Tomasz - dzięki. Wczoraj już byłam blisko, już witałam się z gąską... Aż Wam opiszę bo numer niezły. Powrót do domu - ok. 17.30. Spakowana na siłkę. Wyjście z Ojką na popołudniowy spacer (nadzieja na jakieś kroczki) - w planach było pół godzinki bo zimno jak cholera. Powrót grubo po ponad godzinie z tak zdrętwiałymi palcami u rąk (a miałam [...]
Tomasz - dzięki. Wczoraj już byłam blisko, już witałam się z gąską... Aż Wam opiszę bo numer niezły. Powrót do domu - ok. 17.30. Spakowana na siłkę. Wyjście z Ojką na popołudniowy spacer (nadzieja na jakieś kroczki) - w planach było pół godzinki bo zimno jak cholera. Powrót grubo po ponad godzinie z tak zdrętwiałymi palcami u rąk (a miałam [...]
03.03.2023 DT Dobrej passy ciąg dalszy:) kroczki - 8 tysi wpadło miska - 2 tysie, czekolady ciągle niet siłka - godzinka rozruszania reszty ciała: bareczki, tricki, bicki i czwórki. W ramach rozgrzewki były 3 serie przysiadów cc po 12p i dyszałam po każdej serii jak parowóz, przysiad wykroczny - podobny efekt, ćw. właściwe na 4ki to były wykroki [...]
[...] nadżarła i ma wyraźnie kłopoty z brzuszkiem. Trochę wymiotuje - i tak w strachu siedzimy nad nią. Jak do pon nie przejdzie to czeka nas wet. Miska - 2 tysie , plus kieliszek tequili na ten stres z Ojka, czekolady niet Kroczki - wpadło 11,600 - w weekend łatwiej Silka - byłam pofikac pół godzinki i trochę orbitka - oddechowo jestem kiepściutka.
07.03.2023 DT Weekend na stresie - Ojka nam nie chce jeść, mało piła, spała całe 2 dni i miała sraczkę.... Kroczki w niedzielę - ponad 10 tysi, Miska - okolice 2 tys., czekolady niet, tequila kieliszeczek była - zalewka stresu z najmłodszym dzieckiem:( siłka - byłam, nawet próbowałam wrócić do planu. Niestety tak podciągania mnie wypruły, ze do [...]
[...] końca marca pójdzie. To jest całkiem sporo jedzenia, szczególnie jak warzyw nie liczę. Bardzo nie mam ochoty teraz na jakieś drastyczne podejścia. Na upartego jakiś kawałek czekolady też da się wliczyć, byle nie popłynąć z tabliczką przed TV:) 17.02.2023 - 64.4kg 04.03.2023 - 64.3kg 08.03. 2023 - 64.1kg [...]
A ja tam alkohol jak najbardziej %-) - jakieś wino, drink. Od czasu do czasu lubię. A zamiast czekolady to ostatnio mam smaka na taki blok domowej roboty - smak dzieciństwa :-).
Jak lubię czekoladę tak nie wyobrażam sobie zjeść całej tabliczki na raz. W ciągu dnia po trochę ok, ale naraz nie ma szans ;-) Zazdroszczę;) Ja żeby się czuć taka faktycznie zaspokojona na słodkie to muszę zjeść 2. Albo np tabliczkę czekolady i paczkę jeżykow pomarańczowych :p
[...] tv, nie mam czasu ;-) czasem chwilę popatrzę podczas rolowania czy rozciągania. Nefretam ja jestem wybredna w kwestii słodyczy. Jeżyki dla mnie niedobre ;-) Nie jestem w stanie zjeść dużo na raz bo jestem przesłodzona i mam ochotę na porządne jedzenie, np. mięcho %-) U mnie raczej mało ale często, czyli codziennie 2-3 kostki czekolady ;-)
@Ghorta - a widzisz? Czekolady żarłam w listopadzie, żadnych świąt wtedy nie było:) @Marta - ja rozumiem, ze Ty liczysz cały czas bo chłopu liczysz jak gotujesz... Więc w styczniu liczymy we trzy! Inna sprawa, ze bardzo nie lubię rzeczy, które zaczynam od 1 stycznia. Zwykle 15 stycznia już ich nie robię:)
[...] nabiału dużo bo starałam się tego białka ze zwierza mieć 130-150g,bez prochu. Ryż jadłam, kaszę, chleb, ziemniaki, makaron - no z żelków nie dobijałam... Chetnie dobiję z czekolady, ale wtedy będę miała kłopot z tłuszczami. Mam 4 posilki - śniadanie i lunch w robocie, obiad, trening, kolacja. I ta kolacja to mi wychodziła o 21-21.30, a o 22 [...]
