RAPORT: 21-22 MAJ 21 maj Tylko i jedynie BP. Standardowo P&P (16kg: AB,BAB; 24kg: KBAB, ES, KBP) i po nim tylko jedno powtórzenie wyciskania z odważnikiem 24kg. Tak, jedno, ale 10 razy powtórzyłem Side Rack to Bend. 22 maj Wyszło Rest Day
RAPORT 23-24 Maj 23 maj Trening konkretny. Bent Press: P&P (16kg: AB,BAB; 24kg: KBAB,ES,KBP); BP 5x5 24kg non-stop (te 5x5 zajęło mi 7:40) BUP Press: 1x5 16kg; 3x1 24kg One-Arm MP: 5x12 24kg (w czasie 19:36) (bardzo ładnie każde..prawie...powtórzenie, mocne spięcia, HS, dobry Clean i dobry Press) 24 maj Dzień w podróży. Powrót do domu. Rest Day [...]
Trening za mną. Nie trwał zbyt długo, coś może około 40 minut. Warm-up: Sit-ups Test /2min: 50 reps (sprawdzałem ile zrobię w 2 minuty przed egzaminem z wf'u) Bent & Sinister: Light Day: Warm-up: P&P 24kg Bent Press: 1rep 10x Side Rack to Bent 24kg Swing 1H: 2x(10x10)reps 24kg non-stop Cool down: Pull-ups Test: 10 reps (sprawdzałem ile zrobię w 2 [...]
Wczorajsza aktywność: Warm-up: standard Grip Training: 3x(BS 6mm + BUP Press 3x24) + BS 6mm Bent & Sinister: Medium Day Warm-up: P&P 16,24kg BP: 3x(1,2,3) 32kg Swing 2H: 120x32kg/7min Grip Training: HG250 HN 3x5sec A wieczorem krótki wybieg.Celem było otrzymanie tempa w strefie 2 i się udało. [...]
Dzisiejsze moje zmagania z odważnikami uważam za bardzo udane. Weszło The LMH Plan, part TWO Week: 1 Day: Heavy Ladders: 4x(1,2,3) 75% 1RM (38kg) Każde powtórzenie na 200% koncentracji i dokładności. Nie było sztuki. Całość w 43 minuty.
Trening siłowy za mną. Dziś w planie było: The LMH Plan, part TWO Week 2 Day Medium Exercise: Bent Press Intensity: 60% 1RM Volume: 5x(1,2,3)x32kg = 960 kg Density: 960kg /16:42 = 57,48 kg/min Zaraz po tym zabrałem się za Swing: Exercise: Swing 2H Volume: 5x(4,6,8)x32kg = 2880 kg Density: 2880kg /7:51 = 366 kg/min Komentarz BP jak poprzednio, [...]
Z tego rozruchu to już niezły trening wychodzi! Weź odpowiednią kulę i zrób 10tys jak należy No właśnie sporo tego jest jak tak się przyjrzę. Chyba jednak jeszcze bardziej to pokroję i zostawię jakieś planki czy wipery. Kwestia do przemyślenia. Wczoraj taki bardziej Rest Day miałem. Jedyna aktywność to spacer z córą. Trochę sobie [...]
Witam. Mam nadzieję że Wam się lepiej spało niż mi, ale jeszcze się nie zdarzyło żebym na służbie się w 4h wyspał :-) Zrobiłem sobie jednak wczoraj luźny dzień i treningu żadnego przeprowadziłem. Siedziałem i się uczyłem różnych rzeczy, nie tylko do obronu, a ta 12 listopada. Wreszcie będę miał to za sobą :-) Mamy wtorek i z racji wczorajszego [...]
[...] potwierdziło {{:-( Wypiski z tego dnia nie będzie buła na drogę, później rynek, a tam kebab potem McDonald, szejk ten nowy Bounty słaby bardzo, już w domu padnięty bo korki fajne tam mają teraz, pierogi ruskie i frankfurterki, a w międzyczasie paczka m&m'sów jakiś drink... i kimono... realnie cheat day wleciał...@@-) ale na to się zapowiadało..
