redukcja

DZIEŃ 17 http://i1359.photobucket.com/albums/q800/pker1989/dieta_zps34577634.png http://i1359.photobucket.com/albums/q800/pker1989/dieta_2014-05-05_zpsb43a59ad.png http://i1359.photobucket.com/albums/q800/pker1989/TRENING_zpsff8def62.png Poniedziałek 1. Martwy ciąg 12x 100kg / 10x 110kg / 8x 120kg / 6x 120kg 2. Rozpiętki 12x 18kg / 10x 20kg / 8x [...]

Biorac pod uwage to ze jest to twoja pierwsza redukcja dobrze jest, ja w tamtym roku na swojej akurat wyciąć się wyciałem szybko ale za to duzo miecha popalilem bo robilem intesywne cardio na czczo.Teraz tego nie robie i jest o wiele lepiej.Trzeba zbierac doswiadczenie :-))

Dzień kolejny... Wciągam właśnie serek wiejski. Nadal nie podobam się sobie w takim stopniu jakbym chciał. Choć muszę jednocześnie przyznać, że pomimo mocno okrojonej kaloryczności do 2000kcal, przy wadze, no 85,5kg, zacząłem ostatnio zauważać poprawę. Pojawiły się żyły tam gdzie wcześniej ich nie było widać. Ponadto zarysował mi się w końcu [...]

[...] schylę, a fałdy tłuszczu zwisały mi jak stare cycki Teraz jest lepiej, ale też z dupy. No ale nic, ciągnę dalej redukcję, liczę wszystko co zjem. Żadnych słodyczy. Dałem sobie czas do końca sierpnia. Potem przechodzę na cykl masowy. Oczywiście z dużą uwagą, żeby znowu nie ważyć 96kg. A od marca 2008 ew. znowu redukcja. I tak do późnej starości

yyyy...no przypominam, że to redukcja jest. 2000kcal. śniadanie ok. 8.00, potem drugie ok. 11.30. potem przekąska ok. 14.30 - często jest to serek wiejski z rodzynkami lub bez. Potem np. trening. Po treningu białko w odżywce. Potem dobre, odżywcze i zaplanowne papu na obiad. Wieczorem ew. na noc odżywka lub serek lub inne lekkie źródło białka [...]

Zapewniam, że nie jestem sezonowcem Kobietę stałą mam więc nie muszę się pięknić dla panienek, a na wakacje wybieram się dopiero w lutym Dla mnie redukcja to przede wszystkim: lepsze samopoczucie, lekkość, witalność i zdrowie (niższe ciśnienie, mniejsze zmęczenie). Wygląd jest jakby tego skutkiem ubocznym. A parafrazując VLADA: mam gdzieś, że [...]

ehehe...nie, nie olałem Cię. Włączyłem kompa ok. 22 i wtedy mi wyskoczyło. Nie śmiałem jednak pisać tak późno Jak coś potrzeba to wal na priv lub gg edit: aaa...zapomniałem. Tam gdzie chodzę, trenerem a jednocześnie ćwiczącym jest Tomek Pietras. Mistrz Polski x3 i Mistrz Europy w Fitness. To też pomaga mi w motywacji Iii.... tak sobie myślę [...]

Nie nie...nie poddam się. To nie tak. Nie w moim stylu. Ja tylko się zastanawiam czy kończyć w sierpniu i zostać tak jak będę. Czy jechać dalej z redukcją. Jak trzeba to i do zimy. Troszkę zbity z tropu jestem. Bo chciałbym nabrać przez okres jesienno zimowy czystego mięśnia, patrzeć jak się pompuję po kreatynie. Ale z drugiej strony wstyd i tak [...]

nie chce nic mowic ale zaczynasz ******lic jaka baba podczas cieczki szybka redukcja juz mowilem jakie ma skutki, zmeczenie, zniechecenie tez nie jest niczym niezwyklym, ja przy tysiecznym zniecheceniu sie juz pogubilem ile razy mialem dosc sa dni lepsze i sa gorsze, wiadomo. ale nie wolno sie poddawac

