jasne:-) wiesz co, podobała mi sie rotacja przypadkowa, 3 dni na 3 dni, w których ilosc kcal nie zalezy od DT czy DNT, a jest przypadkowa. no ale na razie nic nie bede kombinować :-P czwartek:DNT ale poszłam sobie na lyzwy. nie chciało mi sie przez pogode, ale jakos sie dotoczyłam i nawet nabrałam ochoty na hopsankę, ale z rozsądku skończyłam po [...]
antyp-trab wszystko wyjasniło- nie ma hashimoto:) wiecie, tak się wzięłam za te redukcję, ale...bez pomiarów na start}:-(. strasznie nie lubię się mierzyć, bo uswiadamia mi to, jak jestem...no dobra, nie skończę :-P. no cóż, chyba się będę musiała pogodzić z tym, że nigdy nie pochwalę się płaskim brzuchem , najlepiej z kratą i żyłami. a pomiary [...]
no,,tylko te centymetry się już zbierają od dłuższego czasu i się nie akceptuję z takim wyglądem i wagą. tak wiem, waga to tylko cyferki, ale muszę ważyc poniżej 60 kg, bo ciężko mi się bawić z kalinestykę. uwierzcie, że te 3 kilo robi różnicę, i to kolosalną. dobra, już nie marudzę, biorę się w garsć. sobota: DNT, 2 H lyżew dieta: jaja, wiórki [...]
Ale brzuch na scenie to nie jest tylko płaski a zasuszony wręcz. I jeśli marzy Ci się forma sceniczna i dlatego uważasz, że do dobrej formy Ci daleko to rzeczywiście źle wyglądasz. I szczerze nie sądzę, żeby osoby, które Ci tu coś napisały chciały Ci sztucznie słodzić tylko stwierdzają fakty. Kropka. Szczerze to myślałam, że chociaż porządnie [...]
Dobra zrobie wiecej :) serducho w Twoją stronę <3};-) no i tak od całych dwóch dni wdrażam plan w życie. w zasadzie jeszcze wychodzi na pół gwizdka, bo kompletuję suple, jeszcze jem jajka i bezczelnie nie moczę orzechów. trochę chodze głodnawa, bo nie mogę się za bardzo opychać warzywami. no, może nie tyle co głodna ile z pustym żołądkiem.no [...]
oki, muszę chyba robić rozpiski codziennie, bo niektóre rzeczy mi umykają cos zadobrze się czuję jak na keto. już bede chyba jadła tylko mieso, bo moge nieswiadomie nabijac wegle wiórkami,orzechami.mascarpone i warzywami (tak,jem w takich szalonych ilosciach, żemoże przekraczać 30g :-P) lub,jest teżdruga opcja: przeginam z białkiem i dochodzi do [...]
naprawdę się z tym głodem pochwaliłam albo tak źle działa na mnie słodki smak ze słodzików. wczoraj moja leptyna oszalała i smakował mi nawet zwykły olej i masło...bez niczego, tak o, samo. nie wiem jakim cudem mnie to nie tuczy środa: DNT poszlam na siłkę się "trochę" poruszać: 40 min kardio, trochę kalinestyki i stretching czwartek: DT trening [...]
a no, tak jest. na szczęście jego wskazówki są skuteczne i widać, że się przyłożył so rozpisania suplementacji i diety, ale nie musi mi w każdej odpowiedzi na moje pytania zaznaczać, że uważa mnie za glupią blondynkę. na pewno do końca lipca bede z nim współpracowac, no chyba, że się wcześniej pożremy. Jest mi potrzebny, a nie chcę szukac nowej [...]
dobra, to chyba wracam. tęsknił ktoś?;-D przestałam prowadzić dziennik na bieżąco bo maj przytłoczył mnie pod względem obowiązków. poza tym, nie miałam natchnienia. no nie było lekko. niestety, emocjonalne objadanie się parę razy wygrało, poza tym, nabrałam bardzo idiotycznego nawyku podjadania jedzenia moich współlokatórów. wiecie, tam łyżeczka [...]