[...] Dziś mniejsza ilość WW. Znaczy to co widać + warzywa. Plan taki, żeby jutro porobić pomiary i jak zmiany będą szły we właściwym kierunku to na sobotę planuję cheat day. No może nie cały, ale na pewno wieczorem :) Miesiąc o w miarę dopilnowanej misce więc myślę, że mogę sobie pozwolić na takie odstępstwo. No, a przypadek sprawił, że [...]
Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie
29.05 Dzień upłynął na spokojnie, głównie na nauce anatomii. Zajęć coraz mniej bo końcówka semestru - był tylko wykład z historii medycyny (tak, chodzę na wszystkie wykłady, nawet na historię medycyny - bywa, że przychodzą tylko 3 osoby…). Wszędzie podróżuję na piechotę - więc kroki się zgadzają, teraz też byłam się przejść (żeby nabrać apetytu na [...]
Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie
01.06 Wypiska spóźniona - wczoraj miałam zajęcia do 21. O 19 dowiedzieliśmy się, że w piątek (czyli dzisiaj, czyli następnego dnia) o 8 rano piszemy ostatnie kolokwium z anatomii (które jest dopuszczające do egzaminu). Sami rozumiecie, prawie w ogóle nie spałam %-) Witam w moim świecie! Zobaczymy co z tego wyjdzie, po cichu liczę, że zdałam. Teraz [...]
Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie
03.06 Hej :-D Odzywajcie się coś, a nie tak z cichacza obserwujecie! Wiadomo, że waga jest raczej kiepskim wyznacznikiem progresu - ale jako że jestem kobietą, to spadające cyferki na szklanej są miodem na moje serce. %-) Ważę się codziennie, ale wyciągam średnią z całego tygodnia, jest to dla mnie bardziej miarodajne, zwłaszcza, że u mnie waga [...]
Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie
Zapraszam, zapraszam :-D 05.06 No tak, historię powinnam zaliczyć - zdziwię się jeśli nie %-). Teraz siedzę już tylko i wyłącznie nad anatomią, czasu coraz mniej, a ja mam wrażenie, że z każdą przerzuconą kartką i przerobionym pytaniem wiem coraz mniej. Zaczynam się stresować. A z takich ciekawostek - zanotowałam nowy rekord wagowy. Wygląda na [...]
Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie
Panowie, ja mam od dłuższego czasu hageny w zamrażalniku, czekają na reefeda, czy coś %-) 10.06 Dzisiaj bardzo słabe samopoczucie. Ogólnie źle się czuję, problemy z brzuchem w nocy i rano, podejrzewam, że to z nerwów przed egzaminem... Na szczęście już w miarę się uspokoiło. :-) Na spokojnie spędziłam dzień, trening zrobiony, jestem zadowolona. [...]
Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie
U mnie też kiedyś by się nie skończyło na 2 kulkach - z tym, że ja nie jestem facetem który może jeść dużo, tylko kobitką, i to na dodatek z tendencją do odkładania każdego nadmiaru kalorycznego nie tam gdzie trzeba. %-) Troszeczkę teraz zmieniłam swoje relacje z jedzeniem, pracuję nad tym od pół roku i jest coraz lepiej. A magnumów nie lubie, [...]
[...] 13:10, nie wiele brakło, ale i tak jestem zadowolony. Kilku dublowałem i ukończyłem pierwszy chociaż dopiero na 6-tym okrążeniu wysunąłem się na prowadzenie. Wczoraj rest day. Zimny prysznic 7 min w 12C. Nie używam już ciepłej wody. Wchodzę pod prysznic i od razu kurek na maxa w prawo. Pobudka dziś o 0435. Noc ciężka, dzieciaki spały bardzo [...]
Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie
Dzięki wielkie, naprawdę - miło się na serduchu zrobiło <3 Buziole wirtualne dla wszystkich. 15.06 Dzisiaj moje miasto umarło, ale taki już urok podkarpacia - nie dość, że dzień wolny, to jeszcze święto, więc na ulicach pustki. Wybrałam się rano na jedyną otwartą siłownię, a po drodze prawie żadnych aut, czy też ludzi. I taka przyjemna cisza, [...]