nie żyje

Boże i znowu zaległości. Dziś piątek a mój ostatni wpis poniedziałek :). Ja chyba już wakacjami żyję. Nie no prawda taka że u nas gorąco, ba upał więc cały czas spędzam na dworze z dzieckiem. Wstyd mi tylko bo wszystkie dni nietreningowe Wtorek 09.07 Już szłam grać w tenisa (no dobra bardziej biegać za piłką bo nie trafiłam niż grać) ale mi w porę [...]

nie wrzucam wypisek z zaleglych dni bo micha była uboga - upaly w Irlandi niesamowite żyję na koktajlach ;-) po drodze wpadły 2 ostatnie treningi siłowe i raz basen, korzystam ze słońca i smażę się na plaży kiedy tylko mogę (dlatego też nie ma mnie na forum bo szkoda pogody na siedzenie przed kompem ;-) kto zna aurę Wysp Brytyjskich ten zrozumie ) [...]

no to co nic nie mówiła wcześniej :-> ja teraz ledwo żyje i nie mam siły się spakować nawet :D

Cześć! Ja też bez glutenu żyję :-) Na początku zastanawiałam się jak to ogarnę ale okazało się,że to nie aż tak trudne:-)) jest mnóstwo pysznych przepisów bezglutenowych w "babskich" przepisach z tego działu. Powodzenia!

Martucca, wiem o tym, że wyglądam "skinny fat", ale dlatego tu jestem. Bo szukam pomocy i nie wiem co robić. Nie chcę żeby ktoś zachwycał się efektami, bo nie o to mi chodzi, tylko o to żeby właśnie mogła pokazać jak źle jest. Żyje z tą chorobą już wiele lat i wiem, że jest to choroba nieuleczalna i niesie za sobą dużo. Już zdążyła przynieść... [...]

[...] myślenia. Ja na razie wciąż w kategorii pulpeta. Zrobiłam też wysiłek w kierunku szukania dobrego endokrynologa, jestem umówiona na sobotę 20tego, zobaczymy co i jak. Czytanie w necie o Hashi, niedoczynności tarczycy i o skutkach tych dolegliwości działa mi źle na psychike. Z drugiej strony chce jak najwięcej wiedzieć o tym co mi dolega i jak [...]

rzadka kupa dopadla?:)) Czemu zyje? bo nie mam innego wyjscia?%-)

no k***a, Nanit, a ja żyję w nadziei, że jak redukcja ruszy to przestaną wiedzieć lepiej Pogódź się z tym że nie %-) Nawet jak będą pytać o rady to i tak będą robić po swojemu. Moje jedna osoba na 100 posłucha. Ja przerabiałam nawet etap pomagania i rozpisywania misek i treningów znajomym. I to była ogromna strata czasu mojego. Możesz co najwyżej [...]

no byłam i i nic nie ma, tj przerośnięta błona maziowa, ale ja nie chce operacji , a powiedział ze z tyum sie zyje

Mam nadzieję, że ten post przekona choć jedną otyłą dziewczynę, że może schudnąć (ba, zmienić całe swoje życie) i że ten dział nie jest tylko dla szczupłych ladies, które od zawsze coś trenują i chcą doskonalić swoje piękne sylwetki, ale także dla kobiet o gabarytach XXL, które postanowiły się zaprzyjaźnić ze sportem i wskoczyć w rozmiar S (da [...]

DZIEŃ 98 poniedziałek 08/07/2013 REGENERACJA 1/7 DIETA: 3*LC / bezglutenowa / niedoczynność/ wliczanie warzyw ROZKŁAD: 100gB /80gT/ 150ww SUPLEMENTACJA I LEKI: Omega3, Euthyrox 75 /100, Vit B6, Tialorid, Selen+E, Kaldyum, Chela-Mag B6, tabletki ze skrzypem PŁYNY: woda Cisowianka, herbata czarna, kombucha, kawa naturalna AKTYWNOŚĆ I: rower [...]

Siemanko, jasne, że żyje:-) a wypiski robie cały czas, ale dla Huberta tylko. Lipna tutaj sie robiła atmosfera gdy wypiske dawałem. a na takim czymś nie zależy mi:-) Lubiłem dziennik prowadzić, ale w lipnej atmosferze tego robił nie bede:-) ale tyram ciągle, progres siłowy bardzo duży a i sylwetka wygląda lepiej:-)

Dibry Fuxi, I tu Cię zaskocze - jeszcze żyje, choc jak pisałaś, to w moim wieku zawał, osteoporoza i gawitacja :-D Bardzo się cieszę że moje przepowiednie się nie spełniły. Poza tym, złego diabli nie wezmą więc chyba będziemy się jeszcze cieszyć Twoim towarzystwem!

To ich nie jedz. Ja nie jem ryb w ogóle i żyję.

Ostatnie dni to była masakra... cierpię troche na niedoczas..., miska słabo... tzn bardzo ubogo, ale czysto... na ćwiczenia nie miałam siły. Pomiary bez zmian, takie jak były takie sa nadal. Jutro już sie postaram ogarnąć z miską, bo wiem, że za dużo owoców wciągam, zamiast normalnego posiłku. No nic... narazie nie mam co deklarować, że bedzie [...]

Nie dość, że szyja napierdziela to jeszcze nie posmarowałem dziś ciała olejkiem do opalania. Trup, ledwo żyje :)

07.07.2013 Shake your ass II with TREC Nutrition Podsumowanie po 12 tyg. Na początek kilka słów: Bardzo cieszę się, że wzęłam udział (gdyby nie sugestia Marty, raczej bym się nie zdecydowała};-)! Taki konkurs to super wyzwanie!! Mogłam sprawdzić swoje siły, motywację i chęć walki! Jak będę miała możliwość to na pewno zdecyduję się na nie jeden [...]

A ja stwierdzam, że mój żołądek żyje własnym życiem i po swojemu przekazuje do mózgu co chce... najedzona a ciągle bym coś jadła, gryzła, przeżuwała %-) ja mam chyba taki odruch jak się uczyć muszę... wszystko byle nie nauka

A ja zżeram non stop wszystko znać jakaś niedożywiona jestem skoro żyję od posiłku do posiłku :-D i bardzo mnie też ciągnie do czekolady 90%, gdzie kiedyś bym do ust nie wzięła %-)

Kicha ten plan. 4 ćwiczenia na klatkę, praktycznie zero na plecy i zero ina nogi. W Twoim wieku i z Twoim stażem to się ćwiczy głównie plecy i nogi. 33cm w bicu to mizeria. Mam dopiero ponad 40cm a nie ćwiczyłem go jak żyję. Wszystko od wiosła i podciągania. Plan dla Ciebie to: A - przysiad ze sztangą - wiosłowanie sztangą - wyciskanie na płaskiej [...]