to co mi przyszło na język to mówiłem). Powiedziałem że dostałem tylko takie 3 od kolegi, więc wystawiła mi kazanie na 5 minut, i tam takie bzdety m.in. abym nigdy od nikogo nic nie brał bo nigdy nie wiadomo co to może być. Na szczęście ona spieszyła się do pracy ja do szkoły więc powiedziała że pogadamy wieczorem - zapomniała o wszystkim :). Siostra powiedziała swojemu chłopakowi, a ten mi wytłumaczył, ze gdybym chciał takie coś brać, to musiał bym chodzić na siłownię i mieć już trochę miesięcy stażu. Wytłumaczył mi wszystko po kolei, i powiedział że jak przestane na razie to brać, to spróbuje mi załatwić u starego znajomego siłownię, którą ma w garażu. Jak się okazało ma już ją od dawna, i bierze nawet za nią kasę. Hmmm, i że ja o niej nic wcześniej nie wiedziałem ? Zapisałem się od razu i tak zaczęły się moje pierwsze profesjonalne już treningi splitem 3 razy w tygodniu na masę. Ułożyłem sobie dietę i ciągle pukałem się w czoło jaki ja byłem głupi że to brałem przy takim małym stażu, bez profesjonalnych ćwiczeń i diety. Teraz już, gdy mam za sobą parę dobrych miesięcy przemyślanych treningów i stawił mi opór pierwszy zastój mięśni, postanowiłem w końcu znów wziąć kreatynę, połączyć z gainerem i carbo, i zacząć swój porządny cykl. Rodziców namawiam od miesiąca, i wyjdzie na to, że teraz już się zgodzą. Wciąż jednak gadają że to trucizna itp, ponieważ Pani z apteki powiedziała że nie poleca, i że jak się przestanie brać kreatyne to mięśnie spadną i będzie sama zwisająca skóra (jak to usłyszałem to prawie spadłem z krzesła, no ale co poradzisz). Wysłałem ją do lekarza, ten już jednak powiedział jej że jak najbardziej może mi pozwolić, tyle że mam odpowiednio dawkować i nie przesadzać. Teraz tylko, gdy chcę zamówić powtarza mi abym to przemyślał ale że się w końcu zgadza. Jedyny minus jaki mam na drodze to fundusze. Teraz dla mnie liczy się każdy grosz, więc mam nadzieję że uda mi się w tym konkursie zająć przynajmniej 3 miejsce. Miał być filmik, wywiad, ale rodzice powiedzieli że nie będą robić z siebie pośmiewiska i nie wierzą w takie konkursy (pewnie dlatego że nic nigdy nie wygrali :P) więc z racji iż bardzo chciałbym znaleźć się w gronie zwycięzców postanowiłem napisać opowiadanie, jak to było u mnie.

Pozdrawiam.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 24 Napisanych postów 11766 Wiek 34 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 64285
http://pl.




Mója praca konkursowa . Krótka , zwięzła i na temat

nic nie bylo podstawiane .

Zadbych szelestow kartki i wogule jest git

Rozumiem ze termin mija dzisiaj

bo napisane jest do 10 grudnia i ze wszystkie prace po 10 nie bede uznawane

odin pisalem priv nie wiem czy do dzisiaj czy jutra wiec daje dzis

[CODE]powodzenia[/CODE]
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 15 Napisanych postów 840 Wiek 32 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 22661
Witka ;)

I ja spróbuję swoich sił ;) Może... ;)

Przedmowa
Na ten post trafiłem jakieś pół godziny temu. Mało myśląc wziąłem telefon do ręki i poszedłem do kuchni zrobić "tajny wywiad". Była tam mama, babcia i siostra wszyscy w dość wesołym nastroju - nie wiem dla czego, nie wnikam :D

Zacząłem temat o odżywkach, Pudzianowskim itp. Mama podjęła temat niezwykle żartobliwie, ale takie właśnie są poglądy moich rodziców :P

www.wywiadsfd.patrz.pl

P.S. Przepraszam za słabą jakość dźwięku i dość krótki wywiad, ale nagrywane było telefonem, później konwertowane z *amr i troszkę straciło a krótkie bo moi rodzice są niereformowalni - pewnie większość młodych ludzi tak uważa :P

Pozdrawiam ;)
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

prosze o rade ... (redukcja)

Następny temat

KRETA

WHEY premium