[...] mnie do zmiany taki zestaw, hehe, mleko, sok, budyn, brak wegli zlozonych, malo bialka i dosc malo fatu :-) nie wiem czy jadasz ale owsianka na mleku, wiecej orzechow, nawet czekolady teoche, owoce, izolat i byloby sniadanko cymes :-) alw moze ja tez jestem przewrazliwiona przez te mase, balam sie IO, wiec uwazalam za bardzo i balam sie az takiej [...]
[...] nie sposób było sobie odmówić. Do kolacji łycha bigosu mojej Mamy, bo mnie nerwy na bliźniaki poniosły i jakoś wpadł mi w oko. Tłusty nie był. Dobrze,ze smalcu nie było bo bym chyba stresa zajadła. Za to dzisiaj jest w planach trochę czekolady z okazji Dnia Kobiet:) No i trenio dołu of course. /SFD/2022/3/8/78570cb1c5e8437190edce89535ae834.jpg
[...] ona nie ma w przeciwieństwie do Rudej Małpy. Będzie niskopodłogowa ciężarówka:) 01.03.2023 DNT Próba jakiegoś ogarnięcia życia. jedzenie kontrolowane - 2 tys. nie przebite, czekolady nie było. kroki - minimum 7 tys wyrobione smarkanie i kaszel - na wysokim poziomie, widać przygoda z furtkami nie pomogła w zdrowieniu. Dzisiaj w planach fryzjer. I [...]
02.03.2023 DT Próby powrotu na właściwe tory. kroki - ponad 7 tysi było miska - mniej niż 2 tys. było, czekolady nie było siłka - była godzinka (takie semi FBW: trzymanie sztangi, wyciskanie hantli na ławce, przenoszenie hantla za głowę, wiosło na maszynie z podparciem na klatkę piersiową, RDL, ławka rzymska w te i na odwrót, allachy stojąc). [...]
Ładny koncert życzeń tutaj wyszedł.... Dobrze, ze się na lunch najadłam bo byście mi dywersję zrobili. Ale za dobrze przespaną noc (8 godz bez wstawania na siku i budzenia się 5 razy) oddałabym tabliczkę ulubionej mlecznej czekolady. Zmieniony przez - Paatik w dniu 2023-03-08 13:15:25
[...] było, ale było. I niech mi ktoś powie, ze nie pomaga - pomogło! Tylko w głowie się kręciło, więc na żadną siłkę się nie nadawałam. Żeby życie nie było takie podłe to wleciały jeszcze 2 paseczki czekolady - i tak miska wyszła 2100... kroki - ponad 8 tysi. wieczór spędzony na kanapie przed TV Trudno, takie dni też najwyraźniej muszą się zdarzać.
[...] ida;(( a katuje je. Ehh pudło to by mi sie nawet nie śniło;)cieszy mnie to ze wierzycie we mnie;) a marzenia sa po to żeby je spełniać i po to tam jade ! Damian o masakra te czekolady to kosa, pamietam jak jedna kiedys mialem od Ciebie;) wiec zaproszenie przyjęte :d Moja tez obiecała jakis kozacki placek zrobić wiec pojemy%-) Co do czekolady to [...]
[...] żeby nie obsypywać ja kolejnymi słodyczami:D czy zabawkami:d dodatkowo Basia chciał zobaczyć tej Jarmark świąteczny...ale totalnie bez szału:D Wiec poszliśmy do pialni czekolady Wedla ja w sumie nic niebrałem i był to dobery wybór bo te czekolady bez szału, wodniste a ja myslałem że będą gęste:D Potem na rynek, ja oj**alem sowjewgo omleta, [...]