[...] aluminiowej na blasze i kładam do piecyka. Po kilku-kilkunastu minutach (nigdy nie wiem ile, gdyż sprawdzam "na oko") wyciągam i wrzucam do pojemnika razem z sałatą, pomidorem, ananasem... jak kto woli :) Ot i cała filozofia. Aha, żeby to zrobić wstaję godzinę wcześniej. Wszyscy mają dziarskie minki, bo wcinają proteinki GG: 438179