[...] jak ludzie przysiady z nią robili - więc też musiałam spróbować. I tytułem wstępu do podciągania - ćwiczyłam podskok i opuszczanie z drążka. Wredne hormony sobie gdzieś poszły i ja na super moodzie do domu do kuchni wracałam:) Teraz tylko włoskiego nie położyć i niedziela będzie udana. /SFD/2020/1/5/85eb436dcf1941688d49c98ad098b56c.jpg
Tsu - bo od kilku dni w robocie nie odklejam doopy od fotela. Niedługo sobie pampersa założę.... I mam taaaką głowę, ze myślę tylko o tym jak stad uciec. Moze w weekend wywioze do domu tą sztange
[...] kto się przygotowuje - inaczej do 1/2, maratonu - a inaczej do 5km.... Ale juz widać, ze Kabo bardziej pójdzie w sprint i kręci go, że szybko; a mnie, ze długo i daleko od domu:) no to chyba oczywiste było od samego początku, ale dla zobrazowania foto: [...]
25.05.2020 Leń właściwie Młody cyrk mi urządził i na nerwie jestem.... Spacer, żeby z domu wyjść i Młodego nie walnąć. Kolanko po wczorajszym pobolewa. Las cały mokry, śliskie błoto i kałuże - za to zieleń przejaskrawa! Na obiad maminy bigos - nie wiem co za niespodziankę tam przemyciła - starałam się jeść samą kapuchę, bez "sosiku" - w sosiku [...]
31.05.2020 SPALANIE KALORII Dziwna pogoda - słonko i straszny wiatr. Buty biegowe wczoraj wyprane, ale nie wyschły - a wyjść z domu się chciało. Wzięłam te minimalistyczne,szczególnie ze założeń treningowych żadnych nie było - raczej tylko jedno: wypróbować parking koło cmentarza:) Parking ma 125m w jedną stronę do przebiegnięcia, można nawet [...]
[...] a głupia - już wiem czemu ostatni tydzień był do bani i czemu dzisiaj rano Wam tu jeczałam. @ Po obiadku podrzemałam i poszłam do lasu. Standardowe tuptanie, plus powrót do domu spacerem.Coś tam ciągle jęczy w kolanie i w biodrze - stąd obiecałam sobie nie dokładać km, ale przynajmniej jakieś endorfinki się pojawiły. [...]
[...] i tak nie mam czym się przejmować. W weekend będzie las, jak pogoda łaskawie się poprawi. ja nie zauważyłem wczoraj jak mi się komin zsunął przypadkowo jak wychodziłem z domu }:-(, zauważyłem dopiero jak wróciłem z biegania :->, ale w razie czego miałem żeby nie musieć kopać się z koniem jakbym takowego spotkał ;-D a na bieżni LA byłem sam [...]
Bardzo proszę:) ale czuje się jak Ty po powrocie z Mała do domu. Wprawdzie cyckiem nie karmie ale muszę pilnować jeszcze starszego brata.. Coś za dużo zdjeć chyba załadowałam - za chwilę uzupełnie. /SFD/2020/12/31/36a1fee79136419aa1ffdec67cdac242.jpg /SFD/2020/12/31/d00d25a949c3404c9f1074c0bb1aa92e.jpg [...]
Nene - koleżanka też ma kota i bordera. Kot był pierwszy. Border próbuje "paść" kota, zagania go jak kot sobie bardziej pochodzi po domu, ale tez nauczył się odpuszczać jak kot się wkurza. Zapytała się też jak Twój kot generalnie toleruje psy i czy w ogóle widział psa:) Duża część problemów z borderkami to właśnie zaganianie, które mają w naturze. [...]
[...] pies. Kiedyś w okolicy takie dwa uciekły, zrozpaczona właścicielka wszędzie dawała ogłoszenia przede wszystkim żeby nie strzelać jak ktoś zobaczy dwa wilki, bo to mogą być jej psy. Za to na m.in. na fb był wysyp informacji i zdjęć o tym, jak to widziano wilki w mieście, parku, na boisku. Dużo stresu było zanim psy bezpiecznie wróciły do domu.
