tydzien

Dobra wracam do spania bo w sumie to czuję się źle. Jeżu kolczasty jak sobie pomyślę, że dopiero czwartek a ja mam jeszcze cały przyszły tydzień dostawać chemię dzień w dzień to szlag mnie trafia.

No lipa w takich temperaturach, no ale oni za to w zimie mają zayebiście. Ja w sumie jadę za 4 tygodnie na szkołę dla doktorantów na tydzień na południe Europy. Mam nadzieję, że się czegoś nauczę. Już obczaiłem na fb kto tam będzie, niektóre zayebiste laski. Mam nadzieję, że uda mi się jakąś wyrwać.

masz symptomy jakbyś członka rodziny stracił ja straciłem bliskich i wydaje mi się że jedyne rozwiązanie to ... przeboleć nie walczyć z tym bo i tak nie wygrasz żyj i niech boli ... aż przestanie tzn. ja tak zrobiłem ... tyle mojej mądrości Tak, mam. Bo ona była dla mnie członkiem rodziny. Czuję się jakbym stracił dziecko. I rozmawiałem ze [...]

Tydzień leci szybko jak kukuczka.

No. Już zaraz piątek. Tydzień od kiedy moja malutka zasnęła... Strasznie mi jej brakuje. Dom jest taki cichy i zimny. Nie słyszę już jej łapek wędrujących wokoło. Uwielbiałem jej łapki

Tydzień leci szybko jak kukuczka. OCB z tym tekstem? On spadł z jakiegoś klifu czy coś? Zmieniony przez - Dremor w dniu 2019-07-04 10:38:51

Króliki są spoko. Raz w podstawówce koleżanka przyniosła i było miło. Co do dziewczyn to też się zdarza, że zagadują, ale chyba wolę sam zagadywać i decydować, z którą rozmawiać, bo czasem cię zaczepi laska, która średnio ci się podoba i lipa, a czekanie aż cię zaczepi laska, która ci się podoba jest dość czasochłonne. Nie martw się Wysocki im [...]

Nei no... Raz na miesiąc to tak %-) ale raz na tydzień to odpada

1 na tydzień ... za nudnych mam znajomych i sam też jestem za nudny ... zmęczenie materiału by nastąpiło a powiem wam że na trzeżwo ... wielu ludzi "zawodzi" to już nie to samo no zobaczymy teraz to zap*****lam i usiłuję wrócić do formy ale muszę się też podoleczać i czasu mam jakby ... na deficycie ale że czuję że więcej szans już nie będzie [...]

Masakra, nie wiem dokładnie jakie mam zapotrzebowanie, ale jak uciąłem kcal z dnia na dzień to myślałem, że się zesram przy martwym z tymi sammymi ciężarami, które robiłem tydzień wcześniej, mega dziwnie

Bo na tym polega nagroda. Że dostaje od taty coś co mi sprawi frajde, nawet jeśli tego nie potrzebuje. Przy czym nie zawsze są to rzeczy materialne. Czasem za jedzenie ładnie przez tydzień wychodzę na przykład na pół godziny na dwór. Oczywiście jak pogoda na to pozwala.

No u mnie też chvjnia. Kurfa ciekawe ile się nauczę włoskiego w tydzień. Tam za granicą w krajach nieanglojęzycznych to dużo osób zna angielski?

No ten brak czasu i to, że wszystko jest na Twojej głowie. Pamiętam jak raz ubłagałem rodziców, żeby wyjechali sami na tydzień a ja sobie poradzę. Jakież było moje zdziwienie jak się okazało, że gacie nie wypiorą się same.

Ja się najbardziej zmeczylem jeśli o trening chodzi, jak kiedyś wyjechałem w teren konno. No, niby nic bo robiłem to często ale wtedy się zgubiłem i jeszcze telefon mi padł, więc nawigacji nie było. A jak się jeździ konno to wszystkie mięśnie są napięte. Plus zmęczenie psychiczne, bo jednak miałem żywe zwierzę, które musiałem odstawić do domu, [...]

Jakie macie plany na ten tydzień? Ja zamierzam nabrać jak najwięcej sił, żeby wyjść w czwartek a potem cały weekend spędzić na świeżym powietrzu i na zabawie z Albinem i Królikami. Może jak będę jadł ładnie to w nagrodę tata mnie weźmie w odwiedziny do konia? Tęsknię za jazdą konną.

Nie wiem aż zacznie się coś dziać. Na następny miesiąc mam zaplanowane cztery, jeden wlew na tydzień.

To jak w domu będę bo go tu nie mam Nie jestem na Was zły serio, jesteście moimi jedynymi kolegami i dosfaje od Was naprawdę mnóstwo wsparcia i zawsze będę za to wdzięczny. Tylko po prostu nic nie robię tylko czytam to forum. Popadłem w monotonię, moje życie jest puste i nie jest to wina nieboraka. Ja mam rozpierdzieloną psyche, często reaguję [...]

No nic. Nie ma go i mniejsza ztym już. Jak tam Panowie tydzień leci?

Ja łączyłem tak, żę siłka z bjj na zmiane i tak cały tydzień może poza niedzielą xD

Ja się golę raz na tydzień, bo jednak nie chciało by mi się częściej i się zarost pod koniec pojawia, ale nieduży. Ja lubię pilek parter nawet. Jeśli mielibyście walczyć z kimś na ulicy (drogi ucieczki nie ma) kogo nie znacie 1vs1, kto nie miałby żadnej broni wybralibyście walkę w stójce czy raczej byście go obalili i na glebie poddali/obili? [...]