Dzień 34 ( DNT) Dzień petarda – piekna pogoda i pelen relaks , przed południem wyskoczyłem pob iegac i calkiem sympatycznie km leciały – nie dużo bo nie dużo ale na dość dobrym tempie jak dla mnie wieć cardio super .Później obiad i rowerkiem na działke gdzie tylko lezak , kawa , gril i piwka , Ładowanie bateryjek na tydzień pracy [...]
Pitbull nogi to bym ci zakosił :) ,tego ci zazdroszcze . Graty wygranej 88-O Dzień 36 ( DNT ) Słaby dzień - śpiący i jakiś taki nijaki – najprawdopodobniej przez nagłą dużą zmianę pogody ( burze , deszcze i ochłodzenie ) dobrze że wypadł DNT :) jedynie w pracy troche ruchu , rower max 4km i spacer na dzialke z dzieckiem Odwiedził mnie [...]
Dzień 38 ( DNT ) Dzien mocno wyczerpujący – w pracy zlecenie dość rzadko wykonywane bo trzeba było zerwać 40m2 podłogi , deska przyklejona na kleju poliuretanowym więc szła z kawalkami wylewki , kto kiedyś rwał to wie jakie przy tym cardio leci . Tak więc taki wysiłek mi wystarczył na dziś . Ps. Gdy ktoś ma zbyt dużo pieniędzy to się w [...]
Dzień 40 ( DNT ) Dzien poswięcony tylko na relaks – skosiłem tylko trawnik na działce i siedziałem , grillowałem , piłem piwo i jadłem :) Można powiedzieć że robiłem NIC :) Dlatego wiele też wpis nie będzie zawierał bo nie ma co pisac . https://images82.fotosik.pl/1021/fb5413858e778863med.jpg DNT [...]
Dzień 41 ( DNT ) Dzien petarda - było wszystko ( trening , wysilek , czas z rodzina, dobre żarcie , alko i relaks :) Pogoda mistrzowska – jak w lecie , szybka burza , Kupa slońca , troche deszczu – rewelka. Po śniadaniu wyskoczyłem na rower – postawiłem nie tyle na odległość co na intensywne pedałowanie i powiem krótko że dostalem w tyłek a [...]
Dzień 45 ( DNT ) Cały dzień spędziłem na działce , żona i dzieciaki poszły na urodziny więc mogłem w spokoju popracować :) więc od rana do wieczora ryłem w ziemi , kopałem , plewiłem sadziłem itp. Itd.Wrócilem bardziej wytykany niż po swojej pracy więc dzień zaliczony , Lipe jedynie zaliczyłem z rowerem bo strzelila mi dętka przy wentylu i [...]
Dzień 48 ( DNT ) Koniec :) to już koniec mega dluuugiego weekendu – szkoda , aczkolwiek zbyt dużo piwa się polało i w sumie to fajnie że koniec bo nie będzie kusiło do picia i do grila . Dzień przeleciał o lekkich treningach i o mega relaksie na dzialce ( jak cała majówka ) piwko , gril , działka i relaks . [...]
Forma super Monkey, na koniec maja będzie miazga ;-)No bez przesady :) , ale dzięki , ja jestem zadowolony a do super formy to jesczze z 2-3 lata :) więc jest już plan na przyszłość ,. U ciebie też wszystko idzie elegancko więc co jak co ale organizatorzy nie powinni mieć uwag do królików doświadczalnych%-) Dzień 50 ( DNT ) Dzień mega [...]
o k***a 1200 kcal %-) grubo lecisz panie ;)Jak zejdzie poniżej 1k to konczymy test w obawie o zdrowie :) szalenstwo :) Dzień 52 ( DNT ) Dzień troche luźniejszy jeśli chodzi o treningi i wysilek , ale za to strasznie zabiegany ( masa załatwień na głowie i czasu tylko brak) Rower do i z pracy , w pracy aktywność około 16k kroków, potem [...]
Chłopaki jak ja Wam zazdroszczę motywacji i samozaparcia! Efektów również!! Ja w tym roku nie potrafię ruszyć z tą redukcją. No nie potrafię! Teraz zjadłam tonę cukru na urodzinach chrzestnego. Ciągły stres, ciągła niechęć, do tego calý dzień mogę nic nie zjeść a wieczorem milion kalorii.... 8-) Głowa do gory - nie teraz to za rok , nie za rok [...]
Monkey, mi zostało do końca przyszłego tyg, dokładnie do soboty. Pociagniesz jeszcze one week i w niedziele podsumowanie ? No witamy witamy :) ważne ze żyjesz a wypadki chodzą po ludziach :) no ja koncze redoxa w czwartek jak juz pisałem , wyjścia nie mam i poczekam na ciebie z podsumowaniem :) - jeśli organizatorom to nie przeszkadza ze bede [...]
Dzień 59 ( DNT ) GAME OVER :D:D Oficjalnie zakończyłem test - ostatnia kapsułka redoxa defloruje mój organizm i robi robotę , ale jak już pisane było ostatnio to wielkie podsumowanie na przyszły weekend z racji drobnych wypadkow Pitbulla - dla ciebie oczywiście moc zdrowia i Powera :) Dzień intensywny pomimo ze DNT w pracy czekał [...]