Dzień 96 Siłownia zrobiona rano. Ćwiczyło mi się bardzo dobrze - w przysiadzie udało się dołozyć, a czułem, że może bym i jeszcze dołożył, ale mając w perspektywie jeszcze inne ćwiczenia uznałem, że nie ma co kombinować. Po południo koszenie trawy, czyli spacerowanie ;-) TRENING 1. Przysiady - rampa 12 40 kg / 45 kg / 50 kg / 55 kg / 60 kg Wyszła [...]
Dzień 97 Dzień zwyczajny, bez fajerwerków. Przed południem zakupy, po południu już nic ciekawego nie miało miejsca. Wieczorem troszkę piłki rekreacyjnie z siostrą ;-) TRENING DNT (chyba, że zaliczyć tu trochę kopanej) DIETA Posiłek I: owsianka z mlekiem z wiórkami kokosowymi, rodzynkami, płatkami migdałów, żurawiną, masłem orzechowym i jabłkiem [...]
Dzień 98 Leniwa, deszczowa i pochmurna niedziela. Dopiero późnym popołudniem pojawiło się trochę słońca. W ciągu dnia skakałem po programach TV i przeglądałem mecze: Liverpool - ManC, GKS - Legia, Hanover - Schalke ;-D Jako, że obstawiam pieniążki to muszę wiedzieć co się dzieje, nieprawdaż? %-) Wieczorem ociupina kopanej - ale to naprawdę [...]
[...] mi się przeskoczyć na wyższą rampę, a i wyższą prawie całą zrobiłem. Jestem bardzo zadowolony. 3. Wioslo w opadzie sztangą - rampa 12 16 kg / 21 kg / 26 kg / 26 kg Zredukowałem obciążenie na rzecz techniki, ale chyba z nią znowu kulawo... 4. Wyciskanie sztangielkami poziomo - rampa 12 12 kg / 14 kg / 16 kg (6) Wskoczyłem na trochę [...]
Dzień 100 No i mamy dzień 100 ;-) Dziś dzień w robocie. Zaczęły się wykopki, więc pracy jest sporo. A to dopiero początek... Siłownię zrobiłem z samego rana. Wystartowałem o 7.30. Skończyłem o 9.00. TRENING 1. Hack-przysiady ze sztangą - rampa 12 32,5 kg / 37,5 kg / 42,5 kg / 47,5 kg Dołożyłem znowu. Starałem się schodzić niżej. Nogi czułem [...]
Dzień 101 Dziś dzień całkiem spokojny. Przed południem na zakupy z bratem - ma wyjazd integracyjny ze studiów i musiał nabyć kilka niezbędnych akcesoriów. Mnie zabrał towarzysko i w celach doradczych %-) Po południu trochę pracy przy zbożu, a samym wieczorkiem koszenie trawy. Teraz szykuję się na Real - Barca ;-) Znając życie usnę po pierwszej [...]
Dzień 102 Siłownia zrobiona rano. Poszło ok. Wpiskę daję teraz, bo nie wiem jak długo mi się z pracą zejdzie ;-) TRENING 1. Odwrotne wiosłowanie - 4 x max 15 / 14 / 13 / 12 Nieco zmieniłem sposób wykonywania ćwiczenia. Zrezygnowałem z obciążenia na rzecz dokładniejszej pracy plecami, a nie wymuszaniem ruchu tylko łapami. Wnioski są proste: plecy [...]
Dzień 103 Ostatni dzień wakacji... (ale nie dla studentów ;-]) Dziś siłownia raniutko. Zacząłem o 7.30. Potem do roboty. Przerwa na obiadek i wracam z powrotem. Prawie cały dzień schylania - plecki czuć - nie wiem czy po treningu, czy raczej od tej pozycji ;-) Wpiska teraz, bo znowu nie wiem jak wyjdzie z czasem ;-) TRENING 1. Przysiady - rampa 10 [...]
Dzień 105 Niedziela luźna. Trochę leniwa. Po południu / wieczorem udałem się na lokale dożynki \-) Impreza jak to imprezy tego typu - z polotem, tańcem i różańcem ;-) Z ciekawszych atrakcji na imprezie był występ kabaretu Noł Nejm i mecz samorządowców z zespołem Legia Champions Warszawa, w której grają byłe gwiazdy Legii. Dziś grali m.in. Jacek [...]
[...] 20 kg (14+5*) / 24 kg (4) / 16 kg (13) * odłożyłem sztangę na 5s, po czym jeszcze wycisnąłem Na tym wiekszym obciążeniu trochę lipa wychodzi w 3 serii. Nie wiem, czy nie zredukować, a całość zacząć z niższego pułapu przy większej ilości powtórzeń... Mimo wszystko barki czułem bardzo dobrze ;-) 8. Odwrotne rozpietki w opadzie - rampa 12 6 kg / [...]
