mnie ucho strasznie boli, ale jakby u jego nasady, nie puchnie mi jakos wyjatkowo, ale nie moge sobie glowy ulozyc albo czapki, a kazde dotkniecie to lzy w oczach %-)
a mnie ciagle boli to normalnie wygladajace ucho, no nie idzie spac na lewej stronie, a z lewej strony mam telewizor to nie moge ogladac po ludzku przed snem %-)
bo mi w nerw wrastały i mnie ucho bolało :) raz jedną wyrwali a rok później drugą, bo to górne były... nawet byłam u laryngologa bo myślałam że to zapalenie ucha ^^ Zmieniony przez - okurasei w dniu 2013-05-23 11:00:11
gta rulez ma psp a yumbolt inteligentny to ty nie jestes wcale by fajna dziewczyne lachonem nazywac jak bym cie spotkał na ulicay za.je.ba.ł bym ci pstryczka w ucho.........
Nad skutym lodem jeziorem, wśród szumu jodeł, wspominam ten czas, gdy stałem tak setki lat temu, wśród wojów o sercach z lodu. Gdy Oni odeszli w Cień, nadeszły hufce z krzyżami na plecach, wierzyli w boga człowieka, co zginął na krzyżu, zabity przez ludzi. niezly bzdet , ale calosc jakos tak wpada w ucho
[...] nie jest wymagana(podobno"na miejscu" sie ja ma)-ale nie jestem pewny... A jesli chodzi o ołowek i karte kredytowa- to co w tym trudnego...ołowek wbija sie za ucho pod odp. katem lub w oko a karte kred. wystarczy naostrzyc lub odpowiednio ulamac.Uwazam jednak ze grom-owcy potrafia zabic szybciej np. z "gołej" piesci... [...]
a widziałeś kiedyś skaleczonego silvę ? Gość po prostu się nie rozcina a krew z nosa to żaden wyznacznik siły ciosu no bez jaj ... Strzał w ucho po którym silva leci na ziemię z zamkniętymi oczami porównujesz do łokcia z pleców ? Rozcięcia po łokciach to są teraz w co drugiej walce... No tak znokautował tak samo jak weidman go znokautował w [...]
Aaaaaaaaaaaaaa na tarczycę... myslalam ze może na coś innego np cerę :-D bo mnie moje bulwo krosty niszczą i bolą! zawsze miejsce nie fortunne. dziś UCHO!
normalnie,podchodzisz i sie na ucho pytasz czy chce zebym ja bral w aucie przewaznie daja z plaskacza w ryj ale jedna na 20 sie zgadza ps.dzieki kura ze ci sie podoba,to tylko kaptury doyebac i styknie? Zmieniony przez - jaruss w dniu 2008-08-21 22:05:02
co do dj to jest tak ze gdzies sobie jestem i spotykamy jakiegoś gościa ktorego zna jakiś moj znajomy i gadamy piwko, albo czasem temat drążą i na nas natrafiają a potem mi ktoś mowi ze to np. dj. ucho(ćpun jakich mało ), albo ktoś tam wiec możliwe ze wiem i znam czasami ale nie zadni koledzy bo za hooja ich nie kojarze