Paatik a w której książce? Bo wiem że w jednej są tylko wymienione jednostki treningowe które powinny się znaleźć w danym tygodniu, ale bez konkretnego podziału co w który dzień, więc można sobie dopasować wszystko pod siebie. Co do tempa w terenie, to na płaskim i dobrym podłożu można się tempem kierować, ale wystarczy zróżnicowany teren (np. [...]
27.09.2020 DT Fatalnie sobie ten tydzień zaplanowałam - właściwie to starałam się z pogody korzystać i stąd na koniec skumulowały mi się 2 treningi. Pleców nie czuję... Dobrze, ze to pierwszy tydzień i tak się macam z tymi cwiczeniami i cięzarami... Na siłce pojawili sie ustawiacze do przysiadu i z pół godziny nam zajęło - jednej fajnej rzeczy [...]
21.11.2020 LEŃ na 100% Zgodnie z planem leń miał prawo być, ale wydawało mi się ze nie potrzebuję go. Po sukcesie jaki odniósł meksykański obiad - rodzina zachwycona, ja też bo szybko poszło, a wrażenia takie jakim cały dzień na gotowaniu spędziła - miałam dobry humor i sie zbierałam na siłkę. Niestety jakoś zimno mi sie zrobiło i na chwilkę [...]
Generalnie to chora nadal jestem... Życie kłody pod nogi rzuca, musiałam sobie znowu przypomnieć jak to jest sprzątać w domu - Pani pomagająca dochodzi do siebie po koronie... No i 2 psy, które z sobą razem jeszcze nie potrafią przebywać, w tym jedna szczeniara - przechlapane. W robocie też od groma -a robić się nie chce. No i Młody odnalazł super [...]
Nie chcę się rozklejać, ale wpisy Tsu i Kabo tak mnie trochę nastawiły marudliwie - bo 2020 miał to być rok, gdzie mogę wreszcie "odciąć kupony". W robocie w miarę poukładane się wydawało, chłopaczyska do matury jeszzce trochę czasu mieli, Mama podleczona... Nic, tylko zrobić wyprawę życia do NY z Młodym, z Mamą się powylegiwać przy basenie, w [...]
Paatik za bardzo się przejmujesz tą pogodą ;-) Ja jutro mam w planach bieganie i gdzieś mam pogodę, nawet nie sprawdzam bo po co? Planów nie zmienię, jedyna okazja pobiegać w terenie, kolejna dopiero za tydzień to nie będę marnować okazji. Ja nie planuje w zależności od pogody, po prostu patrzę przed wyjściem jak jest i ubieram się odpowiednio :-D [...]
05.05.2021 active rege albo leń kontrolowany, jak kto woli Wczoraj połażone z Małą i tyle. Trochę mnie te matury Asa dobijają... Koszykarz jakoś nie absorbuje. Kilka rozkmin na temat wspólny z Szajbą:) Jak się za te fałdy zabrać to nie wiem - ale mam w głowie, ze faktycznie jakiś taki pochód do przodu z tą wagą mi się robi i niekoniecznie wynika [...]
09.05.2021 DT Taki jakiś rozlazły się robi ten dzień. Miało być lato a tutaj nic ciekawego za oknem się nie dzieje. Rano było podle zimno, teraz coś się cieplej robi, ale słonka niet. No i bez łaski, na tarasie nawet w bluzie zimno... Rano rozciąganie gruszki na wyspie w kuchni i oglądanie filmików do Lsit. Potem 30 min "gimnastyki" - próby do [...]
15.05.2021 DT Pogodowo dziwny dzień - i lało, i parno było, i słońce padało i zimno na końcu było... Dużo roboty w domu. As jak zwykle nie docenił - jabłecznik na kruchym cieście z mąki migdałowej - wszystkim w domu smakował - tylko nie jemu. Bo nie jest taki sam jak Babci.... A wyjątkowo podobny do "normalnego" kruchego wyszedł. I obiady 3 - bo [...]
17.05.2021 ni pies ni wydra Podły dzień wczoraj miałam po południu - normalnie jakby mnie ktoś podminował. Miałam mordercze zapędy i nawet Szczeniara mnie z równowagi wytrąciła, nie mówiac juz o Asie, który z tego żyje.... Przez chwilę nie lało to z psicą żeśmy 3km po lasku zrobiły. Potem miała być siłka i planach było rozciąganie, szpagatowanie [...]