[...] na mniej więcej prostej drodze w lesie, z małą ilością korzeni to będą mieć ok. 0.7km i mogę je biegać w okolicach 5.30-6.0. Następnym razem zrobię takie 2. Taki fartlek wyjdzie... Generalnie póki co podejście mam takie, żeby piep... tętno - to już było i nigdzie mnie nie doprowadziło. I wróciłam do domu jak stara Indianka - czerwona i sapiąca.
Podchodząc do tego w ten sposób można by i majtek nie zmieniać. Bo po co ;-) Swoją drogą, abstrah**ąc od tych majtek, nie bardzo mogę sobie wyobrazić koleżankę Paatik wychodzącą z domu na trening w brudnych butach.
[...] tak mnie nerwowo wykańczają (boję się i nic nie mogę z tym strachem zrobić), ze jak juz się rozgrzeję do nich i zrobię to jestem taka zmęczona,ze bym szła prosto do domu. A jeszcze mam 4 serię dołożyć następnym razem i 40kg od razu wpakować:) No pewnie pójdzie, ale co się w głowie namarudzę przed to moje:) Zmieniony przez - Paatik w dniu [...]
[...] albo do profesjonalnego czyszczenia. 25.06.2022 FIKANIE Pół godzinki bez rewelacji. 26.06.2022 DT Na siłce 30 stopni i powietrze stało. Zrobiłam co ważne i zwiałam do domu. A tam ogród zimowy nagrzał całą chałupę jeszcze gorzej niż szklane ściany na siłce... Posprzątałam trochę notatki. Dziury sa tam, gdzie łączyliśmy 2 treningi razem i [...]
[...] wyczuć co mi daje. Ale wczoraj na próbowanie był zły dzień bo wszystko ciężkie się wydawało. Reasumując zrobiłam plan minimum z martwym, dobiłam trochę tyłek HT i poszłam do domu leżeć na kanapie, a potem spać. Tak dyskutowaliśmy wczoraj o tym MC i pomimo rzeczy oczywistych typu niewyspanie, zmęczenie wieczne - to uradziliśmy, ze jednak to słabe [...]
Tak, ciezko czasem upchac te silke, ja tez w pracy siedze najczesciej do okolo 17, ale ja na silke jezdze prosto po pracy, tak wychodzi najkorzystniej czasowo i organizacyjnie, jak musze czasem wrocic do domu po pracy przed silka to potem b.czesto nie chce sie juz nigdzie jechac :) Zmieniony przez - madzia_666 w dniu 14.02.2023 10:28:28
[...] korekcja biegu była możliwa po kilometrze (jak usłyszałem w słuchawkach tempo). Licznik rowerowy zakleiłem taśmą żeby nie widzieć danych (odklejałem jak wróciłem do domu). Tym samym wróciłem do radości ze sportu. Elektronika mi to odbierała. Ja z kolei jak Madzia, nie wyobrażam sobie bez wagi :-P Chociaż są okresy w których pozwalam [...]
[...] ale potrzebuję pierwszy raz z asystą. Potem przenoszenie hantla 12 i 14kgx12p, plecki na maszynie z podparciem klatki, ściąganie drążka 29kg i 32kgx12p. I szybko leciałam do domu. Ojeczka po mnie na siłke przyszła i to skróciło trening o 15 minut. Także ogólnie niedotrenowana trochę, no ale przynajmniej PB był! Dzisiaj w planach pofikać trochę. [...]
[...] wielkiej makabry. Ale nie ma co - aktualnie trzeba zostać w tych okolicach i po prostu robić.... Potem przysiady wykroczne z hantlami 8kg, ławka rzymska na odwrót i martwy na prostych nogach 40kgx12px3s (nauczyłam sie tak pilnować tych kolan, że faktycznie po dwójkach ładnie z tyłu idzie). Trochę brzucha i odwrót do domu po dokładnie godzince.
22.05.2024 Aeroby Marszobiegi w ramach przygotowań do Rossman Run.Miałam wrażenie, ze ciągle było pod górke i pod wiatr.... Jak weszłam do domu i zobaczyłam się w lustrze po tym "bieganiu" to się załamałam - stara indianka- czerwona buzia utrzymywała się jeszcze ze 2 godzinki.... I jak tutaj dzisiaj siady robić? Chyba zrobię ten trenio z trapkiem [...]