Dzień 107 Wstałem o 6.00. Siłownia o 7.30. Dziś poszło szybko i sprawnie - trening w niewiele ponad godzinę ;-) Poza tym cały dzień w robocie - kopanie i zbieranie ziemniaczków, noszenie worków itp ;-) Padam na twarz. Plecy opalone elegancko %-) Wieczorem koszenie trawy na dobicie. TRENING 1. Hack-przysiady ze sztangą - rampa 12 35 kg / 40 kg / [...]
Dzień 108 Dziś powinien być dzień bez siłowni, ale miałem trochę wolnego czasu (dziś, przynajmniej do południa bez pracy), więc zrobiłem dziś - nie wiem jak jutro będę stał z czasem. Poszło ok. TRENING 1. Odwrotne wiosłowanie - 4 x max 18 / 16 / 14 / 12 Plecy odczuwałem całkiem dobrze. Starałem się jak najbardziej wypinać klatkę. 2. Pompki z [...]
[...] wiatr. O ile wcześniej śmigałem w samych spodenkach bez koszulki, to dziś spodnie grube dresowe i 2 bluzy-polary ;-) Wieczorem spotkanie rodzinne - wpadł msły czit pół średniej pizzy capriciosa na cieniutkim cieście w Pizza Hut (nie piszę cienkim, bo było jeszcze cieńsze niż cienkie ;-]). W sumie to wyszedłem głodny %-) Ale powiem Wam, że [...]
Dzień 111 Praca, praca i koszenie trawy - czyli dzień jak co dzień. Ostatnio natleniam się za wszystkie czasy ;-) Jak to dobrze, że jutro niedziela i wolne %-) (ale znając życie zrobię jutro siłownię, bo nie wiem jak tydzień się ułoży) TRENING aeroby - orbitrek 20 min (bardzo, bardzo rekreacyjnie) DIETA Posiłek I: owsianka z mlekiem z migdałami, [...]
Dzień 113 Dzień bardzo ciężki, zapracowany. Siłownia niby zrobiona wyszedł taki podwójny split prawie cały dziś. A wszystko było tak: Pobudka o 6.00. Trening zacząłem 7.10. Jednak już o 7.50 musiałem przerwać trening - musiałem iść do pracy... (Zaciągnęli mnie ;-)). Byłem dopiero w połowie treningu, więc uznałem, że chociaż dokończę plecy. Po [...]
Dzień 115 Dzień luźny od pracy, bo padało i pada ;-) Poza tym zakręcenie wielkie w domu - wymiana mebli kuchennych, więc najpierw wyjmowanie wszystkiego, usuwanie starych szafek, czyszczenie podłogi i ścian. Teraz panowie monterzy montują nowe ;-) Bycie w kuchni przez najbliższe 3-4 dni będzie mocno ograniczone. Gotowanie praktycznie odpada. Więc [...]
[...] całkiem dobrze ;-) Waga wskazała 55,1 kg (+ 1,1 kg), pas 74 cm (bez zmian). Kurde, trochę sporo wleciało. Choć biorąc pod uwagę, że wcześniej bywały wzrosty po 0,3 kg, to średnio wychodzi w miarę ok ;-) W sumie aktywności poza siłownią w tygodniu dużo nie było - praca jest teraz bardziej statyczna (praca na taśmie ;-)). TRENING 1. [...]
Dzień 120 Dzień cały w robocie... Nie miałem czasu na siłownię niestety - ale taka jesień na wsi ;-) Bieganie niestety też nie wyszło... Od rana nie miałem czasu niestety, a wieczorem byłem już tak padnięty, że podziękowałem sobie... W czasie przerwy obiadowej pokręciłem trochę na orbitreku - lepszy rydz niż nic ;-] Z resztą w robocie też było [...]
[...] I ciężko mi wykonać cały trening od początku do końca w jednej "sesji". Także pomyślałem nad rozwiązaniem tymczasowym - połowa rano, połowa wieczorem (tak wiem, że średnio to wygląda, ale taka tymczasowa sytuacja). I teraz pytanie jak to rozegrać: najlepiej partiami? Np. rano plecy, a wieczorem klatka, barki i ramiona? DIETA Posiłek I: [...]
Dzień 127 Tak jak spodziewałem się miałem dziś iść do szpitala. Już się spakowałem, zjadłem lżejsze sniadanie. Ale zadzwoniłem rutynowo do szpitala, aby potwierdzić dzisiejsze przyjęcie. A tu zaskoczenie: kompletny brak miejsc na odziale %-) Nie ma szans, żebym dziś został przyjety. Zostałem zapisany na następny możliwy wolny termin, czyli ... 15 [...]