Kategoria OPEN. Startuje się w grupach, można jeździć w max 10 osobowych grupach. Jeździ się po zmianach Kategoria SOLO Jedziesz sam/sama. Musisz zachować dystans 100m przed poprzedzającym/ za kolarzem. Jazda solo na czas taka ;-) Kategoria TEAM Czyli drużyny. Zmieniony przez - Dampaz w dniu 2021-02-18 12:51:00
Viki, zdecydowanie masz rację. Taki trening mentalny jest bardzo budujący, jednak... Nie wyobrażam sobie jeździć bardzo złą pogodę na rowerze. Mniej bezpiecznie, na pewno niewygodnie. Może i właśnie takie podejście jak Twoje Viki determinuje zwycięzców od przegrywów, ale ja już chyba stałem się zbyt wygodny 8-)
Zaczyna się.... %-) Już ten temat przerabialiśmy rok temu. 8h w deszczu przy 2st celcjusza? Nie chce być chory. ;-) Biegać a jeździć rowerem to różnica zasadnicza. Zmieniony przez - Dampaz w dniu 2021-04-03 08:07:25 Zmieniony przez - Dampaz w dniu 2021-04-03 08:07:55
No akurat jak przyszedł tydzień że od wtorku do piątku codziennie musiałem rowerem jeździć to zaczęło padać. i teraz mój dzień wypełnia głównie suszenie ciuchów
Rozmawiałem z Trenejro, teraz do soboty jeżdżę bez napinki. Bez planu, relaks. Generalnie zamierzam do piątku codziennie rowerem do pracy jeździć. Na ten czas nie będę już dawał typowych rozpisek, od tego też odpocznę. Na urlop jadę 25-31.07.2021 i po tym czasie wracam do regularnego prowadzenia bloga. Wreszcie fotograf się uwinął i są jakieś foty [...]
Nie wiem jak to wygląda w przypadku ultra kolarstwa, ale w OCRach problem z frekwencją w tym roku, nawet na tych najlepszych biegach, wynika z tego, że część biegów została przeniesiona z zeszłego roku (pandemia) na ten rok i ponakładały się terminy. Ludzie mają opłacone starty z zeszłego roku więc w pierwszej kolejności lecą to za co zapłacili. W [...]
https://i.imgur.com/aIWaTNg.png Pobudka o 8. Szybki check pogody i lecimy bo po 11 ma padać. Udało się, mimo to nie lubię jeździć rankami. Bardzo.. Po treningu trochę pracy, rozciąganie, spacer i czas z Żonką, no i tyle ;-) https://i.imgur.com/TDeOPr0.png 1. Placek jaglany ze skyrem, masłem orzechowym i musem owocowym 2. Cukinia faszerowana [...]
Czyli dziennie dostosowujesz jedzenie w zależności jaki był trening. Ja zwykle skupiałem się, żeby bilans tygodniowy się zgadzał. Co nie zjadłem w DT to nadrobiłem w DNT. To od poniedziałku ogień. Ciekawy jestem jak długo pogoda da Ci jeździć i jak przełoży się to na chomika :-D
A to tak :-) Ja po sportu uczę się kolarstwa i nie wiem jakie parametry bierze się układając plan tak, by nie tylko pojeździć bez sensu, ale żeby przez 2,5 h jeździć coraz trudniej, a te 30 minut żeby dało mi w pysk i wrzucając wyższy poziom w ogólnej mojej wydolności. Poczytam plany treningowe na rower i coś tam ułożę ;-) Dzięki.
25, 26 & 27.12.2020 Aktywność na poziomie dwóch spacerów dziennie, średnia z trzech dni ~22k %-) Z racji, że węgle w tych dniach były tylko z ciast, owoców i warzyw to nie chciało mi się jeździć ani nic więcej robić. Kolejne dwa dni to pełne dni w pracy więc nic nie będzie, a potem już full reset i wyjeżdżam w góry do końca tygodnia. Z [...]
[...] 10 z Vitalmaxa taki w saszetkach? Ale czy to w ogole oplaca sie, jesli ja nie bede chodzic na silownie (bo niestety w poblizu mojego domu nie ma nigdzie, a nie mam czasu jezdzic...) tylko cwiczyc w domu? Czy sa jakies zwykle "domowe" cwiczenia ktore pozwola mi nabrac masy? Jesli sa to prosze podajcie jakies przyklady, stronke czy [...]
Ja serio przestałem już nawet jeździć na imprezy rodzinne bo pierwsze co słyszę to: czy dalej nic nie jem, co tak schudłem, czy robiłem badania, co z moimi plecami, itd. Potem rozpętuje się dyskusja przy całym stole: co on nic nie je, jak to tak można, co to za chłop itp. Ja siedzę pośrodku i nie wiem co mam komu odpowiadać. hehe, starego [...]
[...] Probowalem wczoraj jechac na gornym chwycie dluzej - koszmar jakis, plecy umieraly mi po 10 minutach. Fajny ten trening gdy jest malo czasu, ale przyznam sie ze teraz na mysl krecenia w domu slabo mi.. Trenazer sluzy jako stojak dla roweru - jak przypomne sobie jak lalo sie ze mnie cala zime na trenazerku - to juz wole nawet w deszczu jezdzic ;)
Stefan przekroczył 40-stkę. Był miłośnikiem literatury, więc kupował "Nową Wieś". Albowiem mieszkał w Kaznowie, niedaleko Ostrowa Lubelskiego. Lubił też rozwiązywać rebusy. No i raz los sprzyjał - wygrał tygodniowe wczasy w Ustce. Pojechał, więc Stefan do Ustki, położył się na plaży i wypoczywa. Zagadnęła wnet go niewiasta. W latach [...]
Siedzi pijany facet w restauracji. Patrzy na wentylator na ścianie i mówi do barmana: - Kurde, jak ten czas leci... Policjant zatrzymuje blondynkę prowadzącą samochód pod prąd jednokierunkowej ulicy. - Czy pani wie, że tą ulicą można jeździć tylko w jednym kierunku? - Czemu się pan czepia, czy ja jadę w dwóch!? Dwie dziewczynki pluły z okna na [...]
Witajcie, zaczynamy nowy tydzień ;) Liczb za weekend nie będzie, już na tyle dorosłem,ze przestałem jeździć do rodziny z wagą kuchenną ;) na pewno było więcej węgli. Trening: wczoraj 10 km , średnia 5:51. Miło jest w końcu biegać na treningu dychę poniżej godziny ;) Delikatnie jeszcze czuć ten tyłek, coś jakby mięsień gruszkowaty, coś jak przy [...]
[...] ogromnie wiele jesli idzie o adaptacje. No i nigdzie tak nie przetestujesz zywienia w trasie jak w rozpoznaniu bojem na takim treningu.. tak sobie kombinuje. Sam zamierzam na wiosne jezdzic w siodelku 5,6 i 7 godzin, by zwyczajnie oswoic sie z bolem.. bo jest on nieunikniony, mozna byc tylko lepiej albo gorzej przygotowanym na spotkanie z nim..