aikido

Nic dodać nic ująć Budujące, że są instruktorzy nie owijający w bawełnę, chociaż obawiam się, że uczniów im to nie przysporzy. Niestety spora część aikidoków po prostu nie chce się zmęczyć nie mówiąc o poobijaniu się. I do takiej grupy docelowej doskonale trafiają frazesy o pokonaniu 3 razy silniejszego przeciwnika za pomocą tenkanu, tudzież [...]

RoGr18: "...U mnie ostatnio moj trener powiedzial cos pieknego do nowej grupy "Mowie do wszystkich tych ktorzy naczytali sie w necie ze w aikido wykorzystuje sie sile przeciwnika i nie potrzebna jest jaka kolwiek sprawnosc TO G...o PRAWDA" I to bylo piekne :)" Dobre,co za matoł napisał że nie potrzebna jest sprawność [...]

[...] , czuję się w obowiązku napisać, że taki np. yokomen atakiem realnym nie jest...nie mówiąc już o ulicy. Natomiast z normalnymi uderzeniami sprawa wygląda tak, że mało kto z aikidoków umie je poprawnie wyprowadzać. Jak ktoś potrafi, to automatycznie poziom realności wzrasta, tylko przy okazji dochodzi do pewnych konfliktów z tymi, którzy chcą się [...]

Searme,dzięki za odpowiedz,na ciebie zawsze można liczyć Czy potrafimy uderzać prawidłowo? myślę że tak,w moich sekcjach około 80% ludzi było po innych SW,nawet po treningu ludzie wymieniali się doświadczeniami z innych SW. yokomen,jest atakiem z karate,ja ten atak interpretuje jako imitacje cięcia mieczem,tak samo jak shomen.I nasi instruktorzy [...]

To dobrze, że od moich czasów coś się ruszyłoWniosek jest taki, że jednak rosnąca popularność i dostępność SW kontaktowych paradoksalnie wyszła i aikido na dobre. Co do yokomena to nigdy nie widziałam takiego ataku na karate (przynajmniej shotokan, shorin i kyokushin), wydaje mi sie ze jest on wprost wzięty z miecza, jak zresztą napisałeś Ja [...]

Jesli chodzi o yokomen - to sie sprawdza czy pałkach. Mechanika ruchu jest taka sama. Podobne wejścia do tego typu atakow sa w Krav Maga czy innych kombatach (Mam na mysli wejscie irimi i po tym np. shihonage - przechwyt nieblokujaca reka przedmiotu zza lokcia i wykrecenie, lub przejsc po prostu do koshinage :) ) Aikido nie jest ringowe i nigdy [...]

[...] "pod ulice" różnią sie drastycznie zarowno od standardu Aikikai jak i Kobayashi. Tu juz wszystko w rekach konkretnego instruktora-albo podchodzi "z głową" albo nie." Możesz Przybliżyć temat,chodzi mi w jaki sposób u ciebie modyfikujecie techniki aikido.Zapraszam też innych aikidoków do wypowiedzi na ten temat.

Zaraz zaraz...nie chcecie chyba powiedzieć, że ktoś, kto trenuje aikido (powiedzmy jest na poziomie mistrzowskim) miałby szanse przeciwko komuś, kto dobrze włada mieczem ? ? ? To raczej argument nie do obrony bo: raz - nikt tego nie jest w stanie dzisiaj sprawdzić, dwa - wydaje się to wysoce nieprawdopodobne.

A36 powodzenia przy zakładaniu dzwigni z bokserem albo grapplerem. Z doświadczenia wiem że dzwignie i inne cuda z aikido w walce przeciw mocnemu np uderzaczowi są o kant d**py potrzaskać.

Grapplerowi chyba jednak łatwiej załozyć dźwignię niż uderzaczowi Każdy styl należy rozważać w kontekście miejsca i czasów w których powstał-a w związku z tym realiów z jakimi jego adepci musieli się zmierzyć. Ówczasna japońska scena sztuk walki zdominowana była przez judo (o wiele bardziej wszechstronne niż dziś, mające nieograniczony czasowo [...]