[...] już nie jestem. Tam pewnie z 90st. było wczoraj Fakt, że po rozgrzaniu nie było już tak chłodno, ale dało się oddychać. Przed chwilą przeczytałem coś takiego: "W czasie upałów należy unikać dużego wysiłku fizycznego, picia kawy, przebywania w dusznych miejscach..." na Onecie. A ja tu redukcja, ostra jazda, kofeiny 450mg per day

Nie no spokojnie. Nie dajmy się zwariować. Po prostu wiem, że węgle tuczą mnie. A z fatem nie wiem, bo zawsze się go bałem. Teraz spróbuję odwrócić sprawę, a jeśli się okaże, że nie bałdzo to wychodzi, to się wycofam. Wpisuję mozolnie w excela każdy posiłek. Człowiek dopiero jak widzi cyfry to przekonuje się, że węgle są wszędzie. Wszędzie i [...]

hie hie, dzięki za troskę, ale tak naprawdę nie jest aż tak źle. Początek był trudny. Największy problem sprawiało mi ssanie w żołądku. Ale poradziłem sobie z tym. Czym ? Chromem. 200mikrogram dziennie załatwia u mnie sprawę. Ssanie miałem takie, że ciągnęło mnie na wymioty. Teraz co najwyżej zaburczy mi Tak więc te 1800kcal naprawdę nie są dla [...]

Po przeczytaniu tych kilkudziesięciu postów, których nie miałem okazji przestudiować zaczynam się cieszyć jak dziecko, że jestem Ekto i na razie redukcja mi nie jest do szczęścia potrzebna. Swoją drogą, nie wiedziałem, że dieta redukcyjna jest tak zawiła... No cóż, Sąsiad ucz się, ucz. Stwierdzam, że o redukcji nie mam zielonego pojęcia a ten [...]

hoł zdecydowanie wybieRz diete zbilansowana a nie CKD jeszcze bedzie czas na CKD. Cóż... widzę, że się pośpieszyłem. Ale jeszcze w sumie nie zacząłem CKD, więc nic się nie stało. co do spalacza po TSe ja bym venoma olał wiele osób ma po nim pRoblemy tj dudnienie w głowie podczas tReningu itp itd . Przyznam się, że też się jeszcze mocno waham. Bo [...]

No nie no !!! To do Ciebie ?!?! ech... Zmień proszę na " Redukcja: 12 marca 97kg - jesień ... kg ???"

Dzisiaj jest 30 sierpnia. 4,5 miesiąca redukcji. Jestem lżejszy o 15kg. Waga 82kg. Dzisiaj wstałem i po raz kolejny doszedł do głosu mój charakter. Tzn. jedna myśl, która przychodzi ni z tąd ni z owąd, a o której wiem, że tak naprawdę jest poważną decyzją, która już w sumie zapadła w mojej głowie (wcześniej odnośnie innych decyzji też już tak [...]

Danio... bardzo podobne miałem wymiary. Ciut niższy i ciut cięższy byłem Nie była to jakaś mega redukcja, ale czuję się po niej naprawdę lepiej. Miałem problemy po zimie. Wysokie ciśnienie, refluks, bóle w stawach, szybkie męczenie. Czułem się jak początkujący wrak. Dzisiaj czuję się za***iście ! Mogę przenosić góry Fatu mam sporo na sobie, ale [...]

Siema.No przyznam ze polecialo z fatu i to ladnie choc redukcja troszke trwala.No ale efekt przyniosla i to sie liczy;)pozdro

Hahah, Falka, chcesz powiedzieć, że Tobie wakacje nie w głowie? Piramidy egipskie %-) Nie dajemy się, pewnie -> dzisiaj miasto mi zalało w 20 minut; miałam to szczęście, że musiałam zostać w pracy i wyszłam jak już było po wszystkim \-) _____________________________________ poniedziałek FBW, 3x15 RDL 26/29/32 plie 10 drążek pompki wycisk na barki [...]

Z tą redukcją to się zgadzam :-) Co prawda w kwestii interwałów jest u mnie bez zmian (czyli tak samo beznadziejnie %-) ) ale biegowo znacznie lepiej. Na redu to bieganie gorzej szło ;-)