Oj mam nadzieję po tym co napisaliście, ze tłoków nie będzie - chociaż myślę inaczej... 26.05.2021 LEŃ Wymuszony rege dzień - niestety miałam sprawy do pozałatwiania. A jak juz się obrobiłam wieczorem i miałam chwilę, żeby np. pójść do siebie i coś porozciągać czy może brzucha zrobić - to Roomba wjechała w g..no teriera i wypastowała tym cały [...]
Nad morzem zwykle nie ma aż takich upałów jak mamy na południu, klimat bardziej sprzyjający dla takich futrzaków :-) Tam gdzie pracowałam był problem z takim psem, najgorzej w nocy bo nie mógł się zdecydować czy chce być na zewnątrz czy w domu ;-) w dzień szukał cienia i chłodu, raz nam wlazł pod auto ale nie mógł wyjść bo się zaklinował. Nawet mu [...]
Szajba - czuję się zaszczycona po wrzuceniu do jednego worka:) Patyk, polano - a może kłoda? Wczoraj po południu zdecydowanie kłoda, przeleżałam praktycznie cały dzień po powrocie z pracy. Witaj @! Dzisiaj rano polatane a la Viki, trochę kombinacji z tymi łopatkami w zwisie, trochę prób do stania. Wczoraj wieczorem w domu wypróbowałam inne [...]
Dzisiaj się lenię. Wróciłam ze spaceru z psiulą - deszcz nas nie odstraszył, ale od siłki robię jeden dzień luz. Mam kłopoty ze spaniem, czasami jak za dużo aktywności w czasie normalnych, nie urlopowych dni i nie ma kiedy sie zdrzemnąć w ciągu dnia - to w nocy kicha... Naszła mnie chęć na tą odznakę Garmina za 30 tys. kroków. W domu chętnych brak [...]
Dzisiaj się lenię. Wróciłam ze spaceru z psiulą - deszcz nas nie odstraszył, ale od siłki robię jeden dzień luz. Mam kłopoty ze spaniem, czasami jak za dużo aktywności w czasie normalnych, nie urlopowych dni i nie ma kiedy sie zdrzemnąć w ciągu dnia - to w nocy kicha... Naszła mnie chęć na tą odznakę Garmina za 30 tys. kroków. W domu chętnych brak [...]
No właśnie dzisiaj ta kasa powydawana, zeby skierowanie do poradni dorwać. Bo mimo objawów nie wezmą w poradni bez skierowania. To tak jak z tym słynnym Włochem co miał kolkę nerkową i go nie chcieli przyjąć w szpitalu bez skierowania. Musiał wyjść na zewnątrz i go karetka przywiozła do szpitala... A na wszelki wypadek rejestracja telef nie działa [...]
Lenia mam dziennikowego... Piątek 3.09. - siłka, dół zrobiłam Sobota 4.09 - śmieszne bieganie 5km i 4km spaceru. Jak zawsze zaskoczył mnie parkomat - 10 zł nie starczyło na 2 godz... Popatrzałam znowu jak parkrun biegł. I niektórzy naprawdę fruną w tym bieganiu! 2 facetów widać było,ze się ze sobą ścigają - wyprzedzili całą stawkę o pewnie 10 [...]
11.09.2021 Coś Wam tu napiszę, to będziecie mieli lepsze "sportowe" używanie, niż w kwestii wiadomego wiosła. Biegać po płaskim to ja mogę generalnie w weekendy, ale nie dzień po dniu. Dzisiaj była zapowiadana ładna pogoda, jutro ma padać - więc padło na wyjazd na bulwar rankiem. Już tym razem zaopatrzona w kasę na parkomat.. Niestety noc była z [...]
17.09.2021 active rege Miało być bieganie - wyszło fikanie. Pada jak głupie i odmawiam biegania po ciemku wzdłuż ulicy. Jutro tez jest dzień - zobaczymy czy uda się złapać bezdeszczowe pół godziny… Stanie na przedramionach, na rekach, rozciąganie do szpagatu etc. Wszystko ok tylko mostka nie zrobiłam - bronię się jak mogę bo mi nie wychodzi jak [...]
15.10.2021 DT Wczoraj siłka, dzisiaj siłka - wszystko przez beznadziejną pogodę... Nie miałam weny na bieganie w deszczu i wietrze. Nie mam zapału Viki:) Poszłam na siłkę, drugi dzień pod rząd. Niby ok bo miałam 72 godz. przerwy od ostatniego treningu dołu. Sukces mały jest - ale skonana też jestem. Glupie myśli typu deload też są, ale moze [...]