Ludzie coście tak uwzięli się na te dźwignie,aikido są też rzuty,trzymania. Dźwignie sprawdzają się w niektórych sytuacjach a rzuty w innych. Cavior: "...Jednak gdy tych technik nauczy sie ktos mający sportową "bazę" albo gdy aikidoka trochę się "otrzaska" na stylach kontaktowych, to wtedy te techniki moga sie stac [...]

Grapplerowi chyba jednak łatwiej załozyć dźwignię niż uderzaczowi, który na ogół od razu wyprowadza serię i to w tempie dla aikidoki nieobcykanego szokującym Do tego jeszcze dochodzą techniki nozne, w aikido chyba obrony przed low kickiem nie ma I tak i nie. Założenie dźwigni uderzaczowi może wyglądać na trudniejsze ale tak naprawdę nie jest. [...]

W każdym aikido uczysz się, gdzie i kiedy można wsadzić atemi. Problem w tym, że wazne jest jak uczysz sie uderzen, jak czesto i jak czesto trenujesz je w technikach -> jakie nawyki wyrabiasz. Wiekszosc aikidokow niby wie kiedy i jak uderzyc, ale nie za bardzo umie to wykorzystac, tym bardziej, gdy przeciwnik utrudnia wyrywajac sie. No i [...]

Cavior - na Aikido bardzo się nie znam, ale gdyby praktycznie każdy ćwiczący tą sztukę nie parł na silę do dźwigni, umiał "przywalić" czy kopnąć a do tego trochę po sparował to nie wyglądało by to tak źle jak wygląda czasem.

nie na jedno - ludzie trenujący kyoka czy taja - trenują normalnie taja czy kiyoka. Ludzie mówiący że trenują taiji i uczą tego - nie uczą prawdziwego taijiquan bo go nie znają i często nie chcą znać - aerobik dobrze się sprzedaje. Porównywanie zawodnika MT ćwiczącego MT z zawodnikiem taiji nie ćwiczącym taijiquan jest nieporozumieniem. Zobacz ile [...]

Ja Olo widziałem w przeciwieństwie do Ciebie gościa co miał 50 parę lat i ćwiczył którąś odmianę taijiquan i mnie dwudziesto parolatka po paru latach treningu ostrego w Polsce robił jak chciał ( nie zgodził się mnie uczyć, a chciałem). To tyle mam w tym względzie do powiedzenia i nie chcę się kłócić na temat czegoś czego nie widziałeś i dodatkowo [...]

"Jednak zapasy nie były dobrym wyjściem na zajęciach dla policjantów. Niektóre policjantki nie były na tyle silne, poza tym w zapasach bardzo wiele zależy od wagi: jeżeli ważysz 65 kilogramów to szanse na to, żeby pokonać zawodnika ważącego 75 kilogramów są nikłe. To mnie zniechęciło do zapasów." Kawał chłopa morze i tak ale ilu takich [...]

Kawał chłopa morze i tak ale ilu takich jest w Policji? Całkiem sporo W Japonii może nie, bo trudno tam o ludzi tego wzrostu, ale na zachodzie (czy choćby u nas) policjanci są zwykle dość duzi i dość silni Aikido Yoshinkai nauczano w Japońskiej policji,więc musiał ten system działać. Yoshinkan i judo są do dzis nauczane w japonskiej policji, [...]

Ci napastnicy też widać, że trenowali Aikido Poza tym bez komentarza

Nie zapominajcie, że reklama to reklama. Laik nie uwierzy, że aikido w walce wygląda inaczej podczas "przyjaznego" treningu-więc w reklamie pokazuje mu się wizję spójną z jego wierzeniami. To naturalne, prawa marketingu. A jeśli laik wytrwa w treningach-to po paru latach sam sie usmiechnie widząc reklame ktora go przyciagnela do klubu