No przecież tak jest :D Ja już pisałem, jak się źle czujesz współpracując z kimś , to po co z tą osobą współpracujesz? strata twojego czasu, pieniędzy o ile tą osobę opłacasz i zdrowia.
Cziki, merci};-) Julietta, ashwagandha to niezły adaptogen, a trening to bardzo silny stresor, szczególnie dla tak zaburzonej hormonalnie osoby jak ja. osobiście mnie nie zamula i całkiem nieźle mi się po nim ćwiczy Tetiszeri: magnezu 500 mg, a wit to pi razy drzwi 2 g (mam wit.c w proszku i ją odmierzam na oko). spokojnie, miewam raczej odwrotny [...]
Misie, nie poniosło Was z tym spamem ?:-P. musze Wam przerwać moją bardziej merytoryczną wypiską wtorek: DNT zaliczyłam 2 godziny rolek i...bardzo brzydką miskę :-P. w efekcie nie mierzę się w tym tygodniu, wystarczy, że stanęłam na wadze. środa:DT No, własnie sobie wróciłam z treningu. fajnie wszedł, pomimo tego, że na siłkę weszłam z myślami w [...]
sobota: DNT totalny dnt. byłam na szkoleniu u Tadzia z FHA i...nie żałuje :-). otworzyło mi to oczy na wiele aspektów, wiem, gdzie popełniam błąd i że byłam źle prowadzona. dlatego już wolę być żaglem i sterem dla siebie, żeby do nikogo nie miec pretensji. no moze tak piszę, bo jeszcze podchodze do tego emocjonalnie, ale to naprawdę nie była dobra [...]
ciężko mi jeść więcej....ogolnie jest mi ciężko, fizycznie też. dziś stanęłam na wadze...masakra...65kg. nie wiem czy ja to psychicznie wytrzymam. nadal siedzę na pracą, więc jestem ograniczona tylko do 3 treningów poniedziałek wyszedł DNT ciągle coś w ciągu dnia skubałam, bo się uczyłam, nic specjalnego sie nie działo wtorek: DT 1. MC semi-sumo4x [...]
Juluś, no to już mamy randeczke <3.tylko nie manequin, bo chociaż pankejki mają pyszne, to sumienie mi nie pozwala na takie szaleństwo %-) Bziu, no wiesz, bo w treningu nic się nie działo, miska była brzydka, bo jadlam i nawet nie rejestrowałam co, a na selfiaczki tym bardziej nie miałam czasu no ale jak sie okazało, na nic mój wysiłek i nerwy. po [...]
Night, a jezeli mam 25% :-P?. przy mojej wadze to już duża róznica. no ale dobra, nie ma sensu tego drążyć. Teti, no nie wiem czy one mają u mnie coś wspólnego :-P. ja jestem pazerna na tłuszcz w diecie. serio, nie rajcują mnie owoce, więcej ryżu i ziemniaków. nie no, jasne, jak się ma dużo ww, nie czuje się dobrze po samym btw to nie ma się co [...]
joł. dobra, od jutra na poważnie jadę z tematem makro: btw: 120/70/250 wg zaleceń Kasi powinnam jeść więcej owoców, ale ja poprostu nie mam na nie ochoty. za to buraki i marchewkę w każdej ilości %-). no ale próbuje, dziś chyba mój rekord, bo zjadłam w aż 2 posiłkach od poniedziałku też śmigam splitem: klata, plecy, wolne,nogi, barki, wolne,wolne. [...]
Tak czy inaczej to jak znam kebulę to maksymalnie przesadza. Ja jeszcze nie widziałem fotki na której by źle wyglądała. Twoich zresztą też takich fotek nigdy nie było. A że chwilowo organizm pociągnie więcej wody - to i facetom się zdarza. Nie ma co panikować po prostu.