przed

Poniedziałek 16.11.2015 Deszczowy dzień, ale bieganie tak mnie nakręciło że dopiero teraz czuję znużenie. Trening - 06:00 Interwały: 3 minuty marsz, 4x 8min bieg/1,5min marsz, na koniec 3min marsz. /SFD/Images/2015/11/16/da3d6e2b30dc48c988b6dc8cbae8303f.png Dieta Sok warzywny buraki i spółka w ilości 300ml nie jest wliczany. Micha czysta. [...]

[...] Wtorek 24.11.2015 Zrobiłem dziś zdjęcia na szybko z rana, oświetlenie kiepskawe, pozy jak u kozy, ale coś tam widać. Waga z rana 98,5kg /SFD/Images/2015/11/24/6ce562dc9c9443c39dd8d9b8dc1e8791.jpg Dla porównania fotki z przed miesiąca. /SFD/Images/2015/11/24/73115896590a493ca92b5702e78377cc.jpg Zmieniony przez - blase83 w dniu 2015-11-24 09:26:33

Dzień gospodarczy, rozkręcanie mebli, goście, czyli dzieje się. Postaram się uzupełnić dziennik jutro jak już kolęda sobie pójdzie (wybrali sobie najlepszy możliwy termin). A przed chwilą na domofon dzwoni jakiś dzieciak i nawiązała się konstruktywna rozmowa: -Szczęść Boże, kolęda -Pisze że kolęda miała być jutro? -Aha -... %-)

Dzień gospodarczy, rozkręcanie mebli, goście, czyli dzieje się. Postaram się uzupełnić dziennik jutro jak już kolęda sobie pójdzie (wybrali sobie najlepszy możliwy termin). A przed chwilą na domofon dzwoni jakiś dzieciak i nawiązała się konstruktywna rozmowa: -Szczęść Boże, kolęda -Pisze że kolęda miała być jutro? -Aha -... %-) Dobry dialog, nie [...]

[...] biegowy - z zaplanowanych 16 tygodni (4 treningi na tydzień) nie zrobiłem w sumie 4 treningów. Przypominam że moim celem założonym we wrześniu było przebiec 10km dzień przed Wigilią. Zadanie wykonane: /SFD/Images/2015/12/25/0bcf18c29ddd47d5acb234413df043c6.png Dieta - ostatnie półtorej tygodnia trochę kulało, ale nie na tyle żeby zepsuć [...]

[...] Nowym Roku! :-) Powrót do normalności po sylwestrowym szaleństwie. Wypad udany, nie ma co żałować. Psychicznie jestem w pełni zregenerowany. Na wadze jakieś 0,8kg więcej niż przed świętami na zamknięcie etapu pierwszego, czyli pokazało 97,5kg. Trening - 17:30 Łyżwy - 1h rekreacyjnie Dieta Robię przymiarki do VLCD, stąd jadłospis wygląda jak [...]

Dopadła mnie jakaś chorowitość przed weekendem i musiałem przesunąć start sezonu biegowego na następny poniedziałek. Środa a ja dalej dochodzę do siebie. Vlcd myślę że rozsądniej będzie zaraz po sesji zacząć.

^ Up, Nastawione na walkę, tak na szybko z pamięci, są: boks birmański, muay boran, starojapońskie jiu-jitsu, ogólnie chyba wszystkie japońskie sztuki walki przed reformą Meiji i powstaniem kodeksu Bushido- przecież dawne aikijutsu było sztuką walki na wskroś przygotowującą wojownika do zadań pola walki. Nawet techniki wiązania jeńców z czasów [...]

[...] spokojnie - zmieni się to, jak trochę odetchnę. Zresztą ja nie narzekam, nie jestem wybredny %-) /SFD/Images/2016/4/8/026436a67bbc49d4a9fbb361e636842e.jpg Szybka jajecznica przed treningiem /SFD/Images/2016/4/8/276a9238ba0a46b2be54004034dfd31f.jpg 2 podobne pojemniki pojechały ze mną do pracy ;) [...]

[...] dietę trzymam co grama, bez żadnych odstępstw, nawet obiady ze znajomymi na mieście nie robią na mnie większego wrażenia, na szczęście już dawno wyzbyłem się oporu przed wyciąganiem swojej własnej michy przy obcych ludziach w różnych dla nich "dziwnych" miejscach :-D /SFD/Images/2016/4/12/f3c8ea403e544eada79692d0f00ca9c2.jpg Jeszcze ta [...]

[...] że mnie budzi, ale po dobrych kilkunastu minutach do mnie dotarło, że FAKTYCZNIE budzik dzwonił i mi się to nie śniło :-D Zaspałem, ale zawsze mam budzik ustawiony na dużo przed wyjściem żeby nie spiesząc się wszystko ogarnąć i wyjść, więc wystarczyło się trochę bardziej spiąć i dałem radę ;p Dzisiaj od rana uczelnia, co prawda musiałem trochę [...]

[...] :-D O 16:30 wróciłem do domu, a o 17:20 musiałem lecieć jeszcze na uczelnię... Kto wymyślił robić zajęcia do 20?! %-) Jutro się szykuje bardzo intensywny dzień - pobudka przed 6 i trening, powrót do domu, uczelnia do 11, znowu powrót do domu i praca do samego wieczora... cudownie }:-( /SFD/Images/2016/4/13/0df1b13d61eb4110bd62223ef60c9079.jpg [...]

[...] ale za to pod koniec znowu było p******nięcie. Jedyna rzecz która niemiłosiernie irytuje to taka, że duża część osób(młodych) wychodzi z pracy o 20, albo nawet kilka minut przed, bo wstępnie było takie założenie (chociaż dział wysyłki pracuje zawsze tak długo, dopóki nie wyjdzie ostatnie zamówienie), a z 4-5 osób zostaje faktycznie i siedzi w [...]

[...] przez który ten dzień był zły - stoły pełne świetnego jedzenia }:-((( Na szczęście mam dość silną wolę przez co nie było wcale tak strasznie. Na dodatek taktycznie, tuż przed wyjściem zjadłem solidny posiłek, z ogromną ilością surówki i dodatkowo rukoli, żeby zapchać się pod korek :-D Jak się jest zapchanym, to nawet pyszne jedzenie nie [...]

[...] Dzień 24 - 30.04.2016 Dzisiaj będzie szybki strzał ze wpisem, bo mój czas na regenerację skraca się niemiłosiernie %-) Dzień był bardzo fajny i słoneczny. Jadąc przed południem na trening mijałem prawie tłumy na rowerach na ścieżce rowerowej. Fajnie tak widzieć jak cała rodzinna spędza wspólnie aktywnie weekend, a nie jakieś [...]

[...] Dzień 26 - 02.05.2016 Dzisiaj wstałem mega późno, chyba około 11 %-) Jak najszybciej ogarnąłem pomiary i śniadanie, żeby tylko usiąść do kolejnego odcinka Gry o Tron przed wszystkimi spojlerami :-D Teraz jestem tak nakręcony na tą serię, że każdy odcinek oglądam praktycznie z ciarami na plecach :-D O 12:30 jakoś wygramoliłem się z domu na [...]

[...] pozbyć się starego siebie, że z takim bagażem masy odważyłeś się na ten program i treningi . Pamiętaj żeby się nie poddawać . Gratulacje i powodzenia bo długa droga przed tobą ale pociesz się że na przyszłe wakacje będziesz totalnie innym człowiekiem . Ps. kibicuje każdemu oczywiście ale ty mi najbardziej siadłeś :) no i korniczątko [...]

[...] domu, to się delikatnie polało ze mnie. To chyba od tych ostrych papryczek, bo zjadłem pół słoiczka %-) Zjadłem i pojechałem następnym autobusem, który był pół godziny po poprzednim. Jakoś tym razem się wyrobiłem i cudem zdążyłem na zajęcia... których nie było... Bo babka chyba zapomniała, że ma z Nami zajęcia }:-( No i straciłem tylko 2-3h z [...]

[...] nigdzie się nie wybierałem na weekend, ale przy takiej pogodzie człowiek od razu inaczej funkcjonuje. Dzisiaj trochę pospałem, dopiero słońce i śpiew ptaków obudziło mnie przed 11, więc trening jak dla mnie dość późno robiłem. Dziwna sytuacja, po treningu siłowym zacząłem kręcić cardio i ledwo co minęło 15min, to uderzyła mnie taka fala bólu [...]

[...] Dzisiaj wersja ekspresowa, bo padam na twarz, a czuję, że mam do nadrobienia kilka godzin snu żeby się porządnie zregenerować. Chcę jakoś jutro funkcjonować na uczelni, a przede wszystkim chcę prawdziwie wypocząć przed czwartkowymi nogami i rękoma. Pół dnia spędziłem na uczelni, później trening i kilka spraw do załatwienia i wieczór zleciał [...]